Współczuję, że już dziś pracujesz..... ja się czuję jakby to był 3 dzień świąt
Siedlisko z sosnami cz.3
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko girlanda naprawdę prześliczna 
Współczuję, że już dziś pracujesz..... ja się czuję jakby to był 3 dzień świąt
Współczuję, że już dziś pracujesz..... ja się czuję jakby to był 3 dzień świąt
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Madziu, Agnieszko, serdecznie dziękuję za uznanie dla mojego plecenia, skręcania i owijania. Starałam się i widać udało się zasłużyć na pochwały... Kto ich nie lubi...
No i wiecie co? Święta minęły spokojnie, dzień w pracy też. Jutro też zleci i znów weekend
. Tymczasem zmykam do domku
No i wiecie co? Święta minęły spokojnie, dzień w pracy też. Jutro też zleci i znów weekend
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ależ to nie chodzi o pocieszanie jak się wychowało 3 dzieci i są już dorosłe więc opowiadają o swoich przeżyciach w młodości, to trochę się wie na ten temat, a Tobie nie chciało się iść do pracy i szukałaś wymówki 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko
Dzisiaj zakupiłam na all kolejne nasionka i materiały do wysiewu
Już mnie korci żeby wysiewać roślinki, ale jeszcze miesiąc trzeba poczekać
Nic to, za 64 dni mamy 1 marca, a jak tak dalej pójdzie z pogodą to sezon zaczniemy nawet wcześniej 
Dzisiaj zakupiłam na all kolejne nasionka i materiały do wysiewu
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko,
Bardzo się napracowałaś przy kłujących girlandach
wyszły bardzo efektownie. Pozdrawiam juz poświatecznie i łagodnego powrotu do pracy życzę 
Bardzo się napracowałaś przy kłujących girlandach
Pozdrawiam
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko święta minęły u mnie wiosna melduję się gotowa do pracy w ogrodzie,przeróbek nie planuję ale coś nowego,dlaczego nie 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Wiesz, ja mam trzy 40-letnie śliwy i muszę je ciąć, bo muszę je formować. Ostatnie 2 lata mi nie owocowały, bo raz miałam plagę robactwa i zawiązki pospadały, a raz przyszedł mróz i też wszystko opadło. Ale jak owocują, to niebo w gębie!
A na Sylwestra to założę to, co mi będzie pasowało
A na Sylwestra to założę to, co mi będzie pasowało
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzka nasze piachy rozmrożone, to porządki "bardzowczesnowiosenne" zaczynamy, co? 
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Pozdrawiam słonecznie i szybkiego dnia pracy życzę... tu słońce wręcz nieprzyzwoite, zatem kończę pić kawę i ruszam w ogród 
Miłego!
Miłego!
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Aguniada -łażę za Tobą krok w krok po różnych wątkach i tak mi wychodzi, że obie mamy słońce, wiaterek i mrozik, obie leżymy w łóżku i pijemy kawkę zwiedzając FO, a za chwilkę wskakujemy w odzież i ruszamy do ogrodu! Miłego!
I pozdrowienia dla Gospodyni!
I pozdrowienia dla Gospodyni!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Witaj Marzeno.....nie wiem dlaczego dopiero teraz do Ciebie dotarłam.....lecę nadrobić zaległości 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Piszesz, że nie lubisz zmywania? A mnie tam zmywanie niestraszne... A zmywarka? O kant d**y potłuc ? wystarczy, że coś gdzieś przywarło do talerza i już zmywarka nic a nic nie pomoże... Poprzednia właścicielka naszego domku chciała nam zostawić swoją zmywarkę. Kazaliśmy jej to ustrojstwo zabrać w cholerę...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Loki, wystarczy spłukać wodą przed włożeniem do zmywarki, jeśli się jadło coś co przywiera do talerza. Ja zmywarkę szczerze polecam
To przy tym duża oszczędność wody...
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ja powtórzę za Anią
....zmywarkę polecam z całego serca...i nie spłukuję prawie nic chyba że coś jest mocno przypalone to zmywam ręcznie.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marysiu, mój dorosły jeszcze nie jest, a jak go zabieram szybciej to wściekły jak osa. WIęc zabieram go raczej o stałej porze, byle nie zaszybko. Parę razy wzięłam go wcześniej to nie chciał ze mną iść. Jak go cudem wyprowadziłam, to potem z powrotem rwał do przedszkola.
A mnie, rzeczywiście nie chciało się iść wczoraj do pracy. No co będę czarować, fajnie tak z dzieciaczkiem w domku sobie pobyć, pobawić, potulić.
Kasiu, podziwiałam u Ciebie lobelię z własnego siewu. Mnie udało się uśmiercić juz popikowane kepki roślinek. Część dałam ówczesnej niani synka i jej syn też ususzył. W tym roku będę CIę śledzić jak siejesz i hodujesz lobelię, może i mnie się uda. Co ciekawego kupiłaś?
Mnie też łapki swędzą, ale jeszcze nie myślę o wysiewach. Parapety zajęte przez świąteczne ozdoby
Justynko, powrót do pracy fajny, bo tylko na dwa dni i znów weekend. Wczoraj już minęło, a dziś zaraz na półmetku. Nie jest źle. Dziękuję za uznanie girlandy
Marysiu/mar33, no tak święta minęły, ale przed nami jeszcze 2 miesiące zimy. Nie zapominajmy, że styczeń i luty też są mroźne i mogą nam jeszcze dokuczyć
Madziu, czytałam, że od 2 stycznia zaczynasz znów burzę mózgów nad rabatkami. Ja chyba skupie się na wykańczaniu tych rozgrzebanych obecnie. Może trochę ziemi gdzieś okazyjnie dokupię i nawiozę, bo poziomy mi różne wychodzą i niżej jest niekoniecznie tam gdzie niżej powinno być
Aguniu, Tobie to dobrze. Taka pogoda i masz wolne, możesz podłubać w ogrodzie. A ja w fabryce, ale choć FO mam pod ręką. U mnie też słonecznie, aż nieprzyzwoicie jak na tę porę roku. Niestety jest pełnia i całkiem widno mam w nocy w domu, sypiam...tak sobie
Małgosiu, Tobie też zazdraszczam. Dzięki choć za pozdrowienia. Tobie też posyłam i owocnej pracy w ogrodzie
CDN...
A mnie, rzeczywiście nie chciało się iść wczoraj do pracy. No co będę czarować, fajnie tak z dzieciaczkiem w domku sobie pobyć, pobawić, potulić.
Kasiu, podziwiałam u Ciebie lobelię z własnego siewu. Mnie udało się uśmiercić juz popikowane kepki roślinek. Część dałam ówczesnej niani synka i jej syn też ususzył. W tym roku będę CIę śledzić jak siejesz i hodujesz lobelię, może i mnie się uda. Co ciekawego kupiłaś?
Mnie też łapki swędzą, ale jeszcze nie myślę o wysiewach. Parapety zajęte przez świąteczne ozdoby
Justynko, powrót do pracy fajny, bo tylko na dwa dni i znów weekend. Wczoraj już minęło, a dziś zaraz na półmetku. Nie jest źle. Dziękuję za uznanie girlandy
Marysiu/mar33, no tak święta minęły, ale przed nami jeszcze 2 miesiące zimy. Nie zapominajmy, że styczeń i luty też są mroźne i mogą nam jeszcze dokuczyć
Madziu, czytałam, że od 2 stycznia zaczynasz znów burzę mózgów nad rabatkami. Ja chyba skupie się na wykańczaniu tych rozgrzebanych obecnie. Może trochę ziemi gdzieś okazyjnie dokupię i nawiozę, bo poziomy mi różne wychodzą i niżej jest niekoniecznie tam gdzie niżej powinno być
Aguniu, Tobie to dobrze. Taka pogoda i masz wolne, możesz podłubać w ogrodzie. A ja w fabryce, ale choć FO mam pod ręką. U mnie też słonecznie, aż nieprzyzwoicie jak na tę porę roku. Niestety jest pełnia i całkiem widno mam w nocy w domu, sypiam...tak sobie
Małgosiu, Tobie też zazdraszczam. Dzięki choć za pozdrowienia. Tobie też posyłam i owocnej pracy w ogrodzie
CDN...


