same wiecie, jak to jest przed Świętami ;)
wełnowce były tylko w jednym miejscu na storczyku, zastosowałam terapie bardzo drastyczną - na wacik wzięłam nierozcieńczony Decis, przyłożyłam do miejsca gdzie znalazłam paskudy, zostawiłam na pól godziny - roślinka żyje, wełnowce nie

póki co się nie pojawiły nigdzie
moje nowości:
azalia - ma głębszy kolor, aparat mi zafałszowuje kolory
kroton z towarzystwem i solo
źródło problemów z wełnowcem
storczyk, który u mnie zakwitł i wrócił do swojej właścicielki
