PTMK Gliwice

[nyskadu]

Jacku no właśnie na tym skupiłam się najbardziej i więcej już nie zdołałam zapamiętać

[annaoj]

Tak jak poprzednio - jedziecie pociągiem?
Ja przypominam, że to spotkanie świąteczne i mile widziane ciacho, myślę, że nie tylko w wykonaniu pań.
A pieniążki się przydadzą (jak zawsze i wszędzie)

[Rejden]

Tak jedziemy pociągiem, tylko godzinkę wcześniej.
A ciacho kto umie niech piecze...

[nyskadu]

Piotrze jak możesz to napisz o której jest ten pociąg to pojedziemy znowu kwartetem
Ja jakieś tam ciasto upiekę, tylko nie wiem jakie, bo tam raczej talerzyków nie ma, musi być jakieś twarde może sernik albo jakiś murzynek na dworze mróz to może zamarznie nie bedzie się kruszyło

[leszek2]

Dość ,że jedziecie w fajne miejsce,to jeszcze musicie robić apetyt tymi ciachami
poz.Leszek
--------------

[nyskadu]

Leszku, ja używam przepisów wyłącznie z książki kryminalnej, więc nie ma się na co napalać
Pociąg podobno 8.55 z Będzina w Katowicach będzie ok. 9.25, to szykować się komu w drogę temu czas na dworze u mnie już -14 nie ma lekko

[sokolica]

Żałuję, że tym razem nie będzie mnie z Wami... Ale mam nadzieję, że od stycznia będziemy spotykać się systematycznie. Koniecznie zdajcie relację, jak tym razem wypadło spotkanie.

[nyskadu]

Magda no szkoda , ale najważniejsze, że za miesiąc spotykamy się w komplecie, a relacja jak najbardziej o ile będzie o czym opowiadać i wszyscy dopiszą, bo niestety zima na całego

[Rejden]

Jutro rano u nas ma być najzimniej -16*C, mam nadzieję że pociągi nie zamarzną i dojedziemy na czas.

[nyskadu]

A ja już upiekłam ciasto, proszę zapobiegawczo zabrać stoperan i krople żołądkowe

[leszek2]

poz.Leszek
------------------

[annaoj]

Ja już w domku - nawet się udało z autobusem. Ania - jeszcze raz dzięki.
Aga - bardzo poproszę o przepis (b. smakowało). Było świetnie, co niektórzy niech żałują.
Zdobycze pokażę później!

[Rejden]

Dziewczyny jak zawsze było bardzo miło dziękujemy
Ania dzięki wielkie za transport, zapłacimy Ci w naturze

Kilka słów i fotka w moim wątku.

[nyskadu]

Ja też już w domu, ale musialam najpierw domownikom opowiedzieć jak było i rozdzielić ciacho.
Kto nie był niech żałuje jaka wyżerka, jakie obżarstwo i jeszcze ciasto na wynos
Właśnie piję kwusię i zajadam ciasto orzechowe, jabłecznik już moje głodomory pozjadały
Nawet Panowie postarali się Bogdan wyskoczył z jabłecznikiem drugi kolega z bananowcem pełna mobilizacja
Ciekawe czy sami piekli Loteria bardzo udana, dla mnie może być taka co miesiąc udana wymianka z Anią i Piotrem, od Asi też coś skubnęłam przemiła podróż pociągiem z Wiolą, Asią i Piotrem i powrót samochodem z Anią aż wstyd, że ją naciągliśmy Aniu jeszcze raz dzięki
Śwęta zbliżają się więc ja równiez poproszę o przepisy, trzeba coś nowego upichcić bo zarówno mnie jak i mojej szarańczy bardzo smakowało, wszystko rozeszło się w oka mgnieniu
Podsumowując, to bardzo smutne i przykre, ale spotykamy się dopiero za miesiąc

[pieczarah]

A ja dopiero dziś tu dotarłam - wczorajsze popołudnie jakoś nie pozwoliło na włączenie komputera.
było mi bardzo milo Was poznać i przyznam szczerze, że gdyby nie Wy pewnie bym uciekła


pochwalę się w sowim wątku co nowego mam dzięki wyjazdowi (pomijając pęknięty zderzak i pokrzywioną tablicę rejestracyjną )


i bezwarunkowo proszę o przepisy na te cudowne ciasta

dziękuje za wspólną podróż, kwestię wdzięczności pozostawiam otwartą