W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

[Dorota71]

Moja malpa sprytniejsza ode mnie, bo zrobila gniazdo w tylnym rogu i nawet nie mam za bardzo jak tam sięgnąć.
A jeszcze mam takie cudo. Sa dwa, ale Filip (czarno-bialy) się zakamuflowal i stwierdzil, że nie chce zdjęć, a tu Andzia.
Są w wolierze z papugami.

[iwona1974]

Twixi-tak,zauważyłam swoją gafę,oglądając zdjęcia twojej suni,obie rasy są tak bardzo do siebie podobne ,piękne pieski,jakie śliczne futerko,pewnie bardzo dużo pracy kosztuje utrzymanie go w porządku.Ja jestem miłośniczką owczarków niemieckich,mamy12 letniego staruszka i mała kundelkę,niezła z nich para ,nikt nie wejdzie na podwórko niezauważony ,niebawem plenuję zakup szczeniaka,też owczarka,żeby nauczył się wszystkiego od wujka Bastera ,pozdrawiam

[BRZOSKWINKA]

Dorota, a czy trzymanie królików z ptakami nie zwieksza ryzyka chorób?

[Dorota71]

Odkąd pamiętam, to moje miniaturki zawsze zima żyly z papugami. Tam spora woliera, więc mają gdzie biegać. Wiosną znowu pójdą do siebie.
Na razie, odpukać, nic mi nie choruje.

[Twixi]

Brzoskwinko, i co ??? My tu też czekamy ...

Dorotko, w takim razie musimy się kiedyś spotkać na sielance Przy okazji polecam
dla psów mrożoną wołowinę bez kości (3zł/kg) od osoby która na sielance sprzedaje,
ale mięsa tam nie przywozi. Naprawdę dobrej jakości, nie żadna breja z krwią i wodą.

Iwonko, zawsze myślałam o ON-ku, ale nigdy się na niego nie zdecydowałam. Szetlanda
wystarczy raz w tygodniu przeczesać, zwłaszcza za uszami, bo tam lubią tworzyć się
kołtuny. Dla mnie sheltie ma wszystkie cechy (poza wzrostem) owczarka niemieckiego,
a nie ma jego wad.

Moja królisia maluchy w deszczową aurę dokładnie schowała. Dobra z niej mama. Muszę się
zabrać za budowę kolejnych klatek, bo jeśli jeszcze te ruda i niebieska się okocą, to
Jutro wypada 17 dzień inkubacji jajeczek przepiórczych. Temperatura i wilgotność odpowiednia.
Na razie cisza, a ja czekam i chyba zaraz sama jajko zniosę z emocji. Proszę, trzymajcie kciuki.

[Dorota71]

O teraz przepiórki? Ja tak w maju nastawiam. Uwielbiam te male pchly, ale trzeba bardzo na nie uważać. Wszędzie ich pełno.

[BRZOSKWINKA]

Twixi - na razie cisza. Jak by sie okociła i pożarła to byłyby jakies ślady?
Nie chce jej obmacywać, bo i tak nie znam sie na tym i nie mam porównania.

[Farmland]

BRZOSKWINKA to obmacywanie to wymaga trochę wprawy, więc jeśli nie jesteś pewna to lepiej tego nie robić bo to też duży stres dla samicy. Matka rzadko zjada cały miot. Zazwyczaj zagryza młode a zjeść może z jednego i to rzadko. A dlaczego takie podejrzenie u ciebie wszystko będzie dobrze, może po prostu maluchom za dobrze u mamy i nie chcą wychodzić.

[Twixi]

Dorotko, natchnęło mnie żeby zbudować inkubator, a jak już go skleciłam, to nie mogłam się
oprzeć aby nie wepchnąć tam jajeczek. To na próbę, a przepiórki i tak całą zimę siedzą
w pomieszczeniu. Powiedz mi, co dać na dno odchowalnika zbudowanego z płyty laminowanej ?
Siano, to chyba by była dla nich dżungla. Może na początek jakiś ręcznik, prześcieradło ?
Dalej czekam i

[Dorota71]

Najlepiej wylożyć papierowymi ręcznikami i wysypać wióry drzewne. Kupisz takie w każdym sklepie zoologicznym. Sianka trochę wlóż, będą mialy gdzie się chować a one tak lubią. I uważaj z wodą. Postaw nakrętkę od sloika przykrytą szklanką. One są tak male że w najmniejszej ilości wody potrafią się utopić. I nie mogą też cale się zmoczyć, bo zraz zdechną.
Trzymam kciuki za maluszki.

[Twixi]

Dziękuję.

[Twixi]

Jejuśki, klują się !!! Trzy już są a reszta jajek tańczy !
Już nie mogę się doliczyć.

[mr25ur]

Fotki, fotki

[Twixi]

Nie wiem czy mi się uda, bo ręce mi się trzęsą.

[loeb]

Pięknie się klują ale teraz już tam nie zaglądaj przez parę kolejnych godzin a najlepiej do rana.. za każdym razem gdy otwierasz inkubator spada wilgotność:)