Żyworódka(Kalanchoe) Która lecznicza?

[Michal17]

Robi wrażenie i od razu wędruję na listę must have

[Ruda2011]

Śliiiiiczna - fakt
A próbowałaś raflezja odciąć kawałek liścia wraz z młodziakami i tak , jak sugeruje KaRo, - na ligninę posypaną ukorzeniaczem ?
Te wiszące korzonki aż proszą się o nową doniczkę
Ja też wpisuję na listę pt: muszę to mieć
KaRo ta wąskolistna jest tak tajemnicza i egzotyczna ....
Maluchy od Ciebie siedzą razem z maluchami od Agness. Wiosną dostaną oddzielne M-? i zostaną na balkonie do jesieni.

[meandrzejew]

Raflezjo, może spróbuj ukorzenić ją z liścia (jak fiołki). Kochanie spróbuj, zobacz ile nas tu zapałało miłością do tej różowej panienki .
Karo, Twoja żyworódka także trafiła na moją listę chciejstw. Teraz tylko należy znaleźć chętnego do odstąpienia choćby kilku maluszków...

[raflezja]

Jeśli chodzi o Kalanchoe delagoensis x daigremontiana ?Pink Butterflies', to małe roślinki nie są zdolne do życia. Mają za mało chlorofilu a niektóre prawie w ogóle. Musze popracować nad tym latem, może trafi sie jakaś bardziej zielona.
Próbowałam ukorzeniać całe liście i prawie się udało, ale była to jesień i w sumie doświadczenie zakończyło się niepowodzeniem. Natomiast bezproblemowo ukorzenia się ścięty wierzchołek pędu a stara część wypuszcza dwa lub trzy pędy. I w ten sposób roślinę rozmnożyłam.

A nie wiecie może, czy na brzegach liści Kalanchoe fedtschenkoi 'variegata' pojawiają się też małe rośliny?
Chodzi mi o tę roślinę:

[Ruda2011]

Iwonko z żyworódkami chyba tak jest, że do porządnej wegetacji potrzebują dużo światła. Maluchom, które przybyły do mnie dałam miejscówkę w południowym oknie i mam nadzieję, że przetrwają zimę.
Nie macie pojęcia, jak cieszę się, że jest nas więcej w tym wątku

[grazynarosa22]

Śliczne są te dwie żyworódki-ta różowa i ta chuda....szkoda że ta różowa taka oporna....a ta chuda Krysia jak ? daje się łatwo ukorzenić ?

[raflezja]

Mariola!
Tak, one najlepiej rosną na zewnątrz, w pełnym słońcu. Moje lato spędzają albo na balkonie,albo placyku przed domem.
Są wtedy ładne, kompaktowe, nie wyciągają się.

[Ruda2011]

Iwonko Kalanchoe fedtschenkoi 'variegata' nie tworzy maluszków na brzegach liści. W naturze jest rośliną okrywową i każda część łodygi jaka dotyka ziemi jest w stanie ukorzenić się - w ten sposób się rozmnaża. Tyle wyczytałam

[raflezja]

Dzięki Mariolu!
W sumie tak przypuszczałam, ale zmyliły mnie głębokie wręby w liściu.
Fakt, ukorzenia się bardzo szybko.

[ra_barbara]

A ja niedowiarkowi memu M zakrapiałam nos sokiem wyciśniętym ze świeżo zerwanego liscia, przyplatał mu sie katar a że jest po operacji, niebezpieczna jest każda infekcja,2-dni i po katarze.

[Ruda2011]

A kichał pewnie jak kot
Ja też leczę katar sokiem. Po zakropleniu kicham jak wściekły kot. Jest to tak zabawne i odświeżające doświadczenie

[hutkow]

Witaj Mariolko!
Nie tak dawno dowiedziałem się od córki,że jest taka roślinka,która leczy różne schorzenia.I kiedy zacząłem szaleć po FO zobaczyłem,że jesteś miłośniczką Żyworódki i umiesz ją uprawiać.Gdybyś miała kiedyś nadwyżkę dzieci tej roślinki to z wdzięcznością ją zaadoptuję.Od kilku lat w okresie jesieni cierpię na zatoki i katar.może ona mi pomoże.
Pozdrowienia Edward

[ra_barbara]

Mariolka M nie kichał, najpierw wkropiłam jedna kropelkę b sprawdzić, bo jemu nawet kichać nie wolno w/z z operacją oka i bańką gazu jaką mu wstrzykli na siatkówkę.Ja ostatnio sobie zakraplałam oczy sokiem z Żyworódki przy zapaleniu spojówek.M-owi nie wolno, przy chorych siatkówkach raczej nie używać.
Edward Moja córka wyleczyła sobie zatoki poczytaj tu > http://www.laboratoriumurody.pl/forum/m ... ,t272.html
warto zaopatrzyć się w książkę pt. "Zdrowie na własne życzenie" o Żyworódce też jest

[Ruda2011]

Basiu no jasne , nie pomyślałam o tym, że Twój Em ma poklejone oko
No to ostrożnie z tym sokiem. Ja nie myślałam nawet ile tych kropli mam na dłoni - wycisnęłam i niuchnęłam jak ..... jak ( nie przymierzając ) kokainę - wprost z dłoni. I kichałam.
Hutkow PW. Masz, jak w banku

Nie można spodziewać się, że sok naprawi wszystko. Mój syn ma skrzywioną przegrodę i stąd dolegliwości zatokowe. Cierpi jednak dużo mniej używając sok żyworódki.

[ElzbietaaG]

Iwonko twoja czerwona żyworódka jest niesamowita a wąskolistna Karo bardzo
bardzo orginalna i egzotyczna

U mojej znajomej, żyworódki posadzone w żyznej ziemi po pomidorach osiągnęły 1,5 m wysokości