Życzę dużo zdrówka synusiowi i oczywiście Tobie
Siedlisko z sosnami cz.3
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6442
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko cieszę, że jesteś znów z nami. Daj sobie jeszcze do końca tygodnia spokój ze sprzątaniem, bo jesteś osłabiona i do tego to chore oko. Po pracy odpoczywaj i nabieraj sił, jak już będziesz się zupełnie dobrze czuła, to robotę raz dwa odwalisz.
Życzę dużo zdrówka synusiowi i oczywiście Tobie
.
Życzę dużo zdrówka synusiowi i oczywiście Tobie
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko nie pracujesz ogrodowe bo pora nie ta
Ale uważaj na wszelakie kurze bo później może być gorzej
A musisz być zdrowa
Ale uważaj na wszelakie kurze bo później może być gorzej
A musisz być zdrowa
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Fajnie że już Wam obojgu lepiej
Daj sobie spokój ze sprzątaniem odpocznij bo choroba to nie wesele ,musisz dać sobie więcej czasu 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko zdrowiej szybko . bo to forum jest smutne bez Ciebie 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Witam czwartkowo, dziś wigilia Andrzejek. Czy zapas wosku do topienia i przelewania przez klucz naszykowany? A buty czekają?
Marysiu, powoli zbieram się do kupy, choć chorobowe rozleniwienie ciężko przegonić
Dorotko, u mnie z oczami właśnie tak było. Najpierw jedno i mimo zakraplania obu drugie też zachorowało. Najśmieszniejsze jest, że w nocy się całkiem zaklejają. Nie powinno to przeszkadzać, bo przecież człowiek śpi i oczy zamknięte, a jednak. Budzę się i skubię.
Przemku, dzięki
Lidziu, tak właśnie zrobię jak mówisz. Za porządki zabiorę się od soboty. Dziś synek do przedszkola mimo, ze miał do dziadków jechać, cóż dziadek nawalił i trunek ważniejszy od wnuka się okazał. Smutne to, ale prawdziwe. Jutro do swojej byłej niani pojedzie, bo do końca tygodnia miał nie chodzic do przedszkola i niania już umówiona, łącznie z zamianą zmian "wuja", bo jak się dowiedział, że Patryk będzie, to on też chciał byc w domu.
Ilonko, no z tymi kurzami to niestety nie uniknę tego. Palę w kominku i kurz się robi niestety. Czasem takie koty się ganiają, że prawdziwe mogłyby sie wystraszyć. Powinnam codziennie na mopie latać żeby tego uniknąc, a nie raz na tydzień
Elu, Twoje porównanie " choroba to nie wesele" podoba mi sie i muszę zapamiętać. Jednak święta idą i trzeba powoli sprzątać, zeby potem wszystkiego na hura nie robić. Nawet trochę przejrzałam szafki w kuchni. No i znalazłam co nieco o czym zapomniałam oczywiście.
Jurko, już się poprawiam i wracam na forum. Muszę do Ciebie zajrzeć, bo daaawno nie byłam u Ciebie
Marysiu, powoli zbieram się do kupy, choć chorobowe rozleniwienie ciężko przegonić
Dorotko, u mnie z oczami właśnie tak było. Najpierw jedno i mimo zakraplania obu drugie też zachorowało. Najśmieszniejsze jest, że w nocy się całkiem zaklejają. Nie powinno to przeszkadzać, bo przecież człowiek śpi i oczy zamknięte, a jednak. Budzę się i skubię.
Przemku, dzięki
Lidziu, tak właśnie zrobię jak mówisz. Za porządki zabiorę się od soboty. Dziś synek do przedszkola mimo, ze miał do dziadków jechać, cóż dziadek nawalił i trunek ważniejszy od wnuka się okazał. Smutne to, ale prawdziwe. Jutro do swojej byłej niani pojedzie, bo do końca tygodnia miał nie chodzic do przedszkola i niania już umówiona, łącznie z zamianą zmian "wuja", bo jak się dowiedział, że Patryk będzie, to on też chciał byc w domu.
Ilonko, no z tymi kurzami to niestety nie uniknę tego. Palę w kominku i kurz się robi niestety. Czasem takie koty się ganiają, że prawdziwe mogłyby sie wystraszyć. Powinnam codziennie na mopie latać żeby tego uniknąc, a nie raz na tydzień
Elu, Twoje porównanie " choroba to nie wesele" podoba mi sie i muszę zapamiętać. Jednak święta idą i trzeba powoli sprzątać, zeby potem wszystkiego na hura nie robić. Nawet trochę przejrzałam szafki w kuchni. No i znalazłam co nieco o czym zapomniałam oczywiście.
Jurko, już się poprawiam i wracam na forum. Muszę do Ciebie zajrzeć, bo daaawno nie byłam u Ciebie
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko pozbierasz się szybko bo Mikołaj za pasem a potem święta,lenistwo chorobowe samo odejdzie 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- czar_na
- 1000p

- Posty: 1245
- Od: 17 kwie 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko dużo zdrowia ! Dobrze ci forumowicze radzą byś jeszcze trochę dała sobie wytchnąć. Cóż z tego ,że dziś posprzątasz jak jutro znowu będzie to samo? Też palimy w kominku non stop i mamy ten sam problem. Tylko dlaczego nikt mi o tym nie powiedział jak zamawiałam sobie do domu ciemne okna, ciemne żaluzje i ciemne meble 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Wkręcisz się w kieracik szybciutko - musisz! 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marysiu (mar33), no taka kolej rzeczy. Będę musiała wziąć się w garść i do roboty w domu. Ostanio zadumałam się i wydało mi się, że przed chwilą ubierałam się na Wigilię rok temu, a tu już kolejna niedługo.
Aniu, pociesz się, ja mam białe okna i też są szare, żaluzje zewnętrzne białe a ciągle szare. Za to podłogi mam bardzo przyjazne w kolorze dęba i rzeczywiście są super. Mebli jako takich nie mam, bo 20letni wypoczynek po sąsiadce rodziców trudno meblami nazwać. Za to jasne płytki w kuchni są "?" nie daj kropli, która wyschnie sama, to czarna plamka od kurzu się robi. Jednak klimat od kominka fajny.
Marysiu (maska), jak zwykle muszę przyznać Ci rację i już powoli wkręcam się w kierat. Ale mówię Ci jak ciężko dziś było mi się zebrać rano. Cóż jeszcze tylko jutro i znów weekend. Muszę wreszcie pierniki upiec. W Kaufl są pisaki cukrowe do dekoracji i posypki. Oczywiście kupiłam i Młody będzie miał zajęcie.
Czy u Ciebie na wyspie znajdę jakieś przepisy na konserwowanie dyni? Bo jak już zapocznę to trzeba taką zrobić. No i nie bardzo widzi mi się cały tydzień jedzenia dyni pod różnymi postaciami.
Raczej chcę tak nie w ocet, żeby potem zupę móc zrobić czy placki a'la ziemniaczane czy ciasto
Aniu, pociesz się, ja mam białe okna i też są szare, żaluzje zewnętrzne białe a ciągle szare. Za to podłogi mam bardzo przyjazne w kolorze dęba i rzeczywiście są super. Mebli jako takich nie mam, bo 20letni wypoczynek po sąsiadce rodziców trudno meblami nazwać. Za to jasne płytki w kuchni są "?" nie daj kropli, która wyschnie sama, to czarna plamka od kurzu się robi. Jednak klimat od kominka fajny.
Marysiu (maska), jak zwykle muszę przyznać Ci rację i już powoli wkręcam się w kierat. Ale mówię Ci jak ciężko dziś było mi się zebrać rano. Cóż jeszcze tylko jutro i znów weekend. Muszę wreszcie pierniki upiec. W Kaufl są pisaki cukrowe do dekoracji i posypki. Oczywiście kupiłam i Młody będzie miał zajęcie.
Czy u Ciebie na wyspie znajdę jakieś przepisy na konserwowanie dyni? Bo jak już zapocznę to trzeba taką zrobić. No i nie bardzo widzi mi się cały tydzień jedzenia dyni pod różnymi postaciami.
Raczej chcę tak nie w ocet, żeby potem zupę móc zrobić czy placki a'la ziemniaczane czy ciasto
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Cześć Marzenko. Przede wszystkim życzę Wam zdrówka.
Czytam o Twoich dyniowych rozterkach. Ja mam pokrojoną w kosteczkę i zamrożoną. Z innej zrobiłam konfiturę pomarańczową do ciasta, z kolejnej konfiturę jabłkową. Samą dynię też możesz udusić i w słoiki powkładać. Możesz też jak marchewkę w lekko osolonej wodzie, podgotowaną w słoikach trzymać. Coś wymyślisz.
Czytam o Twoich dyniowych rozterkach. Ja mam pokrojoną w kosteczkę i zamrożoną. Z innej zrobiłam konfiturę pomarańczową do ciasta, z kolejnej konfiturę jabłkową. Samą dynię też możesz udusić i w słoiki powkładać. Możesz też jak marchewkę w lekko osolonej wodzie, podgotowaną w słoikach trzymać. Coś wymyślisz.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ewa, super, dzięki za podpowiedzi z dynią. Podrzucisz mi przepisy na konfitury? No i ta podduszona do słoików też nieźle brzmi, można ją potem na różne sposoby wykorzystać
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko moja siostra w tym roku posadziła dynię, nie wiem, jak odmiana, ale szybko się rozgotowała, pomarańczowa.
Uwielbiam na mleku z zacierkami.
Przed laty robiłam w occie, w zalewie słodko kwaśnej, ale nikt nie chciał jej jeść, oddałam sąsiadce.
Taka duszona w słoikach, jak pisze constancja to jest to.
Niestety za późno, moje nadwyżki dyni zdążyłam wyrzucić.
Uwielbiam na mleku z zacierkami.
Przed laty robiłam w occie, w zalewie słodko kwaśnej, ale nikt nie chciał jej jeść, oddałam sąsiadce.
Taka duszona w słoikach, jak pisze constancja to jest to.
Niestety za późno, moje nadwyżki dyni zdążyłam wyrzucić.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko, współczuję wszystkich problemów ze zdrowiem, zapalenie spojówek strasznie męczące, przerabiałam
Jesteś bardzo dzielna radząc sobie z tyloma przeciwnościami jednocześnie...
Odnośnie sprzatania przy kominku - u mnie raczej jasne kolory, a problem ten sam, kurzy się i tyle. Takie uroki palenia w domu.
Dynie zamrażam tak jak Ewa, uwielbiam pikantne kremy dyniowe zimą
Ściskam Cię mocno kochana, trzymaj sie
Odnośnie sprzatania przy kominku - u mnie raczej jasne kolory, a problem ten sam, kurzy się i tyle. Takie uroki palenia w domu.
Dynie zamrażam tak jak Ewa, uwielbiam pikantne kremy dyniowe zimą
Ściskam Cię mocno kochana, trzymaj sie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Też proponuję zdecydowanie zamrożenie w małych kawałeczkach wtedy jak najmniej zajmuje miejsca. Ja pierników jeszcze też nie mam, ale ciasto na dojrzewający w spiżarko piwniczce dojrzewa i poklepuję go co jakiś czas.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ogródek mnie naprawdę wciągnął ? więc i ból niestraszny. A co do pisania po nicku ? moim zdaniem tak jest lepiej. Jerzych pewnie na tym forum znalazłoby się kilkunastu jak nie kilkudziesięciu, w samym Twoim wątku udziela się ich kilku ? a Locutus zwany Lokim jest tylko jeden. ;-)
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI


