Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majutka
az mnie zatkalo ... wiem ze duzo roz zamawialas ale co rusz lapie sie na tym, ze wpadam od nowa w oslupienie 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majka
jak będzie potrzeba to pomogę w miarę swoich skromnych sił
Muszę zobaczyć te Twoja różankę w realu i nic mnie nie odwiedzie od tego .
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Dziś następna paczka do Ciebie poszła, tym razem róże do nas przybyły z Czech - róże Geschwinda.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Jadziu ja tylko żartowałam
Zawsze i każdego chętnie będę witać w swoich progach.
Julek jeszcze nie jeden raz Cię zatka, mam taką nadzieję.
Gosiu już się cieszę na kolejne sadzenie ;)) Dzięki za wiadomość.
I takim sposobem kolejne dołki są zapełniane, jeszcze tylko sipówki i od Ewy i koniec sezonu.
Dzisiaj porobiłam troszkę kosmetyki czyli podosadzałam lub poprzesadzałam goździki, szafirki bo przy tych wykopkach natrafiłam na jeden koszyk, lilie w doniczkach i bukszpany na obwódkę. Liczę na to że do końca tygodnia uporam się z sadzeniem i kopczykowaniem i cały grudzień odpoczynek.
Zawsze i każdego chętnie będę witać w swoich progach.
Julek jeszcze nie jeden raz Cię zatka, mam taką nadzieję.
Gosiu już się cieszę na kolejne sadzenie ;)) Dzięki za wiadomość.
I takim sposobem kolejne dołki są zapełniane, jeszcze tylko sipówki i od Ewy i koniec sezonu.
Dzisiaj porobiłam troszkę kosmetyki czyli podosadzałam lub poprzesadzałam goździki, szafirki bo przy tych wykopkach natrafiłam na jeden koszyk, lilie w doniczkach i bukszpany na obwódkę. Liczę na to że do końca tygodnia uporam się z sadzeniem i kopczykowaniem i cały grudzień odpoczynek.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Zatka, zatka i juz sie ciesze
lubie Wasze rewolucje, kolekcjonerstwo, determinacje
Ale juz sobie obiecalam, ze musze koniecznie w sezonie wdepnac do Ciebie realna sciezka i poogladac te wszystkie szlicznoty
Ale juz sobie obiecalam, ze musze koniecznie w sezonie wdepnac do Ciebie realna sciezka i poogladac te wszystkie szlicznoty
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majeczko!! Niesamowita jesteś z tymi Souvenirami

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Czego bardziej nie czujesz-rąk czy pleców?
Narobiłaś się pewnie za wszystkie czasy, żeby swoje królewny odpowiednio posadzić i zabezpieczyć na zimę.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Julek a wdepnij i pooglądaj do woli, będzie mi bardzo miło.
Żeby tylko te wszystkie ślicznoty chciały zakwitnąć to byłabym
Moni wszystkie Souveniry jakie udało mi się w tym roku zakupić już są uziemione i jestem strasznie dumna ze swojego dzieła
Mam ich aż 56 i kocham je wszystkie jak dzieci.
Ewuniu przyznam się że z powodu moich ślicznotek to właściwie nic mnie nie boli, to z kręgosłupem to w czasie wyciągania Basi z wanny coś mi strzeliło w nim. Jak kopię to staram się mierzyć zamiary na siły i robię to powoli i ostrożnie żeby właśnie coś takiego mi się nie przytrafiło. Wiem że nie mogę dźwigać za dużo dlatego mam taczki i 'kary' i wolę dwa razy jechać niż raz a z za ciężkim ładunkiem.
Kręgosłup powoli wraca do normy, jeszcze tylko troszkę czuję z jednym biodrze ale niedługo powinno być ok.
Moje kolejne ślicznotki zmierzają w moją stronę i jutro może uda mi się jakieś uziemić.

Żeby tylko te wszystkie ślicznoty chciały zakwitnąć to byłabym
Moni wszystkie Souveniry jakie udało mi się w tym roku zakupić już są uziemione i jestem strasznie dumna ze swojego dzieła
Mam ich aż 56 i kocham je wszystkie jak dzieci.
Ewuniu przyznam się że z powodu moich ślicznotek to właściwie nic mnie nie boli, to z kręgosłupem to w czasie wyciągania Basi z wanny coś mi strzeliło w nim. Jak kopię to staram się mierzyć zamiary na siły i robię to powoli i ostrożnie żeby właśnie coś takiego mi się nie przytrafiło. Wiem że nie mogę dźwigać za dużo dlatego mam taczki i 'kary' i wolę dwa razy jechać niż raz a z za ciężkim ładunkiem.
Kręgosłup powoli wraca do normy, jeszcze tylko troszkę czuję z jednym biodrze ale niedługo powinno być ok.
Moje kolejne ślicznotki zmierzają w moją stronę i jutro może uda mi się jakieś uziemić.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Zdarza się
Też czasem zapominam, że minęły czasy beztroski. Trzeba powoli, bez pośpiechu i zawsze w opaskach na łokciach 
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majutku, kuruj się
Ja się chyba z Jule vel jęczącą Martą umówię - wyruszymy o jednej porze i zajedziemy do Ciebie pewnego czerwcowego dnia, obejrzeć realną odsłonę souvenirowej różanki
Ja się chyba z Jule vel jęczącą Martą umówię - wyruszymy o jednej porze i zajedziemy do Ciebie pewnego czerwcowego dnia, obejrzeć realną odsłonę souvenirowej różanki
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Uważaj Majeczko bardzo na kręgosłup i ból pleców. Moje wykopywanie kan też pobolewało, a mała siateczka z zakupami dopełniła resztę. Tydzień na podłodze i środkach przeciw bólowych. 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
No Majka przyszły rok zapowiada się odwiedzinowo
Ciekawe w jakiej cenie będą bilety wstępu na różankę
Majka wiem ,ze żartowałaś może i Irenka do nas dołączy .Oby tylko wszystkie te śliczności super przezimowały .Miej wzgląd na swój kręgosłup 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Dotarła do mnie kolejna paczka z różyczkami a właściwie z różycami bo ogromne one są bardzo, wiadomo jak to Sip.

Aurelia Liffa, Geschwinds Orden, Poppius, Himmelsauge, Roseraie de I'Hay, Hansa, Martin Frobisher, Louise Bugnet, Marie Bugnet, Mrs John Laing i dla córki Golden Wings
oraz z Niemiec bo przyszło za dużo i mnie się dostało: Princess Alexandra of Kent i Old Port
Czekam jeszcze na róże od Ewy-Gloriadei, lada dzień powinny dojść:
Rudolf Joseph Geschwind, Dr, Eckener, Petite Orleanaise, Sweet Cover, Rotes Meer, Capricia Renaissance, Isabel Renaissance, Johann Wolfgang von Goethe Rose i dla córki Westerlad
Niestety paru róż brakuje , jeszcze nie dotarły do kraju: Astra, Josephine Ritter i Awakening czyli Probuzeni ale mam nadzieję że wiosną zagoszczą w moim ogrodzie.
Dziewczyny chyba będę musiała pomyśleć o jakichś bilecikach bo koszty zakupów były ogromne, niedawno liczyłam tylko z paru szkółek i aż mi skóra ścierpła jak to do mnie dotarło
Chyba założę sobie szlaban na wiosenne zakupy
No może kupię sobie tylko parę powojników, jakieś lilijki i na tym koniec i finito, następne szaleństwo różane za rok.
Taką ostrą samokrytyką zamykam ten sezon różany, o moich i nie tylko moich różyczkach będziemy snuć opowieści już w nowym wątku.

Aurelia Liffa, Geschwinds Orden, Poppius, Himmelsauge, Roseraie de I'Hay, Hansa, Martin Frobisher, Louise Bugnet, Marie Bugnet, Mrs John Laing i dla córki Golden Wings
oraz z Niemiec bo przyszło za dużo i mnie się dostało: Princess Alexandra of Kent i Old Port
Czekam jeszcze na róże od Ewy-Gloriadei, lada dzień powinny dojść:
Rudolf Joseph Geschwind, Dr, Eckener, Petite Orleanaise, Sweet Cover, Rotes Meer, Capricia Renaissance, Isabel Renaissance, Johann Wolfgang von Goethe Rose i dla córki Westerlad
Niestety paru róż brakuje , jeszcze nie dotarły do kraju: Astra, Josephine Ritter i Awakening czyli Probuzeni ale mam nadzieję że wiosną zagoszczą w moim ogrodzie.
Dziewczyny chyba będę musiała pomyśleć o jakichś bilecikach bo koszty zakupów były ogromne, niedawno liczyłam tylko z paru szkółek i aż mi skóra ścierpła jak to do mnie dotarło
Taką ostrą samokrytyką zamykam ten sezon różany, o moich i nie tylko moich różyczkach będziemy snuć opowieści już w nowym wątku.

