Ogród Ignis05 cz 3

[Zabeczka101059]

Może pory roku Ci się pomyliły tyle kwitnących róż

[Grazia]

Róże kwitną u Ciebie prawie jak latem.Jak Twoje zdrówko,dochodzisz juz do zdrowia?Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.

[kogra]

Kardynała właśnie kupiłam i mam pytanie.
Jak długo go masz i jak się sprawuje?

[majka411]

Krysiu, pięknie... o tej porze mogą jeszcze kwitnąć.
Mam zamiar okryć róże pnące najpierw stroiszem, a później kartonami.
Kartony dopiero na tą najgorszą falę mrozów.
Też będę bardzo ciekawa czy to się sprawdzi.

[Ignis05]

Witam wszystkich

Niby cieplej na termometrze ale wilgotność powietrza powoduje, że silniej odczuwam ten chłód.
Zresztą, jak wracam z pracy, to nawet nie zdążam zajrzeć przd mrokiem do ogrodu.

Aniu Czy to Twoja sympatyczna buzia patrzy na mnie z awatarka ?
Masz rację , teraz to te różane kwiaty już nie mają tego koloru i bogactwa jak latem. To jest tylko taka namiastka kwiecia.
Ale co człowiekowi pozostaje, trzeba się cieszyć tym, co jest.

Dzidziu nic mi sie nie pomyliło. U mnie "majstry byli" wiosną.
A jak u Ciebie , skończyły się prace - tornado dla ogrodu ?

Grażynko dziękuję, czuję się już dobrze, nawet już wróciłam do pracy.

Grażynko - Kogra jeśli chodzi Ci o Cardinala Hume, to kupiłam go jesienią zeszłego roku.
Zimę przetrwał słabo. Wszystkie pędy ponad kopczykiem zmarzły i nawet bałam się , że już po nim.
Ale z wiosną powoli ruszył dzielnie i jak zaczął kwitnąć, to tak bez przerw do tej pory.
Mam zamiar położyć mu pędy na ziemi i dobrze okryć. Te pędy są giętkie , więc nie będzie problemu.
na razie ma usypany spory kopczyk.

Maju mam nadzieję , że wszystkie te nasze starania zostaną docenione przez nasze róże
i postarają się nam odwdzięczyć kwiatami w przyszłym sezonie.


Teraz idę do Was, zobaczyć, co dzieje się w waszych ogrodach.
Miłego wieczoru

[klarysa]

Krysiu, działasz w ogrodzie, znaczy zdrówko dopisuje
Tego życzę.
Zmotywowałaś mnie do dodatkowego zabezpieczenia róż, a przynajmniej próby.
Kopczyki są. teraz czas na wyginanie. W ubiegłym roku PHM leżał sobie pod stroiszem i latem kwitł. Teraz też warto o niego zadbać i o Edena -chociaż ten b. sztywny.
Kwitnące jeszcze róże dowodzą, że warto o nie dbać.
Pozdrawiam wieczorową porą

[kogra]

To mnie trochę zmartwiłaś bo myślałam, że on bardziej odporny.
No ale zima też była wyjątkowo wredna.
Miejmy nadzieję, że ta będzie lepsza.

[majka411]

Maju mam nadzieję , że wszystkie te nasze starania zostaną docenione przez nasze róże
i postarają się nam odwdzięczyć kwiatami w przyszłym sezonie.

Krysiu jestem tego pewna

[monimg]

Witam, przeczytałam że masz dużo historycznych różyczek i czym prędzej przybiegłam.
Zaskoczyłam się, bo masz piękne krzaczory innych roślin. Postanowiłam już się wpisać, bo inaczej musiałabym na karce zapisać to co chcę pochwalić
-przepiękne piwonie, dech zapiera, ile one pąków miały. Szczególnie ta z pierwszego zdjęcia to jakaś konkursowa...
- sasanki cud miód, puszki pierwsza klasa
- zawilce japońskie boskie (dlaczego ja głupia kupiłam tylko jedną sadzonkę były tylko po 5zł. i w następnym sezonie miałabym podobne pole jak Twoje)
- anabelka, brak słów, kwiaty jak BALONY i o dziwo wcale się nie pokładają
No widzisz... a przyszłam tylko zobaczyć róże...
- polka przepiękna, wydaje mi się, że ją bardzo RoseMarek zachwalał (czy to ta?)
- Fishcherman i cała banda historycznych (i nie) super
czy Papageno ma większe kwiaty od Leosia, bo rosną obok siebie i tak to wygląda?
- a tej niedoszłej Warszawy to naprawdę zazdroszczę.

Na razie tyle, bo do końca to jeszcze nie doszłam

[tu.ja]

Krysiu czy mogłabyś pokazać kwitnącego Cardynała?
W zeszłym roku kupiłam doniczkową niby miniaturkę, którą wstępnie zidentyfikowałam jako Cardinal Hume po tych charakterystycznych "białych przecinkach" na płatkach. Chociaż sama nie wiem czy to możliwe...

[Ignis05]

Witam wszystkich

Od kiedy wróciłam do pracy , czas mi się jakby skurczył .
W piątek miałam dzień urlopu i oczywiście kilka godzin spędziłam w ogrodzie.
A tam czas mi zawsze płynie za szybko.
Przy okazji miałam okazję zobaczyć na własne oczy, jak trenuje loty nowy samolot LOT- u Drimliner.
Zrobiłam wcześniej fotki ogrodowe a o tym samolocie nie pomyślałam.

Justynko , sama się dziwię i cieszę , że tak szybko pozbierałam się po zabiegu.
Te położone róże już ponakrywałam stroiszem. Reszta ma na razie kopczyki i czeka na kapturki.
No i czekam jeszcze na dostawę od Petrovic'a.

Grażynko, to było świeżutkie nasadzenie, może dlatego róża taka wrażliwa. Zobaczymy, jak przeżyje tę zimę.

Majeczko aby do wiosny.

Monia ale nachwaliłaś mój ogród
Witam Cię i zapraszam serdecznie
-Też zaczynałam od jednej sadzonki zawilca, którą dostałam w rozliczeniu za mnóstwo oddanych
pustych doniczek do ogrodnika.
- Papageno, jak dobrze nakarmiona ma te kwiaty ciut większe, ale ona podobno wielkokwiatowa a Leoś wielokwiatowy.
- Tak to ta sama Polka, co ją Rose Marek zachwalał.

Iza już się robi, proszę bardzo.

Cadinal Hume

[majka411]

Krysiu a, szkoda, że nie cyknęłaś mu foty ... a gdzie ty mieszkasz, że tam go trenują.

Ślicznotka nas odwiedziła, piękna jest, a ten kolor

[Ignis05]

Maju akurat na nami latał.
Mieszkam niedaleko Gdańska a lotnisko jest jeszcze dalej.

[majka411]

To już jasne, ja często widzę samoloty typu F16, lotnisko wojskowe jest jakieś 40 km od mojej działki.

[robaczek_Poznan]

Krysiu, Cardinal Hume bardzo ładny, mam niewiele róż w tym cudnym odcieniu. Przymierzam się do Tuscany Superb, Ty masz chyba jej mamusię, o ile pamiętam, Tuscany? Jak się sprawuje?
Miłej niedzieli