W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Do Felci) indyczęta rosły na początku razem z malutkimi brojlerkami,były w tym samym wieku,miały promiennik,paszę i wszystko inne,czego do szczęścia im było potrzeba :wink: no i tak po3dniach zaczęły zdychać indyczki,po kolei cała 9tka.Słyszałam,że indyczęta chorują na jakąś "czarną główkę" :roll: nie wiem co to jest,pierwszy raz to słyszę :?: moja sąsiadka trzyma latem i jesienią indyki w dzień na dworzu,nieraz pada i wieje i takie jej olbrzymy rosną,kiedyś próbowałam ją podpytać na temat tych ptaszków ale coś odburknęła i tyle wiem.Może chce mieć monopol? :;230

-- 22 lis 2012, o 21:15 --

Do mr25ur)leghorny ą piękne,teściowa kiedyj takie miała i opowiadała,że jak raz w kurniku kichnęła to kury pod sam dach fruwały i tego dnia połowa jaj mniej :;230 ,nieźle,ha,ha
felcia24
200p
200p
Posty: 233
Od: 6 lut 2011, o 22:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Jak już są większe i ciepło na dworze to mogą siedzieć . Zawsze bierzemy w maju -zazwyczaj jest ciepło
ale mimo wszystko na noc dogrzewa się żarówką -musi mieć i ciepło i sucho noi w korycie też :)
Co do czarnej główki -to choroba wątroby ale ja mam na to sposób /weta nie potrzebuje .
Mnie bogu dzięki indyki nie zdychały, gorzej z brojlerami ..no ale cóż
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 212
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Jak nie potrzebne nam pierze z gęsi, to sparzyć bo o niebo lepiej się skubie. Ja zawsze parzyłem w gorącej wodzie. Pióra wychodziły, że oskubanie całej gęsi to z 2 minuty, a i skórka się nie zadzierała. To samo kaczki. Nastroszyć pióra "pod włos" i do wody. Potrzymać trochę i skubiemy. Jeśli chcemy zachować pierze to lepiej na sucho, ale to mordęga nie wspominając że łatwo o zadzieranie skórki.
Moje doświadczenie z brojlerami wygląda tak. Małe, jednodniowe kurczaki przywiezione z wylęgarni wędrują pod promiennik. Dostają wodę, śrutę pszenną z twarożkiem i krwawnikiem, pokrzywą. Całość ma konsystencje kruszonki i w mgnieniu oka znika z tacki. Taka dieta około 2 tygodni, później co raz grubiej śrutowane ziano, zielonka i bez twarożku. Jak mają miesiąc to zaczynam otwierać im drzwiczki na podwórko, gdzie mają kawałek wygrodzony dla siebie. W wieku 6 tygodni to chodzą już po całym podwórku żywione zbożem i tym co tam sobie znajdą na wybiegu. Pasze dawałem raz, kiedy miałem pierwsze brojlery w życiu, ale pamiętam mięso było mniej smaczne niż to bez paszy. Oczywiście wyhodowanie takiego brojlera trwa 2-3 razy dłużej niż na paszy, ale jest nieporównywalnie smaczniejsze mięso. To samo tyczy się każdego ptactwa jakie miałem.
"Konserwanty zabijają powoli"
Twixi
100p
100p
Posty: 176
Od: 19 kwie 2012, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Już się wyjaśniło i nie mam Wam co głowy zawracać. Ta co nadarła sierści się okociła. ;:oj
Czegoś takiego się nie spodziewałam i szczęście że jej dużo ściółki na umeblowanie nowego
domku dałam.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Twixi pisze:Już się wyjaśniło i nie mam Wam co głowy zawracać. Ta co nadarła sierści się okociła.
Tzn . że kryta była wcześniej niż 15.11 , gdzies około 25.10 :lol:
Twixi
100p
100p
Posty: 176
Od: 19 kwie 2012, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Chudziak, właśnie próbuję to wyjaśnić. Mało brakowało a urodziłaby w drodze z Wrocławia do Poznania.
Nie znam człowieka od którego szwagierka ją brała. W życiu bym nie narażała kotnej samicy tuż przed
rozwiązaniem na taki stres. Mamuśka jest dzielna, a ja za wiele jej pomóc nie mogę. Trzymajcie kciuki.
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

gęsi na such ,jak pisałam,skubie się ciężko,można nawet odcisków na palcach dostać no i tuszka wygląda,jakby ją wrony dopadły :;230 ,a mój sposób na to jest prosty:bierzemy stare żelazko,takie niepotrzebne,ale sprawne,bo będzie brzydko pachnieć i nie nadawać się do ubrań.Gąskę kładziemy płasko,nagrzewamy ma maksa żelazko,zwykła ścierkę kuchenną moczymy wodą i lwkko wyciskamy,ma być mokra,kładziemy ma gąskę,i kawałek po kawałku przykładamy żelazko,ostrożnie,by nie sparzyć skórki,można szybko nabrać wprawy,operacja trwa z 15 min,i potem piórka pięknie wychdzą,ja wkładam je do worka,takiego po paszy,nie papierowego i podsuszam koło pieca,no i mamy gotowe pióra.Sama pierzyn nie robię,bo nie mam takiej maszyny do szycia,która dałaby radę przeszywać pierzyny a taka nie przeszywana to nie bardzo,bo pióra uciekają w jeden koniec a my śpimy pod powłoczką :;230 .

-- 23 lis 2012, o 07:59 --

Felciu napisz mi otym twoim sposobie na tą chorobę wątroby u indycząt,jeśli możesz oczywiście :wink: będę wdzięczna
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Felciu co do płci u drobiu,to także dostaję w wylęgarni prawie same gąski,na 27sztuk mam 4 gąsiorki,widać już od pisklęcia płeć u gąsiąt,na moje uwagi ,by łaskawa pani w wylęgarni włożyła mi więcej gąsiorków,burknęła,że musi "dawać jak leci"no i mam babiniec ;:185
felcia24
200p
200p
Posty: 233
Od: 6 lut 2011, o 22:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Wyśle wiadomość na pw.wieczorem :wit
Pozdrawiam
jack539
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 18 lis 2012, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

No jak będę miał możliwość to zamieszczę zdjęcia moich kóz, zwykłe barwne uszlachetnione. Ich mleczność nie jest za wysoka, ale i tak je lubię. Nioski zaczynają się dopiero nieść.Jeśli chodzi o kurnik z allegro to też je oglądałem, muszę przyznać że trzeba je ocieplić.Doświadczenie z królikami też mam spore, hodowałem je przez 10 lat i pisaliście , że dajecie jabłka ja bym tego nie robił bo biegunka murowana. Do hodowców kóz zimą zalecam podawanie pni bzu czarnego lub jego gałązek ze względu na naturalny kwas foliowy kozy w tym momencie powinny być kotne, a to im służy.
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Felciu będę ok.21,muszę wieczorem pogonić do łożek moje aniołki i może też znajdę chwilkę na moje ulubione forum,z góry dziękuję za poradę! ;:196
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Iwonka i Wszyscy nowi forumkowicze :wit
Jak chcesz zaznaczyć imię/nick konkretnej osoby: XXXXX to w górnym lewym rogu, pod nazwą działu kliknij na pierwsze okienko B i wpisz tam imię/nick. Posty można edytować, bodajże w ciągu pół godziny, w tym celu klikasz na prawe, dolne okienko edytuj, na ekranie wyświetli się twój post, możesz dowolnie robić poprawki lub dopiski, po tym klikamy na wyślij. Również można zobaczyć jak będzie wyglądał nasz post po wysłaniu, klikając w okienko podgląd, obok "wyślij" :wit

Odpowiedzi i obiecane zdjęcia później ... bo, własnie, synową zawieźli na porodówkę ;:4, ręce mi drżą i serce wali, żałuje, że nie mogę być przy dzieciach, bo jak syn zadzwonił kilka minut temu z poczekalni to głos miał taki, jak by miał za chwile przytomność stracić. Och, wiem, że piszę nie o zwierzętach, sorki adminie, ale nie mogłam się powstrzymać, emocję zżerają ;:55 ;:201
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42354
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Ałłą będzie dobrze! życzę szybkiego rozwiązania synowej!
felcia24
200p
200p
Posty: 233
Od: 6 lut 2011, o 22:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

felcia24 pisze:Wyśle wiadomość na pw.wieczorem :wit
A jednak napisze na forum - przecież po to jest byśmy się dzielili wiedzą - a nie szeptali na ucho :oops:
iwona1974 pisze:

Felciu napisz mi otym twoim sposobie na tą chorobę wątroby u indycząt,jeśli możesz oczywiście :wink: będę wdzięczna
To skuteczny środek na schorzenia przewodu pokarmowego kur i indyków -drobiu
Około 10 dkg. pietruszki (korzeń i nać) -chwile pogotować dodać 2 ząbki czosnku i troche mleka
Mleko wiejskie - kupne,nie działa jak należy ! Podawać do picia przez kilka dni (ja dawałam przez 3 dni i było ok.)tylko ten wywar. Im więcej kur,tym więcej proporcji składników.
Jak u mnie,skuteczne na 100%
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42354
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych

Post »

Felciu dziękuję za lek dla kur,bo indyków nie mam. Miałam jedną kurę chorą na wątrobę. W pewnym momencie zaczęła kuleć (nogi jej się gięły) wyczytałam o chorej wątrobie (przeroście). Musiałam zabić kurkę , a ponieważ dostał ją pies ugotowaną po zabiciu, oskubaliśmy i otwarliśmy miała ogromną wątrobę! Potem wyczytałam, żeby dawać kurom do wody do picia lekarstwo na wątrobę. Poszłam do apteki kupiłam jakiś hepatil czy coś w tym rodzaju i po dwie tabletki codziennie rozpuszczałam w wodzie. Kury to piły i następne już nie miały takich objawów. Dawałam im często dziurawiec do pogryzania.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”