Zielony świat Moniki cz. 3

[Nolinka]

Ja swoje koleusy obciachałam 5cm nad ziemią. Teraz odrastają. Wkurzyły mnie te łysawe wielkie badyle Tak więc dziewczyny, jak wam za mocno pokrzywki wyłysieją, to można ciachać śmiało. Rozkrzewią się i na wiosnę będzie z czego robić sadzonki

[krokusik164]

jola1313 moja mama zawsze lawendę zakrywała na zimę i nigdy jej nie zmarzła. a gdzieś czytałam że nie wszystkie odmiany są mrozoodporne... chociaż ja nie wierzę, że takiego małego krzaczka mróz nie zniszczy

[Marzenka79]

Monia masz już 80 stron kochana...jak ten czas zasuwa

[krokusik164]

teraz czas na część 4 no nieźle... ja zanim się tego dorobię to łoohohohoho moje kwiatki to już będą stały na podłodze, w łazience i na klatce schodowej bo w domku miejsca nie będę miała

[Marzenka79]

Arletko już Ci odpisałam u mnie o tych lawendach:)

[krokusik164]

wiem ja też odpisałam czuję, że będę Cię męczyła co do tych ziołowatych nasionek bo mam zamiar zrobić sobie taki kącik z pachnidełkami kocimiętka, rozmaryn, bazylia mix i lawenda do tego może oregano i kminek ;p

[Marzenka79]

Arletko wąchałaś kiedyś kocimietkę?????

[krokusik164]

szczerze powiem, że nie bo moja mama ją uprawiała razem z lawendą i rutą wzdłuż ścieżki wiec zapachy się mieszały... ponoć ma podobny zapach do lawendy... moja kicia lubi zabawki wypchane jej suszem więc może się nią zainteresuje i się uspokoi

[Marzenka79]

Arletko kocimietka pachnie jak wymiociny...

[krokusik164]

trudno kot będzie musiał zaspokoić się lawendą, bazylią, oregano i kminkiem myślę też nad bawełną

[MamciaTerenia]

Monisiu

[Locutus]

O matko... Mało się nie posikałem ze śmiechu, przeczytawszy tę dyskusję o cyckach.

W sumie gotowanie jest jednym z nielicznych obowiązków domowych, które nawet lubię... Co zresztą widać (powiedział Loki, pogładziwszy się po brzuchu i zamruczawszy pod nosem ?rośnij, rośnij, mój malutki, rośnij, rośnij okrąglutki?).

Co do kwestii pogodowych ? ja już zapomniałem jak słońce wygląda i niezmiernie mnie to frustruje... I tylko pogodynka pokazuje od czasu do czasu optymistycznie słoneczne dni, więc już się cieszę na zapas, po czym dzień przychodzi i okazuje się, że słońce to było tylko w snach meteorologów, bo na polu szaro, buro i ponuro...

Pozdrawiam!
LOKI

[krokusik164]

ano racja! przykra sprawa z tą pogodą

[szarotka66]

Nie narzekajcie na pogodę, bo "nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej"- i odwrotnie.

[krokusik164]

ja nie narzekam ale gdzież się podziała właścicielka wątku?