Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziuś z tego co widzę to palenisko jest na dole po drugiej stronie wędzarni.
Wędzarnię można chyba postawić trochę większych gabarytów zachowując proporcję Twojej wędzarni.
Więc przewód kominowy idzie przez obie skrytki u dołu a komin zrobił syn z zakupionych gotowych elementów?
Czy palenisko jest to samo do grylla?
Myślimy z M w nowym roku postawić wędzarnię, bo my kupujemy mięso i sami przerabiamy ( wędząc lub piekąc).
Do sklepowych wędlin nie jestem przekonana.
Buziaki.
Wędzarnię można chyba postawić trochę większych gabarytów zachowując proporcję Twojej wędzarni.
Więc przewód kominowy idzie przez obie skrytki u dołu a komin zrobił syn z zakupionych gotowych elementów?
Czy palenisko jest to samo do grylla?
Myślimy z M w nowym roku postawić wędzarnię, bo my kupujemy mięso i sami przerabiamy ( wędząc lub piekąc).
Do sklepowych wędlin nie jestem przekonana.
Buziaki.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu masz podobno Kardynała Hume.
Do mnie też przywędrował i mam pytanie.
Jak znosi miejskie smrodki ?
Nie wiem czy mogę go posadzić przed domem przy ruchliwej ulicy.
Wprawdzie żywopłot z tui trochę będzie go chroniła, ale zawsze istnieje ryzyko większej chorowitości.
Do mnie też przywędrował i mam pytanie.
Jak znosi miejskie smrodki ?
Nie wiem czy mogę go posadzić przed domem przy ruchliwej ulicy.
Wprawdzie żywopłot z tui trochę będzie go chroniła, ale zawsze istnieje ryzyko większej chorowitości.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
GRAŻYNKO mam Cardinala nawet ma jeszcze pąki na wpół otwarte .U mnie rośnie od strony podwórka i nie zauważyłam ,żeby mu coś dolegało .Dzisiaj oberwałam parę nieciekawych listków i to wszystko .Mam nadzieję ,ze nic mu nie będzie przecież róże są
wytrzymałe
ZYTKO rura idzie przez wszystkie 3 zamknięcia .W środku w wędzarni jest taki jakby dzwon ,który reguluje dopływ dymu do wędzarni a z tyłu za wędzarnią jest dżwignia ,która można to regulować .Komin również sam robił i okleił klinkierówką dla lepszego efektu .a daszek kupił .Mam na komputerze wszystkie etapy budowy ,wiec gdybyś chciała to służę krok po kroku .Oczywiście można zbudować większą ,ale nam taka wystarczy .Na 1 piętrze wchodzą 4 kijki i na drugim również 4 kijki .Syn odkąd wybudował wędzarnię też nauczył sie robić kiełbasę i sklepowej nie rusza . Niestety wnuki wolą sklepową kiełbasę .Ja też wolę sobie sama robić wędliny wtedy wiem co jem
ZYTKO rura idzie przez wszystkie 3 zamknięcia .W środku w wędzarni jest taki jakby dzwon ,który reguluje dopływ dymu do wędzarni a z tyłu za wędzarnią jest dżwignia ,która można to regulować .Komin również sam robił i okleił klinkierówką dla lepszego efektu .a daszek kupił .Mam na komputerze wszystkie etapy budowy ,wiec gdybyś chciała to służę krok po kroku .Oczywiście można zbudować większą ,ale nam taka wystarczy .Na 1 piętrze wchodzą 4 kijki i na drugim również 4 kijki .Syn odkąd wybudował wędzarnię też nauczył sie robić kiełbasę i sklepowej nie rusza . Niestety wnuki wolą sklepową kiełbasę .Ja też wolę sobie sama robić wędliny wtedy wiem co jem
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu,wymieniłaś tyle nazw nowych różyczek a ja nie znam żadnej z nich,muszę je wszystkie odnaleźć w necie,wtedy będę jako tako zorientowana.
Nad wędzarnią i zdolnościami syna już się kiedyś zachwycałam,dziś tylko potwierdzę,że nie ma to jak wyroby własnej roboty.
Nad wędzarnią i zdolnościami syna już się kiedyś zachwycałam,dziś tylko potwierdzę,że nie ma to jak wyroby własnej roboty.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
tak wygląda jak ma byćJAKUCH pisze:wędzarnia ... Mniej więcej wygląda to tak
to właśnie optymalne rozwiązanie dwóch w jednym (kwestia indywidualnego dopracowania wielkości i wystroju)
widziałem ten typ grilo-wędzarnika seryjnej produkcji, metalowy na kołach - zasada ta sama.
Brawa dla syna.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu ależ masz rewelacyjną grillo-wędzarkę.....nie dość, ze pożyteczna, to i pięknie zaprojektowana i wykonana. Prawdziwa ozdoba kącika wypoczynkowego, a syn zdolniacha 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
No to mam nadzieje, że i u mnie się spisze na medal.
Oby tylko chciał się przyjąć i wiosną pokazać nowe pędy.
Oby tylko chciał się przyjąć i wiosną pokazać nowe pędy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Witaj Jadziu:) koło altanki masz modrzew szczepiony . Nie masz z nim problemów? Mój bardzo słabo w tym roku rósł ,biedny taki jakiś był .
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Może Twój syn zacznie przyjmować zamówienie na grilowędzarnię? mój modrzew na pniu spisuje się dobrze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
WITAM WIECZOROWĄ PORĄ .Dzisiaj piekłam biszkopty ,bo w środę synuś ma urodzinki i potrzebuje mieć wyżerkę do pracy .
Jutro będzie ciąg dalszy brzoskwiniowy kremem i galaretka
EWCIU mój modrzew w tym roku porządnie zastartował ,bo jest u mnie dopiero 2 sezon .Wiosna pryskałam zapobiegawczo Promanalem 2 razy i w tym roku było OK, ale w ubiegłym roku gadziny mi sie w nim zagnieżdziły i nie wyglądał za ciekawie .
MONISIU modrzew trzeba wczesna wiosną przed ruszeniem soków pryskać przeciw Ochojnikom http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=22363 tu jest trochę przybliżony temat .W tym roku zastosowałam opryski i był piękny i miał wielkie przyrosty ,ale w ubiegłym roku wyglądał tragicznie
GRAŻYNKO na pewno sie przyjmie i wiem ,że odpowiednio o niego zadbasz .Mój poszedł na szerokość i tylko trochę w górę
AGUSIU
miło Cię widzieć. Wędzarnia jest już rok i zdaje egzamin to samo gril .Miło jest posiedzieć w lecie przy grilu jak krwiopijcy nas nie atakują
ANY
w imieniu syna . Wiesz ,że nie ma to jak swoja produkcja 
DANUSIU nie wszystkie znajdziesz w necie więc trzeba sie uzbroić w cierpliwość do przyszłego sezonu




EWCIU mój modrzew w tym roku porządnie zastartował ,bo jest u mnie dopiero 2 sezon .Wiosna pryskałam zapobiegawczo Promanalem 2 razy i w tym roku było OK, ale w ubiegłym roku gadziny mi sie w nim zagnieżdziły i nie wyglądał za ciekawie .
MONISIU modrzew trzeba wczesna wiosną przed ruszeniem soków pryskać przeciw Ochojnikom http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=22363 tu jest trochę przybliżony temat .W tym roku zastosowałam opryski i był piękny i miał wielkie przyrosty ,ale w ubiegłym roku wyglądał tragicznie
GRAŻYNKO na pewno sie przyjmie i wiem ,że odpowiednio o niego zadbasz .Mój poszedł na szerokość i tylko trochę w górę
AGUSIU
ANY
DANUSIU nie wszystkie znajdziesz w necie więc trzeba sie uzbroić w cierpliwość do przyszłego sezonu




- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziuś widziałam pokazywałaś zdjęcie w budowie. Z pozostałych chętnie skorzystamy.JAKUCH pisze: ZYTKO rura idzie przez wszystkie 3 zamknięcia .W środku w wędzarni jest taki jakby dzwon ,który reguluje dopływ dymu do wędzarni a z tyłu za wędzarnią jest dżwignia ,która można to regulować .Komin również sam robił i okleił klinkierówką dla lepszego efektu .a daszek kupił .Mam na komputerze wszystkie etapy budowy ,wiec gdybyś chciała to służę krok po kroku .Oczywiście można zbudować większą ,ale nam taka wystarczy ....
Przypomnę się. Pozdrawiam
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Doktorka właśnie posadziłam.
Ciekawe jak przezimuje i czy się przyjmie.
Ciekawe jak przezimuje i czy się przyjmie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu Gartentreume na słoneczko ją wystaw, mam dwie jedna na słońcu i widać piękne kwitnienie a druga dostaje słońce dopiero ok.13-14 i słabizna właśnie przesadziłam j ą na patelnię.
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Witaj Jadziu:) Dziękuję nie miałam pojęcia o tych ochojnikach ,jak ja mało wiem ... Jadziu Twoja różyczka doktorek jest śliczna ale z opisów sadziłam że rośnie na duży krzew. W błękitnym cudzie jestem zakochana 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
MONISIU on dopiero co posadzony ,wiec za wiele nie można od niego oczekiwać .Ten krzaczek był posadzony wiosną a drugi posadzony jesienią ma 2m.albo i więcej .Ten 2 m pokazywałam go przy pergoli ten też tam jest ,ale posadzony wiosną tego roku .U koleżanki ma chyba 5-6 m.
ANUŚ no to będę musiała ja przesadzić tylko GDZIE
Tam gdzie rośnie ma do 13 słonko i może to jej wystarczy
Pisze ,że dorasta do 140 i tam ma takie miejsce rośnie tam też generał
GRAŻYNKO doktorkowi tez nic sie nie stanie .Pamiętasz po zeszłorocznej zimie, a jakie miał pędzicha u Ani .U Ciebie wszystko się przyjmie a jakby dla pewności nasyp mu na głowę liści . Ja najbardziej bałam sie ubiegłej zimy o Oczy ,a niepotrzebnie .Cały śnieg właśnie na nią narzucałam i przeżyła bez uszczerbku
ZYTKO zawsze mogę Ci podesłać fotki tylko napisz
Jesienne azalie dzisiejsza fotka

a teraz coś na ząb

ANUŚ no to będę musiała ja przesadzić tylko GDZIE
GRAŻYNKO doktorkowi tez nic sie nie stanie .Pamiętasz po zeszłorocznej zimie, a jakie miał pędzicha u Ani .U Ciebie wszystko się przyjmie a jakby dla pewności nasyp mu na głowę liści . Ja najbardziej bałam sie ubiegłej zimy o Oczy ,a niepotrzebnie .Cały śnieg właśnie na nią narzucałam i przeżyła bez uszczerbku
ZYTKO zawsze mogę Ci podesłać fotki tylko napisz
Jesienne azalie dzisiejsza fotka

a teraz coś na ząb


