Doniczkowce Lokiego
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Doniczkowce Lokiego
No trzeba przyznać ,że masz dżungle ,ale to moje klimaty banana mam takiego samego i też płacze
a kobee trzymasz cały czas w domu
Ja swoją przyniosłam z ogródka ,,,,,bo mam w koszyku ,ale trzymam w chłodnym na korytarzu 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22087
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowce Lokiego
Domyślałam się dżungli ale i tak jestem zaskoczona ...
Dużooo masz tych roślin oj dużoooo.
Dużooo masz tych roślin oj dużoooo.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Doniczkowce Lokiego
Łał,ale fajny busz
.I ja bym taki chciała ,a tu wszystko jeszcze malutkie,rosnąć zaczyna....
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doniczkowce Lokiego
@ Igor ? Dzięki! 
@ Niunia ? A pokazuj, pokazuj. Jakby nie to, że już mi się miejsce w świetlistych miejscach autentycznie skończyło, to pewnie kupowałbym rośliny dalej...
Marzy mi się ich jeszcze kilka, ale niestety choćbym bardzo chciał, i tak nie miałbym ich już gdzie wsadzić.
@ ElleBelle ? Kobeę traktuję dokładnie tak samo jak wszystkie inne rośliny doniczkowe i cały czas trzymam w domu, w ciepełku. Odwdzięcza mi się regularnym kwitnieniem i pięknym wzrostem.
@ KaRo ? Cieszię się, że się podoba.
@ Mamafrania ? Ja też w większości przypadków zaczynałem od niewielkich sadzonek. ;-) Wystarczy trochę cierpliwości, trochę serca ? i rośliny się odwdzięczą.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Niunia ? A pokazuj, pokazuj. Jakby nie to, że już mi się miejsce w świetlistych miejscach autentycznie skończyło, to pewnie kupowałbym rośliny dalej...
@ ElleBelle ? Kobeę traktuję dokładnie tak samo jak wszystkie inne rośliny doniczkowe i cały czas trzymam w domu, w ciepełku. Odwdzięcza mi się regularnym kwitnieniem i pięknym wzrostem.
@ KaRo ? Cieszię się, że się podoba.
@ Mamafrania ? Ja też w większości przypadków zaczynałem od niewielkich sadzonek. ;-) Wystarczy trochę cierpliwości, trochę serca ? i rośliny się odwdzięczą.
Pozdrawiam!
LOKI
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Doniczkowce Lokiego
Cierpliwości to raczej dużo potrzeba 
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Doniczkowce Lokiego
Po sezonie działkowym ( choć do końca to jeszcze tak nie jest) lubię zaglądać do wątków z domową menażerią - tak ją nazywam u siebie. Spora różnorodność i chyba dobrze bo najgorzej jak wciągnie nas jakaś jedna roślina i zaczynamy tworzyć kolekcję - chyba,że dysponuje sie dużym domem.
Zaintrygował mnie Twój wpis w temacie braku parapetów w mieszkaniach czyli jak sa wykończone ?
Zaintrygował mnie Twój wpis w temacie braku parapetów w mieszkaniach czyli jak sa wykończone ?
- konwalia12
- 1000p

- Posty: 1169
- Od: 24 lut 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Limanowa
Re: Doniczkowce Lokiego
Witaj!
Wspaniała kolekcja kaktusów i palm, ale najbardziej zachwyciła mnie kobea. Mam zamiar ją zakupić do ogrodu tylko nie wiem czy będzie w ogóle kwitła, bo o ile wiem to dosyć wybredne pnącze i często nie kwitnie.
Wspaniała kolekcja kaktusów i palm, ale najbardziej zachwyciła mnie kobea. Mam zamiar ją zakupić do ogrodu tylko nie wiem czy będzie w ogóle kwitła, bo o ile wiem to dosyć wybredne pnącze i często nie kwitnie.
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Doniczkowce Lokiego
Trzeba kupić dużą sadzonkę kobei i wtedy nie ma problemów już w lipcu kwitnie i bardzo pięknie 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doniczkowce Lokiego
@ Klaudia ? Dzięki. 
@ Mamafrania ? Etam... Nie jest źle... Mam kalendarzyk, w którym zapisuję każde podlewanie i każde nawożenie każdej z roślin (z wyjątkiem papirusu ? bo tego to podlewam za każdym razem), trzy razy w tygodniu macam ziemię i podlewam, co trzeba, kaktusy i sukulenty podlewam jedynie w poniedziałki, nie częściej niż raz na dwa tygodnie, nawożę nawozem w sztyfcie co trzy miesiące ? i w sumie całkiem sprawnie mi to idzie. Nie mam wrażenia, żeby mi to zżerało nie wiem ile czasu. No chyba, że trzeba porobić jakieś opryski, coś przyciąć, przesadzić, zrobić drabinkę, wsadzić tyczkę, etc... Ale takie prace zostawiam sobie na dni, kiedy mam więcej czasu wolnego.
@ Christinkrysia ? W niewielkie kolekcje to ja zamierzam zainwestować w ogrodzie... A w domu na takim metrażu się nie da... I tak ostatnio z Żoną zaszaleliśmy z tymi hojami ? i teraz w efekcie mamy niewielką kolekcję (hoja archboldiana, H. carnosa, H. davidcummingii oraz H. imperialis ? przy czym ta ostatnia pewnie jednak pójdzie na straty). Co do parapetów ? generalnie okno jest ze wszystkich czterech stron (góra, dół, lewo, prawo) wykończone dokładnie tak samo... Zresztą kuknij sobie na poprzednią podstronę na ostatnią z całej serii fotek ? doskonale widać tam, jak jest wykończone na dole okno w naszej sypialni.
@ Konwalia ? Hmm... A to na pewno do mnie miał być post?
Bo kaktusy mam zaledwie dwa ? Opuntia monacantha oraz O. microdasys, a palmy ani jednej (no... Pachypodium lamerei bywa nazywane palmą Madagaskaru, ale to spore nadużycie semantyczne ? bo należy do rodziny toinowatych (Apocynaceae) z kladu dwuliściennych właściwych, podczas gdy prawdziwe palmy zaliczane są do arekowatych (Arecaceae) z kladu jednoliściennych). Co do kobei ? wcale nie jest ona wybredna i kwitnie bardzo łatwo (dowód: pomimo tego, że od miesiąca słońce to ja sobie co najwyżej na filmach oglądam, właśnie zawiązała mi kolejne pąki kwiatowe). Problem polega na tym, że jest to tak naprawdę pnącze wieloletnie i w uprawie jednorocznej po prostu może nie zdążyć zawiązać pąków ? dlatego ludzie często wysiewają ją już w styczniu lub lutym w mieszkaniach, albo kupują gotowe sadzonki. Ja osobiście kiedyś siałem kobeę w kwietniu prosto do skrzynki balkonowej ? i pierwszych kwiatów doczekałem się dopiero na przełomie sierpnia i września.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Mamafrania ? Etam... Nie jest źle... Mam kalendarzyk, w którym zapisuję każde podlewanie i każde nawożenie każdej z roślin (z wyjątkiem papirusu ? bo tego to podlewam za każdym razem), trzy razy w tygodniu macam ziemię i podlewam, co trzeba, kaktusy i sukulenty podlewam jedynie w poniedziałki, nie częściej niż raz na dwa tygodnie, nawożę nawozem w sztyfcie co trzy miesiące ? i w sumie całkiem sprawnie mi to idzie. Nie mam wrażenia, żeby mi to zżerało nie wiem ile czasu. No chyba, że trzeba porobić jakieś opryski, coś przyciąć, przesadzić, zrobić drabinkę, wsadzić tyczkę, etc... Ale takie prace zostawiam sobie na dni, kiedy mam więcej czasu wolnego.
@ Christinkrysia ? W niewielkie kolekcje to ja zamierzam zainwestować w ogrodzie... A w domu na takim metrażu się nie da... I tak ostatnio z Żoną zaszaleliśmy z tymi hojami ? i teraz w efekcie mamy niewielką kolekcję (hoja archboldiana, H. carnosa, H. davidcummingii oraz H. imperialis ? przy czym ta ostatnia pewnie jednak pójdzie na straty). Co do parapetów ? generalnie okno jest ze wszystkich czterech stron (góra, dół, lewo, prawo) wykończone dokładnie tak samo... Zresztą kuknij sobie na poprzednią podstronę na ostatnią z całej serii fotek ? doskonale widać tam, jak jest wykończone na dole okno w naszej sypialni.
@ Konwalia ? Hmm... A to na pewno do mnie miał być post?
Pozdrawiam!
LOKI
- krokusik164
- 200p

- Posty: 469
- Od: 18 paź 2012, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oleśnica <-> Bogatynia
Re: Doniczkowce Lokiego
wchodzę... patrzę... oczom nie wierzę! ojjj będę zaglądać często

Dzień dobry. Arleta. Moje zielone łobuzy.
"Tylko kwiaty dzielą się swoim zapachem ze wszystkimi. . . i z dobrymi, i ze złymi. Ludzie nie. . . mogliby się rozchorować..." Stefan Pacek
"Tylko kwiaty dzielą się swoim zapachem ze wszystkimi. . . i z dobrymi, i ze złymi. Ludzie nie. . . mogliby się rozchorować..." Stefan Pacek
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Doniczkowce Lokiego
Busz, z oknem na południe, mnie oszołomił
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Doniczkowce Lokiego
Loki, podobny busz miałam w swoim pokoju jak jako dziecko mieszkałam w starym drewnianym domu na wsi. Po przeprowadzce do bloków wszystkie padły. Potem już nigdy nie odbudowałam tekiego stanu. A teraz jak już mam dużo miejsca, to znów trochę leniwa jestem. Ale domowych też mam trochę
Kurcze jak dziś ponuro, kiedy wreszcie zacznie dnia przybywać?
Kurcze jak dziś ponuro, kiedy wreszcie zacznie dnia przybywać?
- IkaD
- 1000p

- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Doniczkowce Lokiego
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doniczkowce Lokiego
Dzięki za wszystkie ciepłe słowa.
@ Sosenki ? A to szczerze współczuję. U mnie ofiar definitywnych po przeprowadzce nie było, aczkolwiek gwiazda betlejemska uległa skróceniu o połowę ? bo ją przeprowadzkowicze złamali... No i kobea musiała zaliczyć drastyczne cięcie ? bo oplatała całą kuchnię przed przeprowadzką...
Pozdrawiam!
LOKI
@ Sosenki ? A to szczerze współczuję. U mnie ofiar definitywnych po przeprowadzce nie było, aczkolwiek gwiazda betlejemska uległa skróceniu o połowę ? bo ją przeprowadzkowicze złamali... No i kobea musiała zaliczyć drastyczne cięcie ? bo oplatała całą kuchnię przed przeprowadzką...
Pozdrawiam!
LOKI


