Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Zablokowany
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

:wit Asiu ciągle zachwycam się twoimi różami. Przepraszam robiłam to po cichu :oops:
Pokazujesz nam poszczególne krzaczki róż.
Czy masz może zdjęcia szerszego ujęcia tych miejsc gdzie one rosną.
Jakoś nie umiem sobie wyobrazisz jak organizujesz nasadzenia róż.
Masz piękne odmiany o różnej formie.
Zamówiłaś jeszcze tyle róż masz jakiś plan jak je posadzisz.
Te które prawie cały sezon rosły w doniczkach na balkonie już posadziłaś ;:108
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Majeczko raczej nie mam takich zdjęć, nie wiem, musiałabym przegrzebać cały komp, dysk i karty od aparatu ale na ogół robię zdjęcia poszczególnym różom. Po pierwsze dlatego, że jeszcze małe, więc są luki między nimi. Po drugie - sadziłam bez jakiegokolwiek planu. Zaczynałam oczywiście zielona i najlepszą część ogrodu wykorzystałam pod róże wielkokwiatowe. Miały być tylko trzy. Potem dosadziłam parę kolejnych i znów... Powstał taki kolorowy miszmasz z wielko- i wielokwiatowych. Oczywiście starałam się jakoś grupować te kolory. Nie chcę przesadzać róż. Wyznaję zasadę, że jak już coś posadzę, to niech tam sobie rośnie w spokoju, po co zadawać roślinie stres i ją męczyć. Jeszcze żadnej róży nie przesadzałam. W tym roku będę musiała zrobić kilka wyjątków - posadziłam zbyt gęsto, jest to jednak może 3-4 sztuki. Staram się to ograniczać do absolutnego minimum. Nigdy nie jestem do końca zadowolona z wyglądu ogródka, ale też (może na szczęście) nie jestem estetką, więc mnie to nie razi. Pewnie niektórzy, jakby to zobaczyli, złapaliby się za głowę. Miałam plan na to lato połączyć kilka rabat w jedną i je nieco "wyprostować" czy "wygładzić" ale tylko zaczęłam. Nie chciałabym uchwycić na zdjęciach budynków, swoich czy sąsiadów. W przyszłym roku róże powinny być już większe i mam ochotę nawet nakręcić filmik z mojej małej różanki.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Nnooooo.....to dopiero będzie atrakcja.
Filmików na tym forum chyba jeszcze nie było.
Świetny pomysł. ;:215
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

A filmiki z Powsina i OB UW? Wiem, strasznie kiepskie ale nie mam dobrego sprzętu, to zwykła cyfrówka. Za to dobrze pokazuje wielkość krzewów i właśnie te... kompozycje - moja pięta achillesowa :lol:
A pamiętacie film z ogrodu Ewy - gloriadei? ;:224
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Ja w temacie różanym nowa, to może przypomnisz linki ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Dzięki ;:180 .
W sam raz na dobranoc. ;:215
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Na weekend zostawiam Yellow Romantica - rośnie przy siatce, bo myślałam, że to pnąca :;230 Tak czy inaczej, sympatyczna i zdrowa z niej różyca.

Obrazek

Jadę do domu :tan
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Asiu piękne filmiki a Ewy różany busz dla mnie jest marzeniem, taki chciałabym mieć ogród, uwielbiam duże krzaki różane.

Stare drzewa owocowe są bardzo jednak odporne na choroby, dziś jak widzę Antonówka
wraca do łask, sama chodzę na ryneczek aby kupić te jabłuszka.

Co prawda mówi się, że stare jest tylko dobre wino i skrzypce ale to przenośnia bo drzewa i jak widać róże też maja to śśśśśśś! U mnie jest już ponad 30 lat QUEEN ELIZABETH bezapelacyjnie zdrowiutka i przepięknie kwitnie. ;:63
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Aniu osobiście uważam, że stare róże, jabłonie i wiele jeszcze innych rzeczy by się znalazło - są najlepsze! Teraz wszystko produkuje się na parę, kilkanaście lat. Od telewizorów, po takie karłowe drzewka owocowe. 30 lat to bardzo dobry wynik Queen Elizabeth ;:138 Życzę jej kolejnych trzydziestu i jeszcze więcej! Gdzieś czytałam, że róże historyczne na własnych korzeniach przeżyły ok. 200 lat. Z resztą, taki krzew regularnie wypuszcza odrosty i jeśli nikt go nie będzie ruszał, może rosnąć bardzo długo, w nieskończoność :wink:
Teraz muszę już naprawdę uciekać, bo za godzinę mam pociąg.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

To prawda, nie wszystko co było kiedyś jest złe.
Ja też mam kilka takich wiekowych róż, które bez żadnej opieki rosną zdrowo do dzisiaj.
Aromat starych odmian malin czy jeżyn do dziś czuję w ustach.
Kiedyś do jedzenia dodawało się tylko zioła i jaki był wspaniały smak tych potraw.
A chleb.......szkoda gadać, .....było minęło. :?
Co do róż na własnym korzeniu to moim zdaniem rosną lepiej i mniej chorują.
Z patyka mam Charles Austina, wyrósł w pierwszym roku na 1,5 m i kwitł do niedawna.
Jeszcze teraz ma liście bez jednej plamki przy zero opryskach.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Doszłam do takiego wniosku, że można uprawiać na własnym korzeniu wszystkie te róże, które są u nas zupełnie mrozoodporne. Chodzi o to, aby korzenie nie przemarzły. Jak wrócę do Wawy to posilę się mądrą książką i napiszę więcej. To w ogóle jest temat na większą dyskusję.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

:wit Asia, dziękuję za opis jak sadzisz róże. Co do zdjęć też jestem zdania, że nie powinno się pokazywać
zabudowań, a już szczególnie sąsiadów, oni mogą mieć o to pretensje.
Czekam aż podrosną Twoje różyczki.
Filmik ?. bardzo fajnie. Już kiedyś pisałam, że Cię poproszę jak to zrobić. :D
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

W moim ogródku kwitną w tej chwili Granny i King's Ransom. Elmshorn i Orange Triumph jeszcze jakoś trzymają swoje kwiaty. Pięknie przebarwiły się liście rugos i niektórych historycznych. Jak będą większe, będzíe fajny widok. Zdjęcia w poniedziałek.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2012

Post »

Musisz Asiu mieć zacisznie w swoim ogrodzie, czekam na zdjęcia ;:168
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”