Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Jestem kochani po kilku dniach :wit
Pogoda od piątku świetna. Nawet praca w ogrodzie poszła sprawnie. Uprzątnęłam przekwitłe jednoroczne, pograbiłam, pozamiatałam- i to wszystko z przyjemnością, bo słoneczko świeciło ;:3 Spacerek do lasu też był, jak to w weekend.
Teraz sezon na wnętrza sie zaczął 8-) Wracam do domu i jest ciemno, czyli siedze i patrze co by tutaj poulepszać. Tylko mój M jest nieco przerażony jak słyszy co trzeba zrobić :;230 .
Wczoraj podłączyłam 2 nowe lampy-sama ;:209 A co!



Madziu (lulka) zdjęcie zeszłoroczne, ale na pewno mini dalia tam rosła plus chyba szałwia :wink: Umaszczenie Kici to kolor dymny, nie tak bardzo popularny, ale ostatnio częściej spotykany wśród kotów do adopcji.

Kasiu ( Robaczku) koty to naprawdę cudowne zwierzęta tylko trzeba się przekonać do nich i nie zważać na uprzedzenia. Mój M bardzo się wzbraniał przed kotem w domu a teraz jest ich wielkim miłośnikiem :D Plan na jabłonki jest taki, że w zależności jaki będzie projekt to wtedy będę myślała ( czyt. konsultowała na FO) gdzie je wkomponować :wink:

ARABELLA dzięki, za odwiedziny :wit

Aniu, strasznie mi przykro. Niestety znam takich historii tysiące... ( od lat działam na forum kocim)
Jak napisał G.B.Shaw- "Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta"

Justynko Polecam każdemu :D

Kasiu szkoda. Zanim zaadoptowałam swoje psy, to przechodziły one test na kota, dlatego u mnie tego problemu nie ma ;:215
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
Francesca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 25 maja 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Madziu, bardzo jestem ciekawa, co wymyśli pani projektantka :). U mnie psica jakoś się uspokoiła w sprawie dziur i wyrywania roślin. Może dorosła :lol: (ma ponad cztery lata - jak ten czas leci :shock: ). Oby i u Ciebie tak było. Teraz głównie sieje spustoszenie w truskawkach i jagodach kamczackich - w sezonie wyjada owoce ;:219 . Marzę o kocie ale nie wiem, jak zabrać się do tego tematu w związku z panią ogarzycą - obce koty przegania z działki bez litości; dokładnie też wiem, kiedy jakiś przemyka drogą, bo sucz robi stójkę ;:14 .
Pozdrawiam - Agata :)
Mój ogród na mazowieckich piaskach część 1, część 2 - aktualna
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

kasia126126 pisze:Witaj Magduś :wit
U mnie kot raczej nie mógłby mieszkać bo mam labradora który strasznie nie lubi kotów. Wolę nie ryzykować ciągłej wojny w domu.
Ja mam 2 psy, w tym labradora, który również nienawidzi kotów (cudzych), w domu tworzą niezłe stadko 2 koty i 2 psy. Zrobiła się sfora :;230. Na początku był problem z Shih-Tzu, ale koty zawsze dadzą sobie radę. Teraz żyją zgodnie i kochają się bardzo
Mój M bardzo się wzbraniał przed kotem w domu a teraz jest ich wielkim miłośnikiem :D
Skąd ja to znam :;230 :;230 :;230

Magduś, to ty zuch jesteś ;:63 ja sama jeszcze lampy nie podłączałam, ale wymieniałam kabel :;230

Dobrze, że lekko przychodzi ci praca w ogrodzie. Mnie jakoś opornie idzie od jakiegoś czasu. Chyba nie lubię swojego ogródka o tej porze roku. Może jak roślinki podrosną, to będzie bardziej efektowny ;:199 Jabłonki widzę wzdłuż ścieżki jak nic. Ciekawam na co się zdecydujesz ;:113
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 31991
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

variegata pisze:Jestem kochani po kilku dniach :wit
Pogoda od piątku świetna. Nawet praca w ogrodzie poszła sprawnie. Uprzątnęłam przekwitłe jednoroczne, pograbiłam, pozamiatałam- i to wszystko z przyjemnością, bo słoneczko świeciło ;:3 Spacerek do lasu też był, jak to w weekend.
Teraz sezon na wnętrza sie zaczął 8-) Wracam do domu i jest ciemno, czyli siedze i patrze co by tutaj poulepszać. Tylko mój M jest nieco przerażony jak słyszy co trzeba zrobić :;230 .
Witaj Madziu a mnie jakoś nic się nie chce robić w ogrodzie , nie lubię swojego ogrodu o tej porze roku , muszę się zmuszać żeby cokolwiek w nim robić , najlepiej żeby spadł śnieg i wszystko przykrył, ale wiosną to nie mogę usiedzieć w domu ,najlepiej spędzałabym cały dzień w ogrodzie .

Genia
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Witam kochani :D
U nas pada, czyli nadal lansuję się w kaloszach, a co! :wink: Właściwie to dobrze, że pada bo sucho było a ja roślinki ze wszystkich donic posadziłam w ogrodzie.
Mam zadziwiająco dobry nastrój jak na tę porę roku. Podejrzewam, że to dlatego iż wyspana ostatnio jestem, ponieważ o godzinie 21 już chrapię smacznie i tak do rana ;:215
Ale już niedługo ten stan dobrego nastroju się skończy- odchudzam się. Wrrr :twisted:


Agata wiesz co, moje psice są spokojne, ale jak jakiś krzaczek na swojej trasie znajdą to natychmiast go po swojemu muszą przesadzić :wink: Pseudoberneneka ma już na pewno ponad 4 lata (adoptowałam ją jako dorosłego psa) a z piłeczką biega jak szalona, rozkopując wszystko wokoło, żeby ją schować. Z kolei pseudoowczarka jest młodsza i wbrew pozorom mniej niszczy, ona tylko podgryza drzewka. No i jak tu nie kochać? :lol:

lulka Ty masz labradora i Shih-Tzu a nie dwa psy :lol:

Z M to było tak, że jak kota do domu sprowadzę to on się wyniesie ( M ma się rozumieć :wink:) I co? Siedzi dzielnie, pomimo większej ilości kota niż jeden :lol:
Bardzo się zaangażował w pomoc zwierzętom, pomaga w akcjach transportowych zwierząt, woził mi z drugiego końca Polski kociaki do odchowania, znosi moje znaleziska dzielnie, nie zawsze komentując to głośno itd. Zresztą 4ty kot został z nami bo to M postanowił, że na pewno tylko z nami będzie miał dobrze i skoro juz tyle w życiu przeszedł to zasługuje na stały dom (odchuchaliśmy go po tym jak leżał i umierał po postrzeleniu ze śrutu, połamaniu kończyn i wyniszczeniu organizmu).
Jeśli chodzi o szpaler jabłonek, to owszem nie wykluczam, ale nie przed wejściem :wink: .
Tam już decyzja podjęta, będzie szpaler Robinii, jeszcze nie skonkretyzowałam odmiany, ale Pink Cascade najbardziej mi sie podoba.

Genia, powiem Ci, że ja też uwielbiam widok śniegu za oknem, ale jak przypomnę sobie jazdę autem w błocie pośniegowym to wolę opcję jesieni trwaj 8-)
Wiosną faktycznie człowiek wręcz wymyśla robotę, żeby tylko wyjść z chałupy i nacieszyć się świeżym powietrzem ;:333
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Cóż ja tu czytam, co Ty robisz ;:202
Kochana to wyrazy współczucia, nie wypijesz już Ty naleweczki, gdyż tam cukier :;230
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 31991
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Magdo ja zabieram się za odchudzanie od września i nie mogę się zmobilizować , a mam z czego jak się nie wezmę za siebie to do wiosny dojdzie jeszcze kilka kilogramów więcej i nie będzie miał kto pracować w ogrodzie, już teraz ledwo się poruszam.
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Ilonka, nalewka juz wypita 8-)
Zresztą ja w weekendy żyję normalnie ;:136 Tylko w tygodniu stosuje dietę NŻD ( Nie Żryj Dużo), bom już nieco za duża się zrobiła ostatnimi czasy :roll: :oops:

Genia, ja jestem jakaś inna, bo mi to odchudzanie jesienno-zimowe najbardziej pasuje. I mam ten sam problem, ledwie sie ruszam bo d*** za cięzka :evil: Musze zacząć sie regularnie i zdrowo odżywiać. No i basen czy cuś ;:131 ale to jakos tak mniej entuzjastycznie.
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Madzia po co ci basen, więcej seksu starczy ;:224 zdrowo, przyjemnie i z pożytkiem ;:215
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6593
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Madziu słuchaj Moni to będziesz,jak osa chuda :;230 I pożytek z tego odchudzania przy pomocy męża ;:224
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Dziewczyno, nie odchudzaj się jesienią bo to wbrew naturze ;:202 Trzeba zapasy na zimę zrobić, bo będzie ci zimno i będziesz zła. Po co ci to?
Ja stwierdziłam że wolę być puszysta niż nieszczęśliwa ;:173 Oczywiście bez rozpusty ale i bez katowania się.

A kaloszki to super sprawa i teraz najmodniejszy look ;:333 ja mam czarne ;:173
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Też popieram kaloszki ;:215, ja mam wiązane, czarne w kwiatuszki, a co?! ;:112
Moje kociaki miały koło 5 tyg jak je jakaś .......wyrzuciła zamknięte w pudle do rowu melioracyjnego. Też szukaliśmy domkudla nich, ale chyba wszyscy wiedzieliśmy od początku, że zostaną z nami. W końcu to M nie pozwolił ich oddać :;230
Magda, ja u Ciebie dostaję pomieszania z poplątaniem jak słowo daję, nigdzie mi się tak nie dzieje. No przecież pisałaś o Robinii przed domkiem ;:223 ;:223 ;:223 ;:124 ;:14 Może teraz będzie lepiej ;:224
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Hehe, precyzyjnie ujmując 'przed domem' = 'wzdłuż ścieżki prowadzącej do domu' :D
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Monika :lol:
ARABELLA, jak osa to ja będę na pewno, ale nie chuda a wściekła :lol:
April, ja tez tak zawsze mówię ;:215 Ale teraz to już przegięłam, naprawdę,. Można powiedzieć, że jestem baaardzo szczęśliwa :lol: Kaloszki mam czarne z zameczkiem i błękitne mam, a co! I w kocie łapki miałam, ale pękły :cry:
Madziu, kaloszki rulez :heja Ty sie nie przejmuj tak tym poplątaniem, bo ja przynajmniej nie czuje sie odosobniona w swoim zakręceniu ;:333
Aga :lol: uściślając 'wzdłuż alei do ganku frontowego prowadzącej'
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły

Post »

Wybacz moja droga, że ścieżką nazwałam rzeczoną aleję :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”