Muszę kiedyś spróbować tak ukorzenić patyczek w donczce...ale teraz chyba za poźno na próbę?
Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majka, ta różyca z patyczka to normalnie szał
Muszę kiedyś spróbować tak ukorzenić patyczek w donczce...ale teraz chyba za poźno na próbę?
Muszę kiedyś spróbować tak ukorzenić patyczek w donczce...ale teraz chyba za poźno na próbę?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Ja miałam spróbować ukorzenić swoją różową nn, ale zapomniałam w końcu.
Może w przyszłym roku?
Maju, czy jestes zadowolona ze wszystkich swoich Souvenirów? Czy masz wśród nich faworytki?
Może w przyszłym roku?
Maju, czy jestes zadowolona ze wszystkich swoich Souvenirów? Czy masz wśród nich faworytki?
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Witam niedzielnie.
Spokój i cisza w domu że aż w uszach dzwoni, jak ja kocham taką ciszę.
Siedzę i odpoczywam po wczorajszym pracowitym dniu.
Jadziu chyba masz rację że w donicy idzie lepiej ukorzenianie choć dużo zależy od róży i patyczków. Mam jeszcze jedną Thereskę ale siedzi w gruncie koło matki i jest dużo mniejsza. Ukorzeniłam jeszcze kilka róż:
Bonica od Ciebie

Mme Isaac Pereire która poszła do córki i
różową podejrzaną o bycie Eiffle Tower - ta kwitła mi cały sezon

Jula też tak myślę, Gosia-Deirde zawsze pisze że słabe sadzonki lepiej przetrzymać sezon w donicy bo lepiej idzie im ukorzenianie, może coś w tym jest ale jak ma paść to i w donicy padnie tak jak kilka sadzonek tej wiosny.
Agnes do posadzenia mam coś ponad 70 róż a ile ich będzie to czas pokaże.
Kasiek musisz spróbować bo to nie wymaga zbyt wielkich umiejętności, wystarczy doniczka z ziemią i odpowiedni patyczek, stawiasz w zacienionym miejscu i pilnujesz tylko żeby nie wyschły. Reszta to siła życia danej róży. Wiosną możesz spróbować bo teraz to niby za późno ale niektórzy i teraz próbują.
Gosia spróbuj w przyszłym roku, na pewno się powiedzie.
Na podsumowania jeszcze czas, właściwie to nie mam czasu zastanawiać się która była najlepsza, jak posadzę wszystko to wtedy będę snuła wspomnienia.
Spokój i cisza w domu że aż w uszach dzwoni, jak ja kocham taką ciszę.
Jadziu chyba masz rację że w donicy idzie lepiej ukorzenianie choć dużo zależy od róży i patyczków. Mam jeszcze jedną Thereskę ale siedzi w gruncie koło matki i jest dużo mniejsza. Ukorzeniłam jeszcze kilka róż:
Bonica od Ciebie
Mme Isaac Pereire która poszła do córki i
różową podejrzaną o bycie Eiffle Tower - ta kwitła mi cały sezon
Jula też tak myślę, Gosia-Deirde zawsze pisze że słabe sadzonki lepiej przetrzymać sezon w donicy bo lepiej idzie im ukorzenianie, może coś w tym jest ale jak ma paść to i w donicy padnie tak jak kilka sadzonek tej wiosny.
Agnes do posadzenia mam coś ponad 70 róż a ile ich będzie to czas pokaże.
Kasiek musisz spróbować bo to nie wymaga zbyt wielkich umiejętności, wystarczy doniczka z ziemią i odpowiedni patyczek, stawiasz w zacienionym miejscu i pilnujesz tylko żeby nie wyschły. Reszta to siła życia danej róży. Wiosną możesz spróbować bo teraz to niby za późno ale niektórzy i teraz próbują.
Gosia spróbuj w przyszłym roku, na pewno się powiedzie.
Na podsumowania jeszcze czas, właściwie to nie mam czasu zastanawiać się która była najlepsza, jak posadzę wszystko to wtedy będę snuła wspomnienia.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Dzisiaj porobiłam patyczki Oczątek właśnie do doniczki i zadołowałam ją i nakryłam .Nie były to grubaśne patyczki ,ale wszystko sie okaże wiosną co z nich będzie .Bonica fajnie sie trzyma u mnie tez ma sie dobrze .
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majeczko, piękne te różyczki
Bonica na pewno szybko ci się rozrośnie. To piękna róża i jest na prawdę niezastąpiona, jeśli chodzi o kwitnienie
Jak tak czytam o tym ukorzenianiu, to i mnie ochota przyszła
Strasznie chętnie rozmnożyłabym sobie swoją 'MF', uwielbiam jej fioletowy kolor i obłędny zapach
A jak przeczytałam, że masz do posadzenia jeszcze około 70 róz, to....
Majeczko...Ty je jeszcze liczysz...? Ile masz już wszystkich razem? 
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Jak ja lubię taką ciszę. Jakoś kiedyś udawało mi się wysłać syna do przedszkola, albo szkoły, m. najczęściej nie ma, i posiedziec w spokoju w domku. Teraz to nie do pomyslenia. Za mało urlopu. Czasu za mało na wszystko. Jak biorę urlop w tygodniu to nadrabiam zaległości albo domowe, albo ogrodowe. Kiedy człowiek zwolni?
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Witam poniedziałkowo i deszczowo
Dzisiaj odebrałam wiadomość od Gosi że moje pierwsze róże już są w kraju, są to róże ze szkółki RosenStange http://wurzelshop.rosen-stange.de/rosen/index.html
1-Alba Maxima
2-Barbara Austin
3-Dainty Bess
4-Leopold Ritter
5-Mercedes
6-Sweet Pretty
7-Trigintipetala-Kazanlik
Podobno ładne sadzonki, wiosną też były ładne i ładnie rosną.
Jadziu ja mam teraz zrobione sadzonki z Souvenir de William Wood w doniczce ale doniczkę wyniosłam do piwnicy przed tym śniegiem. Nie mam czym ją przykryć bo taka szeroka że żaden pet nie pasuje. A w gruncie koło matek też mam kilka wsadzone, ciekawe czy się uda coś z tego.
Gosiu-Nutko jeszcze nie liczę bo z tych co już rosły coś wykopałam a te nowe jeszcze nie wiem ile przyjdzie. W zimie je wszystkie policzę. Spróbuj w przyszłym roku po pierwszym kwitnieniu, wtedy najłatwiej się ukorzeniają, albo wiosną jak będziesz przycinać niezmarznięte pędy.
Gosiu-Margo zbyt długo tej ciszy nie było a dzisiaj już od samego rana płacz i wrzaski dziecięce, ciężko się skupić w takim hałasie.
Powiedziałabym Ci że na emeryturze ale ja jakoś nie umiem zwolnić, ciągle coś wymyślam albo mi wymyślają.
Dzisiaj odebrałam wiadomość od Gosi że moje pierwsze róże już są w kraju, są to róże ze szkółki RosenStange http://wurzelshop.rosen-stange.de/rosen/index.html
1-Alba Maxima
2-Barbara Austin
3-Dainty Bess
4-Leopold Ritter
5-Mercedes
6-Sweet Pretty
7-Trigintipetala-Kazanlik
Podobno ładne sadzonki, wiosną też były ładne i ładnie rosną.
Jadziu ja mam teraz zrobione sadzonki z Souvenir de William Wood w doniczce ale doniczkę wyniosłam do piwnicy przed tym śniegiem. Nie mam czym ją przykryć bo taka szeroka że żaden pet nie pasuje. A w gruncie koło matek też mam kilka wsadzone, ciekawe czy się uda coś z tego.
Gosiu-Nutko jeszcze nie liczę bo z tych co już rosły coś wykopałam a te nowe jeszcze nie wiem ile przyjdzie. W zimie je wszystkie policzę. Spróbuj w przyszłym roku po pierwszym kwitnieniu, wtedy najłatwiej się ukorzeniają, albo wiosną jak będziesz przycinać niezmarznięte pędy.
Gosiu-Margo zbyt długo tej ciszy nie było a dzisiaj już od samego rana płacz i wrzaski dziecięce, ciężko się skupić w takim hałasie.
Powiedziałabym Ci że na emeryturze ale ja jakoś nie umiem zwolnić, ciągle coś wymyślam albo mi wymyślają.
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Trzymam kciuki za rozmnożenie Souvenir de William Wood i znowu Majutku nie-dziękuję Ci stokrotnie, że mam tę cudowną różę u siebie. Mam poczucie posiadania czegoś luksusowego i wyjątkowego. Przy okazji, czy wiesz kim był William Wood?
Spokój i cisza w domu... ech, jak ja kocham te chwile samotności... ogólnie jestem zwierzęciem stadnym, ale przynajmniej raz w tygodniu chciałabym mieć dzień dla siebie, li tylko. Bardzo rzadko się to zdarza, ale chłonę te chwile ile się da.
Pozdrawiam Majutku, w centrum dowodzenia, i cieszę się, że różyce już w kraju
Spokój i cisza w domu... ech, jak ja kocham te chwile samotności... ogólnie jestem zwierzęciem stadnym, ale przynajmniej raz w tygodniu chciałabym mieć dzień dla siebie, li tylko. Bardzo rzadko się to zdarza, ale chłonę te chwile ile się da.
Pozdrawiam Majutku, w centrum dowodzenia, i cieszę się, że różyce już w kraju
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Aguś dlatego mam centrum dowodzenia za zamkniętymi drzwiami. Choć z daleka dochodzą mnie wrzaski i krzyki udaję że nic nie słyszę.
Niby też bez ludzi nie umiem żyć ale jak tak powoli opuszczają gniazdo rodzinne to człek się przyzwyczaja do zaistniałej sytuacji i dobrze mu. Z rozrzewnieniem wspominam jak wszyscy chodzili do szkoły a ja zostawałam sama w cichutkim domu, to były bardzo miłe chwile i bardzo życzyłabym sobie jak najwięcej takich chwil.
Co do Williama Wood'a to niestety całkowity brak jakichkolwiek informacji co on był za jeden, nawet nie wiadomo jakiego pochodzenia jest ta róża, najważniejsze że jest piękna.
A Ty mi tak nie dziękuj bo czuję się głupio.
Niby też bez ludzi nie umiem żyć ale jak tak powoli opuszczają gniazdo rodzinne to człek się przyzwyczaja do zaistniałej sytuacji i dobrze mu. Z rozrzewnieniem wspominam jak wszyscy chodzili do szkoły a ja zostawałam sama w cichutkim domu, to były bardzo miłe chwile i bardzo życzyłabym sobie jak najwięcej takich chwil.
Co do Williama Wood'a to niestety całkowity brak jakichkolwiek informacji co on był za jeden, nawet nie wiadomo jakiego pochodzenia jest ta róża, najważniejsze że jest piękna.
A Ty mi tak nie dziękuj bo czuję się głupio.
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
No nie jaka ta Terenia donicowa bycza rózyca
Majka pogode masz swietna na sadzenie, ja mam nadzieje ,ze i moje lada chwila przyjada....no....bo juz sie doczekac nie moge
Majka pogode masz swietna na sadzenie, ja mam nadzieje ,ze i moje lada chwila przyjada....no....bo juz sie doczekac nie moge
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Dziewczyny, zaintrygowała mnie ta róża - Souvenir de William Wood
Wyczytałam, że William T. Wood to angielski malarz (1877-1958) portrecista kwiatów, który malował m.in róże. Jest jeden problem, ta remontatka została wyhodowana przez Verdiera w 1864r., zatem przed urodzeniem niejakiego W. Wooda
Być może więc róża jest dedykowana angielskiemu botanikowi - William Wood (1745 ?1808), o istnieniu którego Verdier mógł już wiedzieć, bo żył przed jego erą
Ehh..te słodkie tajemnice souvenirów....
Ehh..te słodkie tajemnice souvenirów....
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
A może William Wood był multimilionerem-potentatem produkcji tekstyliów? Może wyjątkową sympatią darzył tkaniny o motywie różanym? Kto wie, kto wie 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
A może Verdier upodobał sobie prozę kanadyjskiego pisarza Williama Wood'a, pisarza jego ery, autora powieści "W sercu Kanady" i choć nigdy nie dane mu było zwiedzić ten piękny kraj, postanowił uczcić różę jego imieniem...? 
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
To bardzo możliwe!
A może William S. Wood, który był też uznanym administratorem publicznych budynków za prezydenta Lincolna, flirtował z jego żoną, obsypując ją purpurowymi różami, a ta, w jedynym możliwym hołdzie, przekazała jego nazwisko Verdierowi, by w ten sposób uwiecznić ich tajemną miłość na wieki?

A może William S. Wood, który był też uznanym administratorem publicznych budynków za prezydenta Lincolna, flirtował z jego żoną, obsypując ją purpurowymi różami, a ta, w jedynym możliwym hołdzie, przekazała jego nazwisko Verdierowi, by w ten sposób uwiecznić ich tajemną miłość na wieki?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
O tak, to na pewno hołd dzikiej miłości
Nie ma bata, z takimi legendami kupuję ją na wiosnę 

