Wpisuje, aby znów nie zgubić, wieczorkiem poczytam cały wątek
Minibotanik Jacka cz.7
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Witam
Wpisuje, aby znów nie zgubić, wieczorkiem poczytam cały wątek
Wpisuje, aby znów nie zgubić, wieczorkiem poczytam cały wątek
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku a można się uśmiechnąć jeszcze o jego kawałek ?
Tak mnie korci, żeby spróbować ten duecik.
Kiedy liliowce już przekwitną, ładnie wyglądałby taki aster pod zielonymi jeszcze liśćmi a potem już tylko aster by został i to kwitnący w dodatku.
Wystarczy malutka sadzonka, bo on przecież szybko rośnie, prawda ?
Tak mnie korci, żeby spróbować ten duecik.
Kiedy liliowce już przekwitną, ładnie wyglądałby taki aster pod zielonymi jeszcze liśćmi a potem już tylko aster by został i to kwitnący w dodatku.
Wystarczy malutka sadzonka, bo on przecież szybko rośnie, prawda ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Szczerze podziwiam Cię za te podwójne notatki
U mnie w zasadzie skończyło się na dobrych chęciach
Co prawda zeszyt mam. I to wciąż ten sam od 2008 r. Wyglądem jednak bardziej przypomina brudnopis niż pomoc naukową. Jest w nim wszystko i zarazem nic...Może tej zimy uda mi się go uporządkować?!
Astry zapierają dech i o kilku chciałabym wiosną z Tobą porozmawiać
Astry zapierają dech i o kilku chciałabym wiosną z Tobą porozmawiać
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku u mnie przetrwały tylko chryzantemki, astry niestety poległy
Moje chryzantemy strasznie marne w tym roku, chyba dopadł je grzyb, do połowy łodyg mają brzydkie brązowe liście....ot takie drapaki....a w zeszłym roku były takie piękne.....
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku u mnie już wszystko co kwitnie jeszcze pokazałam a nic nowego nie zakwitnie wiec u mnie już czas na powtórki , tym bardziej że potem chyba zamkne wątek do wiosny.JacekP pisze:Geniu, na powtórki za wcześnie, skoro kwitną kwiaty w ogrodzie ale to tak poglądowo dla Agnieszki![]()
Genia
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Witaj Przemo
Miłej lektury
Gażynko, już zapisałem. Tak, 'Connecticut' szybko rośnie. Oby nie zarósł liliowców. Ale wtedy wiesz, co robić (sekator)
Izo, czymś pożytecznym trzeba zapełnić wieczory. Robienie notatek wydaje mi się pożyteczne
Zwłaszcza po sezonie ogrodniczym trzeba się czymś zająć, a wieczory długie.
Zapisuj astry, które upatrzyłaś. Nowobelgijskie będą do podziału.
Agnieszko, u mnie dwie chryzantemy zaatakował grzyb, w tym igiłkową 'Sea Urchin'. Nie wiem, czy przeżyje kolejną zimę taka osłabiona.
Astry częściowo przekwitły ale w takiej ilości coś tam się znajdzie kwitnącego
Geniu, Ty dużo więcej zdjęć pokazujesz więc Cię rozumiem. U mnie sporo jeszcze do pokazania
Gażynko, już zapisałem. Tak, 'Connecticut' szybko rośnie. Oby nie zarósł liliowców. Ale wtedy wiesz, co robić (sekator)
Izo, czymś pożytecznym trzeba zapełnić wieczory. Robienie notatek wydaje mi się pożyteczne
Zapisuj astry, które upatrzyłaś. Nowobelgijskie będą do podziału.
Agnieszko, u mnie dwie chryzantemy zaatakował grzyb, w tym igiłkową 'Sea Urchin'. Nie wiem, czy przeżyje kolejną zimę taka osłabiona.
Astry częściowo przekwitły ale w takiej ilości coś tam się znajdzie kwitnącego
Geniu, Ty dużo więcej zdjęć pokazujesz więc Cię rozumiem. U mnie sporo jeszcze do pokazania
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Zawsze się zastanawiam, ile czasu zajęło Ci skompletowanie tak niesamowitej kolekcji... Ja wczoraj ? do niewielkiej kolekcji chabrów, którą planuję sobie urządzić ? dokupiłem chabra łąkowego (Centaurea jacea) i cieszyłem się jak dziecko. Dostałem także wilca pierzastego (prawdziwego ? Ipomoea quamoclit ? a nie Ipomoea sloteri najczęściej sprzedawanego pod tą nazwą tak polską jak i ? o zgrozo ? łacińską). 
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Już przejrzałem dwa Twoje wątki a ogródek niesamowity
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Minibotanik Jacka cz.7
No nareszcie troche perspektywy.
U Ciebie zawsze coś kwitnie. To najbardziej lubię
U Ciebie zawsze coś kwitnie. To najbardziej lubię
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Loki, rośliny zbieram od wielu lat więc siłą rzeczy musiało się tego uzbierać. Są i straty ale bilans jest zawsze dodatni
Chabry bardzo lubię ale mam tylko bylinowe. Jednoroczne nie rozsiewały się same. Raz rozsiał się chaber przywieziony z marokańskich łąk. Ale już go nie widzę.
Przemo, dzięki! Szybki jesteś
Małgosia, wegetacja nie zakończona więc rośliny kwitną, jak długo się da. Ale i u mnie jest coraz mniej kwiatów.
Chabry bardzo lubię ale mam tylko bylinowe. Jednoroczne nie rozsiewały się same. Raz rozsiał się chaber przywieziony z marokańskich łąk. Ale już go nie widzę.
Przemo, dzięki! Szybki jesteś
Małgosia, wegetacja nie zakończona więc rośliny kwitną, jak długo się da. Ale i u mnie jest coraz mniej kwiatów.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Minibotanik Jacka cz.7
No chabry będę miał zarówno bylinowe (Centaurea jacea, C. montana, C. macrocephala) jak i jednoroczne (C. cyanus, C. moschata)...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku właśnie tak pomyślałam o Tobie sortując swoje kłącza dalii w piwnicy kiedy się za nie weźmiesz bo w niektórych miejscach śnieg spadł tak nagle i przymrozki spore były.
To dobrze,że już w domu - mam dla Ciebie kilka odłożonych i jak się obrobię to wyślę z nasionkami Titonii i cebulką. Masz miejsce i dobrze się przechowują więc nie będę czekać do wiosny.
Wysłane w ub roku mam w osobnym folderze- lista i fotki więc na pewno nie będzie powtórki. Dwie odmiany nie dają się podzielić - czekam do wiosny lub następnej jesieni - nic na siłę ...
Pomyśl co przy okazji byś jeszcze chciał - pozdrawiam
To dobrze,że już w domu - mam dla Ciebie kilka odłożonych i jak się obrobię to wyślę z nasionkami Titonii i cebulką. Masz miejsce i dobrze się przechowują więc nie będę czekać do wiosny.
Wysłane w ub roku mam w osobnym folderze- lista i fotki więc na pewno nie będzie powtórki. Dwie odmiany nie dają się podzielić - czekam do wiosny lub następnej jesieni - nic na siłę ...
Pomyśl co przy okazji byś jeszcze chciał - pozdrawiam
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Jacku wiem, szybko czytam
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Minibotanik Jacka cz.7
Loki, z bylinowych chabrów rosną jeszcze u mnie dealbata i bella. A jacea nie mam. Widzę że to nasz rodzimy przedstawiciel więc muszę się rozejrzeć po okolicy i może też wysiać jednoroczne chabry z nadzieją, że się będą same siały
Krysiu, ostatnie dnie poświęcam w głównej mierze daliom. Dzień krótki więc spokojnie w domu zajmuję się kłączami - czyszczę, sortuję, dzielę, opisuję. Bałaganu przy tym dużo ale sprawia mi to nie mniej radości niż zajmowanie się nimi w sezonie, bo wszystko zdrowe, rozrośnięte - prawdziwe skarby! Zaczęły się też wymiany. Cieszę się na myśl o kolejnych
Będę mógł planować nasadzenia na przyszły sezon. To jest pozytywne w uprawie dalii - co roku nowa kompozycja
Przemo, a pw. przeczytałeś?
Krysiu, ostatnie dnie poświęcam w głównej mierze daliom. Dzień krótki więc spokojnie w domu zajmuję się kłączami - czyszczę, sortuję, dzielę, opisuję. Bałaganu przy tym dużo ale sprawia mi to nie mniej radości niż zajmowanie się nimi w sezonie, bo wszystko zdrowe, rozrośnięte - prawdziwe skarby! Zaczęły się też wymiany. Cieszę się na myśl o kolejnych
Przemo, a pw. przeczytałeś?


