A śmierdziuszek jak to on: ładny ale brzydko pachnie.
bebos: Haworthia i in.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20346
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
Z tego roku chyba nie mam fotki - zaraz poszukam i jeśli znajdę coś wartego pokazania to dam na swoim wątku jeszcze dzisiaj.
A śmierdziuszek jak to on: ładny ale brzydko pachnie.
A śmierdziuszek jak to on: ładny ale brzydko pachnie.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Henryku z tym brzydkim zapachem, to troszkę jest przesady w jego ocenie. Faktycznie pachną troszkę inaczej, ale żeby delektować się ich aromatem, trzeba nasz narząd powonienia zbliżyć
(wsadzić) w rozkwitnięty kwiat, ale tego się praktycznie nie robi ze względu na dość delikatną budowę rośliny - przez nieuwagę można zniszczyć kwitnąca roślinkę
. Wydaje mi się, że intensywność wydzielanego zapachu jest uzależniona od wielu czynników. Pomijając trochę inny aromat, kwiat swoim kształtem, kolorem i budową, niweluje "przykre odczucia"
. Lilie, mimo że piękne też nie wszystkie pachną przyjemnie, np: Lilia złotogłów (Lilium martagon)
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: bebos: Haworthia i in.
Uuuu, H. pygmaeabebos pisze:Eeee...kupiłam jako Haworthia brynsii - z ciekawości, choć widziałam że niekoniecznie to ta (fotka była niezbyt wyraźna) - gdyby to był ten gatunek, cena byłaby ok - po obejrzeniu na żywca wygląda na to, że to jednak Haworthia pygmaea - wychodzi, że przepłaciłam, jednak jako gratis dostałam do niej fajną miniaturową Gasteria brachyphylla cv.- więc w sumie też ok!
Ładne fotki śmierdziuszka
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Zuza - Henryk pokazał prawdziwą H. bruynsii i obok H. pygmaea var. pygmaea fa. crystallina/ 'Crystallina' (nie wszyscy wyróżniają tę formę/cv.). Mam od kilku miesięcy typową H. pygmaea o umiarkowanie brodawkowanej powierzchni okienek, a ta nowa ma wręcz niektóre brodawki wyciągnięte jak grube szczecinki - miejscami powierzchnia okienek wygląda jak szczoteczka - u Twojej też pewnie tak jest - to dobra cecha dla fa. crystallina - choć te brodawki powinny być jaśniejsze!
Mieczysławie - nie wiem czy to wynika z przypisanego kobietom czulszego węchu - ale jak tylko weszłam dzisiaj do swojego całkiem sporego pokoju w pracy, od razu poczułam intrygujący odorek - nie wiedziałam że Piaranthus już rozkwitł, nie pomyślałam o nim i zaczęłam obwąchiwać pokój - aż trafiłam do parapetu i nakryłam sprawcę - a przecież to tylko jeden kwiatek! Wszyscy dzisiejsi goście i współpracownicy obowiązkowo wąchali kwiatek i oceniali zapach - opinie palsowały się między niebieskim pleśniowym serem a skarpetkami, co to już "na własnych nogach" chodzą
Mieczysławie - nie wiem czy to wynika z przypisanego kobietom czulszego węchu - ale jak tylko weszłam dzisiaj do swojego całkiem sporego pokoju w pracy, od razu poczułam intrygujący odorek - nie wiedziałam że Piaranthus już rozkwitł, nie pomyślałam o nim i zaczęłam obwąchiwać pokój - aż trafiłam do parapetu i nakryłam sprawcę - a przecież to tylko jeden kwiatek! Wszyscy dzisiejsi goście i współpracownicy obowiązkowo wąchali kwiatek i oceniali zapach - opinie palsowały się między niebieskim pleśniowym serem a skarpetkami, co to już "na własnych nogach" chodzą
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Możliwe, że intensywność "odorku" jest największa w pierwszych godzinach rozkwitu kwiatuszka, a w zamkniętym pomieszczeniu jego intensywność jest kumulowana. Moje piaranthusy jak kwitły miały jednocześnie więcej niż jeden kwiatuszek i w pokoju nie dawało się wyczuć ich "innego zapach". Możliwe, że duży wpływ na taki stan miały zawsze uchylone okna. Najważniejsze, że kwiaty ładne, roślinka kwitnie, a zapach jest o krótkim "terminie ważności" i do zniesienia - zaakceptowania przez większość
.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: bebos: Haworthia i in.
Super te śmierdziuszki, ja zauważyłem, że bardziej czuć zapach jak jest silne słońce czym mniej słońca tym zapach słabszy dodatkowo trzeba dość blisko się zbliżyć żeby wyczuć zapach. Dawno temu stapelia zakwitła mi 3 kwiatami w domu (pod koniec sezonu) i zapach nie był jakoś bardzo wyczuwalny.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4245
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: bebos: Haworthia i in.
Wiele bardzo ciekawych i zaprezentowanych sukulentów,fantastycznie kwitnący Piaranthus Geminatus.Pozdrawiam 
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20346
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
Wielkie brawa dla Ciebie za śliczne fotki tej ciekawej rośliny. 
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
Re: bebos: Haworthia i in.
Piękne, jesienne widoki 
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
...dzisiaj, skoro wygospodarowałam czas, chciałabym jeszcze pokazać coś z docelowej kolekcji - ale nie jest to nic imponującego, choć dla mnie nieustająco wszystko jest ciekawe!
W tym roku przybyło mi kilka na razie niepozornych gasterii - niektórych nie pokazywałam, bo były inne, ładniejsze roślinki, ale teraz spróbuję, zwłaszcza że nie wszystko jest dla mnie jasne - wręcz jasne w temacie gasterii jest dla mnie bardzo mało
Gasteria vlokii (urośnie duża, z wiekiem liście powinny zacząć układać się w rozetę)

Gasteria brachyphylla (typ - urośnie duża, masywna)

Przy okazji - pokażę lub przypomnę kilka innych, które krążą jako kultywary G. brachyphylla
"Gasteria minima" - ta nazwa jest popularna, ale nie zatwierdzona - to albo wg jednych Gasteria gracilis/bicolor var. minima lub wg innych Gasteria brachyphylla fa. minima - niedawno trafiła do mnie forma cała zielona, myślałam że to tylko wyrodzona 'Variegata', ale daje już odrosty i też są zielone - fajna, wyjątkowo malutka (dorosły, pojedynczy okaz jest wielkości monety 5 zł)
- dla porównania taka typowa 'Variegata' - z dwóch różnych źródeł

Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' - i ta klasyfikacja nie jest jednoznaczna - już ją pokazywałam, jak tylko dostałam od Iwony, sporo jej przybyło w ciągu 2 miesięcy, jak na taką miniaturę!

W końcu kupiłam też Gasteria glauca - jakoś ją pomijałam, bo taka pdobna do G. glomerata - ale różnice oczywiście są, m.in. poza mniej zbitym pokrojem, ma bardziej gruzełkowatą powierzchnię liści
Gasteria glauca

Gasteria glomerata

mieszaniec Gasteria glauca

Zakończę czymś większym - obecnie to moja ulubienica - też ją już kiedyś pokazywałam, ale pięknie przyrosła
Gasteria croucheri (z wiekiem u tej bardzo dużej gasterii liście powinny zacząć układać się w rozetę)

W tym roku przybyło mi kilka na razie niepozornych gasterii - niektórych nie pokazywałam, bo były inne, ładniejsze roślinki, ale teraz spróbuję, zwłaszcza że nie wszystko jest dla mnie jasne - wręcz jasne w temacie gasterii jest dla mnie bardzo mało
Gasteria vlokii (urośnie duża, z wiekiem liście powinny zacząć układać się w rozetę)

Gasteria brachyphylla (typ - urośnie duża, masywna)

Przy okazji - pokażę lub przypomnę kilka innych, które krążą jako kultywary G. brachyphylla
"Gasteria minima" - ta nazwa jest popularna, ale nie zatwierdzona - to albo wg jednych Gasteria gracilis/bicolor var. minima lub wg innych Gasteria brachyphylla fa. minima - niedawno trafiła do mnie forma cała zielona, myślałam że to tylko wyrodzona 'Variegata', ale daje już odrosty i też są zielone - fajna, wyjątkowo malutka (dorosły, pojedynczy okaz jest wielkości monety 5 zł)

- dla porównania taka typowa 'Variegata' - z dwóch różnych źródeł

Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' - i ta klasyfikacja nie jest jednoznaczna - już ją pokazywałam, jak tylko dostałam od Iwony, sporo jej przybyło w ciągu 2 miesięcy, jak na taką miniaturę!

W końcu kupiłam też Gasteria glauca - jakoś ją pomijałam, bo taka pdobna do G. glomerata - ale różnice oczywiście są, m.in. poza mniej zbitym pokrojem, ma bardziej gruzełkowatą powierzchnię liści
Gasteria glauca

Gasteria glomerata

mieszaniec Gasteria glauca

Zakończę czymś większym - obecnie to moja ulubienica - też ją już kiedyś pokazywałam, ale pięknie przyrosła
Gasteria croucheri (z wiekiem u tej bardzo dużej gasterii liście powinny zacząć układać się w rozetę)

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko!
Faktycznie ta 'Misuzunofuji' (musiałam skopiować, bo nie jestem w stanie powtórzyć) jest jakaś taka większa.
Pewnie jej dogadzasz a u mnie stoi gdzieś w kącie.
Pozostałe też zachwycające, pewnie dlatego iż bardzo fajnie przedstawione.
Odnośnie S. grandiflora. Kiedyś miałam identyczną i kolega, ale już nie pamiętam który powiedział mi, że to nie jest to czysta S. grandiflora, tylko mieszaniec Stapelia x hirsuta. Pewnie różnice są niewielkie, ale ja nie jestem w stanie ich zobaczyć.
Nie wiesz po czym się je rozpoznaje?
Faktycznie ta 'Misuzunofuji' (musiałam skopiować, bo nie jestem w stanie powtórzyć) jest jakaś taka większa.
Pewnie jej dogadzasz a u mnie stoi gdzieś w kącie.
Pozostałe też zachwycające, pewnie dlatego iż bardzo fajnie przedstawione.
Odnośnie S. grandiflora. Kiedyś miałam identyczną i kolega, ale już nie pamiętam który powiedział mi, że to nie jest to czysta S. grandiflora, tylko mieszaniec Stapelia x hirsuta. Pewnie różnice są niewielkie, ale ja nie jestem w stanie ich zobaczyć.
Nie wiesz po czym się je rozpoznaje?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Iwonko - hodowca "stapeliowatych" - "bez" na innym Forum faktycznie napisał, że czysty gatunek Stapelia grandiflora jest bardzo rzadko spotykany w hodowlach - najczęściej są to mieszańce (i to kilka różnych) - różnią się m.in. natężeniem zapachu, gęstością "owłosienia", wielkością kwiatów - ale jak to u mieszańców - różnice są płynne.
...dałam sobie słowo
, że oznaczeniami w tej grupie sukulentów nie będę się tak bardzo przejmować, jak wśród haworcji i krewniaków - ale martwi mnie ten bezkres niewiedzy co do roślin egzotycznych - czemu się bliżej nie przyjrzę, rodzą się same pytania - ale inaczej się chyba nie da - zatem najwyższą poprzeczkę stawiam sobie tak naprawdę tylko co do rodzimej flory!
...dałam sobie słowo
Re: bebos: Haworthia i in.
Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' jest naprawdę wyjątkowa

- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko twoja Stapelia grandiflora jest cudna, bez względu czy to mieszaniec czy nie
nie wspomnę o zapachu
Gasterie jak zwykle powalają, bardzo ciekawa Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' i Gasteria glauca.
Gasterie jak zwykle powalają, bardzo ciekawa Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' i Gasteria glauca.






