W.o... Winie własnej roboty.

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Awatar użytkownika
eldo
200p
200p
Posty: 362
Od: 12 lis 2011, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Farmland wino po zlaniu powinno stać w drugim butlu nawet 3 lata,z tym że po zlaniu wina ma być pełny ,żeby jak najmniejszy kontakt był z powietrzem.A nastaw z owocami może stać około 8 tyg.http://alkohole-domowe.com/wino/wytwarz ... -wina.html
jode22 w sklepach ogrodniczych można kupić winomierz ,który pokazuje nam zawartość cukru w nastawie wg. skali BLG a im później zebrałaś winogrona tym zawartość cukru powinna być większa.Jeżeli do tej pory robiłaś na oko to dalej tak możesz robić( więc koniec języka maczamy w winie :wink: ). Wg. mnie nie uzyskasz wina półwytrawnego o mocy 16%. O takiej mocy można zrobić wino deserowe czyli słodkie albo bardzo słodkie. Chyba ,że zrobisz wino i dolejesz spirytusu ale alkohol wstrzymuje fermentację i dojrzewanie.
http://alkohole-domowe.com/wino/przepis ... szlachetne
sewi
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 4 lis 2012, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Witam :wit
Jestem debiutantką w tym temacie. Może ktoś z Was rozwieje moje wątpliwości bo nie daje mi to spokoju. Otóż w trakcie burzliwej fermentacji / nastaw z jabłek 20l z 24 X / wczoraj rano znalazłam korek na podłodze... Fermentacja wówczas nie była już tak burzliwa więc pomyślałam że ktoś z domowników się przysłużył przez nieuwagę :oops:
Wcisnęłam korek mocno, zabulgotało z takim samym natężeniem więc winko nie stało raczej długo bez korka.
Niestety dziś rano sytuacja się powtórzyła i trochę to trwało zanim winko zaczęło bulgotać w swoim rytmie.
Dręczy mnie, czy ta sytuacja nie spowoduje że cały nastaw szlag trafi ;:145
Co o tym myślicie ?
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4169
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Podczas fermentacji burzliwej nie wolno szczelnie korkować ;:oj . Wydziela się CO2 i musi uchodzić z baniaka. Najlepiej przykryć gazą, albo rajstopy, albo zwitek waty. Jak bardzo mocno wciśniesz korek, to może nawet rozsadzić balon (no może trochę przesadzam :;230 ). To tak jak przy szampanie, zobacz jak mocno zabezpieczają korek, żeby gazy go nie wypchnęły, ale w tym przypadku, to właśnie o te bąbelki chodzi ;:224 . Jak skończy się fermentacja burzliwa, zakładasz rurkę fermentacyjną szklaną albo plastikową i nalewasz do niej wody, żeby gazy uchodziły przez wodę, żeby nie napowietrzało się wino i żeby widzieć postęp fermentacji.
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
sewi
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 4 lis 2012, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

w/g mnie nie była to już tak burzliwa fermentacja jak na początku. Bulka co sekundę, piany już nie wiele, no i w końcu gaz uchodzi sobie rurką... No ale stało się - teraz kwestia czy wino mi się nie zepsuje skoro się napowietrzyło właśnie ;:218
MarcinZ
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 16 paź 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Witam
Opiszę od początku co i jak.
Winko nastawione 19-10. Miałem 35 litrów baniak.
dałem 20kg winogron 10 l wody i 3 kg cukru. drożdże
winko zaczęło pracować około 22-10 całkiem intensywnie po tygodniu dałem jeszcze 3kg cukru.
Wczoraj to znaczy 17-11 odcedziłem owoce od winka, winko przelałem do 20l baniaka.
spróbowałem no i było takie trochę wytrawne więc dodałem jeszcze 3kg cukru, zakryłem korkiem i rurka.
Czy winko jeszcze powinno ruszyć czy już raczej nie ruszy?
Awatar użytkownika
eldo
200p
200p
Posty: 362
Od: 12 lis 2011, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

powinno sobie stać w tym butlu ,jeżeli będzie odpowiednia temperatura tj. około 22C to jeszcze sobie powoli powinno pracować. A potem mozesz wynieść do piwnicy i tam może sobie stać nawet rok i dłużej.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Dokładnie tak jak pisze Eldo. Może być pyknięcie chociażby raz na godzinę - znaczy się - pracuje. Ja takie młode wino po ok. miesiącu zlewam jeszcze raz z nad osadu. I dopiero wtedy wędruje do piwnicy - może być jeszcze w baniaku, oczywiście można kosztować... he he. I rzeczywiście gdzieś tak po ok. pół roku jest już wyśmienite. Pyrsk.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
MarcinZ
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 16 paź 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Witam.
Generalnie nie zaobserwowałem już żadnego pykania w rurce tak więc chyba przestało chodzić, ale poczekam jeszcze miesiąc i zleję jeszcze raz do dużego baniaka bez osadu. Obawiam się tylko czy w piwnicy nie będzie mu za zimno w zimę mam tam około 15 stopni.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Wina wytrawne i półwytrawne przechowujemy w temp. 5-12 st.cel ,wina słodsze można w cieplejszym tj. 8-15 st.cel.
Także nie będzie za zimno :wink:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Dokładnie tak.

Moje dwa tegoroczne (późne) winka za parę dni także zostaną jeszcze powtórnie zlane z nad osadu i zarazem napowietrzone - już są wysmakowane i prawie wyklarowane - i potem już szczelnie zakorkowane zostaną przeniesione do piwnicy na leżakowanie.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
Kroma
100p
100p
Posty: 128
Od: 16 mar 2012, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Na robieniu wina nie znam się ( jeszcze :wink: ) w ogóle. Zdarzyło się w zeszłym roku, że dostaliśmy duuuuuuuuużo jabłek, nastawiliśmy m.in. wino. Niestety nie nadaje się to to do picia, chyba, że ktoś jest miłośnikiem drożdży. Będzie coś jeszcze z tego, czy raczej do zlewu ?
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4169
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Wino z jabłek potrzebuje ok. 1,5 roku, żeby zrobiło się dobre. Jak kupiłam działkę, to miałam tam dwie stare jabłonie i w pierwszym roku obdarowały nas masą małych, parchatych ale słodkich jabłuszek. Postanowiłam zrobić z nich wino - wyszedł cały duży gąsior. Po pół roku to był normalnie zajeżdżający drożdżami bimbrowaty zacier, po roku to samo, a po 1,5 roku cud miód winko ;:304 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Kroma
100p
100p
Posty: 128
Od: 16 mar 2012, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Dziękuję. W takim razie poczekam do przyszłego roku i zobaczymy co z tego wyszło.
Awatar użytkownika
kanclerz
500p
500p
Posty: 505
Od: 15 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

Witam ,zapoda ktoś przepis na winko z wiśni i czarnej porzeczki naokoło 10l,mam drożdze francuskie w płynie bordaux :wit
Awatar użytkownika
eldo
200p
200p
Posty: 362
Od: 12 lis 2011, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W.o... Winie własnej roboty.

Post »

A czytałeś ten wątek? jest dużo napisane.
Na 10 litrów czego ? Wszystko zależy ile masz owoców i jaki butel.
ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”