 Już dotarłam do domku....ale okazuje się, że nie bardzo będzie co cykać, bo śnieg sypie i wszystko okrywa białą peleryną
 Już dotarłam do domku....ale okazuje się, że nie bardzo będzie co cykać, bo śnieg sypie i wszystko okrywa białą peleryną   
 Jolu wróciłam dziś po południu, nie miałam czasu na ogrodowy rekonesans, wiec nie wiem jak sytuacja, ale śnieg sypie grubymi płatami i warstwa rośnie w oczach....
Geniu dziękuje za zdjęcie, jest piękne. Ja już w domku, ale czy będą jakieś fotki, zobaczymy, śnieg sypie jak szalony
 
 Kasiu
 co się odwlecze to nie uciecze , mam nadzieję, że jeszcze będzie nie jedna okazja... Będę musiała pojechać do Lublina w ciągu 2 najbliższych tygodni, więc może wtedy uda nam się spotkać na kawkę
 co się odwlecze to nie uciecze , mam nadzieję, że jeszcze będzie nie jedna okazja... Będę musiała pojechać do Lublina w ciągu 2 najbliższych tygodni, więc może wtedy uda nam się spotkać na kawkę   Do domku wróciłam troszkę wcześniej, bo Gabi złapała przeziębienie....
 Do domku wróciłam troszkę wcześniej, bo Gabi złapała przeziębienie....






 
   
  Sypie gesty śnieg i krajobraz jak w lutym
 Sypie gesty śnieg i krajobraz jak w lutym  


 
 

 
 
		
