Dzięki dziewczyny
Moi zieloni współmieszkańcy - AlfaXIII
Prędzej ten rozchodnik
Faktycznie się płoży i korzonki miał wszędzie na styku z ziemią. Wilczomlecz powinien mieć biały sok? A moje nie mają.
Dzięki dziewczyny
Dzięki dziewczyny
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Przedstawię Wam nowe, forumowe "trofiejki"
Na razie to nieco zmaltretowane maluszki ale dojdą do siebie 

Calisia fragrans, dracena zielona, skrzydłokwiat, szczawik i paprotka. Najgorzej wygląda szczawik. Nie mam doświadczenia w jego hodowli ale chyba odbije z szyszeczek? Bo te listeczki to raczej umrą

Calisia fragrans, dracena zielona, skrzydłokwiat, szczawik i paprotka. Najgorzej wygląda szczawik. Nie mam doświadczenia w jego hodowli ale chyba odbije z szyszeczek? Bo te listeczki to raczej umrą
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Nie wiem jak głęboko je trzeba posadzić. Na razie siedzą jakieś 1,5-2 cm pod ziemią. Dobrze tak?
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Wszystkie musiałam zrosić bo były upaprane w ziemi po transporcie. Już dawno są suche 
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Przekażę im to jutro rano. Teraz pewnie już śpią 
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Dziękuję za rozpoznaniePrzemo pisze:To co nazwałaś draceną zieloną to kordylina.
Faktycznie wygląda na tego rozchodnika. Cieszy mnie, że zimuje w skrzynce. Jakby to nie byl kłopot to pasowałby bordowy do kompletuagaxkub pisze:wg mnie to rozchodnik kaukaski, ale trochę wyciągnięty
bardzo fajnie rośnie w pojemnikach i można na zimę zostawiać na polu
jak będziesz chciała to mam go sporo i zielonego i troszkę bordowego
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
kurcze szkoda - paczka spakowana zaraz z nią na poczte ideAlfaXIII pisze:Dziękuję za rozpoznaniePrzemo pisze:To co nazwałaś draceną zieloną to kordylina.
Faktycznie wygląda na tego rozchodnika. Cieszy mnie, że zimuje w skrzynce. Jakby to nie byl kłopot to pasowałby bordowy do kompletuagaxkub pisze:wg mnie to rozchodnik kaukaski, ale trochę wyciągnięty
bardzo fajnie rośnie w pojemnikach i można na zimę zostawiać na polu
jak będziesz chciała to mam go sporo i zielonego i troszkę bordowego
teraz nie masz wyjścia - musisz po niego przyjechać
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1346
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
fajnie że w takim nawet dobrym stanie dotarły, po ostatnich przygodach szczerze w to wątpiłamAlfaXIII pisze:Przedstawię Wam nowe, forumowe "trofiejki"Na razie to nieco zmaltretowane maluszki ale dojdą do siebie
![]()
![]()
![]()
![]()
Calisia fragrans, dracena zielona, skrzydłokwiat, szczawik i paprotka. Najgorzej wygląda szczawik. Nie mam doświadczenia w jego hodowli ale chyba odbije z szyszeczek? Bo te listeczki to raczej umrą
nie martw się o szczawika, i tak zgubi te 'zmaltretowane' listki, zresztą on nawet jak się już rozkrzewi to ma taką tendencję do zmiany starych listków na nowe. Ja brzydkie po prostu obrywam i zostawiam młode ładne
jeśli mogę poradzić coś w sprawie paprotki to jeśli masz takie miejsce to postaw gdzieś gdzie jest dużo świata/słonka i zadbaj by cały czas wilgotno miała to na pewno Ci sie utrzyma
[dziś nawet mi do głowy przyszło by spróbować ze swoimi i tak jak się rosiczki hoduje, wstawić mniejszą w większą wysypaną kamieniami i cały czas wodę tam trzymać ;)]





