Różanka w Sudetach, cz. 2

Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Wszystkie zdjęcia przepiękne! Leonardo - mały klejnocik.
Pastella zachwyca swoją zmiennością. Ileż ja już widziałam kolorów u swoich, a u ciebie znowu widzę taką mocno różową. Z każdym kolejnym kwitnieniem potrafi zaskakiwać swoją urodą.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Heniu, pod wpływem Twoich renesansowych róż ugięłam się i zamówiłam Ghitę, czy ona będzie dość wysoka, żeby mogła iść na tył rabaty? :D
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Piękne róże w deszczu.Moja Piruette bardzo mnie zawiodła chora krzaczek marny i kwitnie trzema kwiatkami na krzyż :( A tak na nią liczyłam.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

;:167 Prześliczne zdjęcia, a obiekty... Tylko wzdychać z zachwytu mogę!
U mnie moje skromne róże także mają dużo pąków - na małym, tegorocznym krzaczku Planten un Blomen naliczyłam 11 pąków, a 4 kwiaty kwitną na całego ;:138
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

:wit Heniu, jest tak cieplutko, jak różyczki sobie radzą. Mam wrażenie, że to ciepło trochę
nas rozpieszcza, aż się boje pierwszych dni października. W ubiegłym roku jednej nocy wymarzło mi wszystko. :(
Awatar użytkownika
monimg
500p
500p
Posty: 565
Od: 13 lut 2012, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Witam,
przepiekne róże. Za serce chwyta piękny Ch.Austin. ;:167
Może sobie go sprawię ;:108 Wiele odmian godnych uwagi.
Pięknie prezentujesz swoje różyczki, ale nie dziwię się, bo odwdzięczają się niesamowitym kwitnieniem.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Witam wszystkich zaglądających tu gości, ostatnio mniej się pokazuję na forum bo coraz mniej mam do pokazania, pojedyncze róże kwitną ale to już nie to co w pełni lata. Mają wprawdzie trochę pączków i może jeszcze zakwitną ale to już zależy wyłącznie od pogody.
Dziś w nocy już był u nas pierwszy przymrozek a w dzień 13 stopni, tak więc wegetacja się kończy.

Wandziu, dzięki że wpadłaś, co do Pastelli to mam nadzieję, że w przyszłym roku dopiero pokaże mi swoją urodę, jakoś kojarzy mi się z Leonardem, bo jej kwiatki też wyjątkowo długo się trzymają.

Aniu DS, bardzo się cieszę, że Ghita znajdzie się w kolejnym ogrodzie, u mnie po dwóch latach ma jakieś 1,30m wysokości i z 1,0m szerokości, jak nie przemarznie to ma szansę jeszcze się rozwinąć o jakieś 20cm. To wspaniała róża, nie będę kolejny raz jej wychwalać, bo już w obu wątkach nie raz o niej pisałam, będziesz z niej na pewno zadowolona oby tylko trafiła ci się udana sadzonka.

Gosiu , ja swoją Piruette podsadziłam miętą, nie narzekam, jest zdrowa, ma już ponad 2m wysokości i ładnie rozrośnięty krzew, muszę tylko podwiązywać pędy do palików, bo przy naszych halnych wiatrach łatwo o ich wyłamanie.

Sweety,dzięki że mnie odwiedzasz, ja do ciebie też zaglądam chociaż nie zawsze się wpisuję. Podobała mi się twoja nowa rabatka z różami, widzę, że coraz bardziej chorujesz na różyczki.

Maju, u was pewnie jeszcze długo będzie radość z róż, u mnie niestety już przymrozki jak tak dalej pójdzie to pączki nie dadzą rady się rozwinąć.

Monimg,miło mi że wpadłaś do mnie z wizytą, jak piszesz o Ch.Austinie to pewnie przeleciałaś cały wątek, aż się czerwienię, że zabrałam ci tyle czasu. Serdecznie zapraszam, może jeszcze uda się coś pokazać w tym sezonie.

A to dzisiejsze kwitnienie:

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Dobry z Ciebie lekarz - diagnoza w 100% trafiona :;230
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

:wit :wit
W pierwszym dniu kalendarzowej jesieni pozdrawiam forumowiczów i ślę stosowne fotki z mojego trawnika

Obrazek

Obrazek

Mówią o ciepłej jesieni od poniedziałku, może jeszcze zakwitną róże?
Było już kilka białych nocy z przymrozkiem do -2 st. ale strat nie ma.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Witam niedzielnie, Heniu :wit
Pogoda dziś bardzo wietrzna, ale wiatr przegonił poranne chmury i zrobiło się bardzo ładnie... liści z okolicznych brzóz opada dużo, ale w słońcu wszystko wygląda pięknie... Róże kwitną już mniej spektakularnie, ale sporo jeszcze nań nowych pąków - myślę, że mają jeszcze szansę rozkwitnąć, chociaż podobnie jak u Ciebie, noce są już bardzo chłodne.
Dobrze rozpoznaję maślaki? U mnie pod brzozami rosną głównie koźlaki... mam już niezły zapas w zamrażalniku...
Róże, które pokazałaś w poprzedniej serii zdjęć są zachwycające!
Pozdrawiam ciepło!
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Heniu, objrzałam jeszcze raz cały watek. Lubie wracać do takich slicznych zdjęć.
Zauwazyłam, że masz sporo renesansowych róż i chyba jestes z nich zadowolona.
Ja prawdopodobnie niedługo stane się posiadaczką Nadii. Nie lubię czerwonych róż, ale ta chwyciła mnie za serce.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

:wit Heniu, u mnie też było już zero stopni. Przykre to ale co zrobić. Jedno mogę powiedzieć w tym sezonie nacieszyłam się różyczkami ;:108
Wspaniałe grzybki widzę ;:138
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Heniu takie widoki jesienne są wspaniałe, niestety u mnie jest tak sucho że nawet tzw psich grzybków nie ma. :(

A różyczki ślicznie kwitną. ;:215
Awatar użytkownika
Agnieszka73
100p
100p
Posty: 185
Od: 8 cze 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Mniam , maślaczki ;:138 .
Różyczki jak zwykle śliczne :) .
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2

Post »

Witam miłych gości po kilkudniowym przeziębieniu, oj trzeba teraz uważać bo te przejmujące wiatry mogą zaszkodzić zdrowiu.
U mnie po oziębieniu w poprzednim tygodniu nastały dni słoneczne, w wielu miejscach posesji mogę zbierać grzyby maślaki i kozaki, nie muszę nawet chodzić do lasu. Przydałoby się jeszcze trochę deszczu bo ziemia sucha a jeszcze nie nawoziłam jesiennym nawozem.

Aguniu, dzięki że wpadłaś, Twoje plany ogrodowe mnie zadziwiają, musisz mieć ogrom energii i chęci czego Ci gratuluję.

Margo2,cieszę się że i u Ciebie zamieszkają renesansowe, Nadia jest rzeczywiście piękną różą ale jej płatki lubią raczej półcień, na ostrym słońcu mogą ulegać przypaleniu. Ja lubię czerwone róże, mam ich sporo i uważam, że są piękne.

Maju,
majka411 pisze:Jedno mogę powiedzieć w tym sezonie nacieszyłam się różyczkami
To prawda pewnie nikt z nas forumowiczów nie miał w tym roku tyle radości z róż co Ty Maju, codziennie wpadam zobaczyć co tam jeszcze kwitnie
a fotki jak ze środka lata ;:138

Maju - edulkocie, to prawda sucho jak na pustyni a różyczki jakoś dają radę.

Agnieszko, dziękuję za dobre słowo.

Może później uda mi się wstawić fotki.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”