boja53, faktycznie, te dalie są według mnie najpiękniejsze i tylko tą odmianę wysieję w przyszłym roku. I do tego posieję więcej jak 3 grupki

Sprawdziła się u mnie teoria siania w grupach po 2-3 krzaczki tuż obok siebie, są wyższe i mają o wiele więcej kwiatów niż siane pojedynczo.
sweety, nic nie poradzę, że jestem facetem

Te karteczki z numerkami naklejałem jeszcze, jak dynia dopiero co zaczęła rosnąć, oznaczałem sobie odmianę (i w okresie, gdy nie miałem nic do roboty to sobie codziennie rano każdą dynię mierzyłem w obwodzie dla zabicia czasu, sprawiało mi to frajdę

Mam notesik, gdzie w tabelce nanosiłem nr i obwód w cm).
becia123, witam w moim wątku i zapraszam
Mineralka, oj ciągnęło i ciągnie, ale miejsca jak na lekarstwo

W przyszłym roku z dwa krzaki posadzę i pójdą pewnie na trawnik, ale warto ryzykować. Poza tym coś mi się to nie podoba - Hokkaido były sadzone na sporej kupie nawozu króliczego, a są wielkości grejpfruta. Poza tym upatrzyłem sobie taką niedużą i ładną wizualnie odmianę "Small sugar", podobna do tej, którą w zeszłym roku widziałem w Lidlu, normalnie coś pięknego, żywy pomarańcz i ciemny, prawie czarny ogonek. Chciałem też przeznaczyć więcej miejsca na tykwy. Rosną w górę, więc miejsca starczy dla kilkunastu krzaków. Co innego takie wielkie dynie właśnie, 3 krzaki maximum zamiast tych kilkunastu krzaków tykw, tylko by starczyło. Chciałbym też spróbować rozkręcić taki mały biznes z suszonymi tykwami

Jeżeli mam napisać Ci co i jak, to w styczniu owszem, ale teraz napiszę tylko, że warto po przymrozkach przygotować sobie miejsce na dynie, jeżeli dysponujesz jakimkolwiek obornikiem
Rano nie miałem co ze sobą zrobić i korzystając ze słoneczka, które jeszcze przyjemnie grzeje zrobiłem fotkę tego gremlinka. Jest ogromny i... Dziwny
PS: muszę zrobić sobie listę, kto chciał jakie nasiona, więc pisać Ci, którzy prosili ode mnie nasiona na PW/Priv 