Moje storczyki i problemy....

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

Jovanko. Niepokojace jest to, ze dolne liscie zrobiły sie całkiem!!!! zółte.....Nie wiem czy keramzyt ma byc cały czas mokry?...Dzis rano zajrzałam do srodka a tam nic sie nie dzieje oprocz tego ze musiałam usunac przedostatni korzen....
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

:oops: No i posadziłam jeszcze raz....znow w keramzyt...i odstawałam na okno na które nie patrze za czesto bo mam juz nerwy...... :oops: :oops:
Awatar użytkownika
Ewelinka
100p
100p
Posty: 117
Od: 4 lut 2007, o 13:21
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

Gratuluje pięknej kolekcji i pomysłowości w nazywaniu storczyków :D Trzymam kciuki za Twojego keramzytowego choruszka! Spokojnie, nie denerwuj się! jestem pewna że wyzdrowieje tylko może będziesz musiała poczekać na efekty po kwitnieniu bo teraz to pewnie zużywa za dużo energii na kwiaty... Głowa do góry! ;:31
Pozdrawiam,
Ewelinka
Awatar użytkownika
monisia
200p
200p
Posty: 495
Od: 9 lut 2008, o 17:24
Lokalizacja: lubuskie

Post »

Aniu ja uważam, że keramzyt to dobry pomysł, u mnie się sprawdził-zajrzyj do mnie :wink:
Jeżeli chodzi o wilgotność keramzytu, to ja swój moczyłam i do wilgotnego wsadziłam roślinkę, potem pilnowałam tylko żeby w podstawku była woda. Gdzieś czytałam że roślina musi czuć wilgoć i dlatego wypuszcza korzonki :wink:
Jeżeli chodzi o pęd kwiatowy to on na pewno obciąża roślinę, ale obcięcie go, to już naprawdę radykalne "cięcie". Powodzenia
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

Obserwuje mojego zdechlaka....i....juz kolejny lisc robi sie żółty....Chyba juz po nim...Trudno...Jeste zła..... :( ...Jutro wybieram sie do netto po nowy nabytek :D
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Aankaa moje "zdechlaczki" dostały nowe bardzo grube podłoże z OS i dodatkowo stoją na podstawce z keramzytem wypełnionym wodą - zobacz moje ostatnie fotki, na te storczyki zakładam folię, coś w stylu namiotu i dwa razy dziennie zdejmuję folię, by falenopsisy dostały świeżego powietrza ;:225 i o ile nie mam przewidzenia to w jednym wychodzi liść, ale może to moje urojenia :;230
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Aankaa :P ,
no cóż.....nie bedzie pocieszeniem ,ale powiem,ze metoda reanimacji jest tylko w pewnym stopniu wynikowa dla powodzenia. / ile % nie wiem/
Gross zalezy od siły witalnej storczyka i stanu w jakim został poddany rewitalizacji..

Czasami to ;:119 .......nie pomoże.

Oczywiście , z kazdej porażki trzeba wyciągać własne wnioski
- osobiście spotykam sie z problemem , który wynika ze zbyt ostrego cięcia wszystkiego podejrzanego w korzeniach bez dobrego rozeznania co jest co.
Pełne amputacje to nieuchronna klapa.

A tutaj jest prosta zasada, aby coś żyło na górze musi czymś pociągnąć na dole. Zasada obowiązuje w każdej roślinie, kwiatku - jest logiczna i oczywista.

Czynimy reanimacje po całkowitym usunieciu korzeni,ale to są wyjątki ---> w przypadku cennych gatunków tak postępujemy ,ale wymaga to duzej wiedzy i czasu./ 8 m-cy/.

Niezależnie od wyniku Twojej próby ,traktuj to jako doświadczenie.
Jest to element uprawy, który każdy musi poznać.
Na błędach własnych najlepiej sie ponoć uczymy

A,że.... kosztowne ?
No cóż,zadna pasja nie wydaje się tania :P .

Pozdrawiam J : ;:76 VANKA
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

Dziękuję za słowa pocieszenia :D .....Liczę sie z tym ze go nie uratuje.... Cieszy mnie to ze nie ja go usmierciłam :( :twisted: tylko kupiłam przez brak czasu takiego..... Niech moje oczy pociesza sie kwitnieniem a pozniej zobaczymy :?
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Aniu, a ja bym jednak obcięła kwiat. Oczy może ci cieszyć w wazonie. On jednak kwiatem jest bardzo obciążony, to duży wysiłek dla roślinki. Bez kwiatka skoncentruje się na odbudowie korzeni i z pewnością odwdzięczy się później nowym kwitnieniem. Masz śliczne storczyki. Zielonek jest piękny, więc szkoda go stracić. Zrobiłaś, co mogłaś. Odstaw go gdzieś na bok i zamocz raz na 2 tygodnie. Przez ten czas nie zaglądaj, niech sobie stoi i się regeneruje. Udawaj, że go nie widzisz, nie będziesz się denerwować. On na pewno wyzdrowieje, bo jest zbyt piękny, aby umrzeć.
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

JAkos nie moge zdecydowac sie na obciecie :( ...Musze sie przespac z ta mysla i jutro moze będę bardziej odwazna :(
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

A teraz dosc o zdechlaku.....
Pokaze wam co sie dzieje na moim oknie:)
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

To DWA!!!:))))nowe pędy w Białasku....

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

W Różowym tez rosnie jak na drozdzach :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

Żółty piegusek wciaz sie rozwija:))
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

No widzisz Aniu, trzeba się cieszyć z tych zdrowych i rosnących, a o zdechlaczku nie myśleć przez jakiś czas, to mu nie zaszkodzi a wręcz przeciwnie, po dłuższej przerwie zauważysz zmiany na lepsze :wink:
Super pędy na białasku, ja jeszcze całkiem "swoim" pędem się pochwalić nie mogę, także GRATULACJE dla Ciebie ;:215
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”