Nie martw się, w przyszłym roku będzie lepiejLocutus pisze:Zazdrość mnie zżera jak na te wasze astry patrzę ? mnie wszystkie w tydzień jakaś choroba położyła (podejrzewam fuzariozę)...
Pozdrawiam!
LOKI
Astry- uprawa
- ewa2019
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Astry
Pozdrawiam Ewa
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Astry
Cześć wszystkim 
Astry to jedne z najpiękniejszych kwiatuszków
Mają takie cudnie niewinne łepki
Jestem tu od niedawna i jeszcze nie znam wszystkich miejsc na forum. I nie wiem, w którym temacie można zapytać o to, jaki to gatunek kwiatka...
Przeglądam ten wątek, bo chce zidentyfikować astry, które dzisiaj dostałam od męża i syna
Wydaje mi się, że to aster nowobelgijski, ale nie jestem pewna.
Na zdjęciach nie widać za bardzo ich wysokości, więc trudno mi powiedzieć.
Moje są małe, malusieńkie.
Moi chłopcy kupili dzisiaj w Biedronce.
fioletowe

białe

jak widać, są niziutkie, mniejsze od typowej doniczki balkonowej...

Czy może tak być, że są małe, bo są młode i w przyszłości urosną duże?
Czy mogę je zostawić w ziemi na zimę? czy to bylinki? bo rosną w krzaczkach, a krzaczki kojarzą mi się z wieloletnimi....
na opakowaniu było napisane tylko: "astry jesienne, mieszanka"..... No i teraz głowię się, co mam
Pozdrawiam
Astry to jedne z najpiękniejszych kwiatuszków
Jestem tu od niedawna i jeszcze nie znam wszystkich miejsc na forum. I nie wiem, w którym temacie można zapytać o to, jaki to gatunek kwiatka...
Przeglądam ten wątek, bo chce zidentyfikować astry, które dzisiaj dostałam od męża i syna
Na zdjęciach nie widać za bardzo ich wysokości, więc trudno mi powiedzieć.
Moje są małe, malusieńkie.
Moi chłopcy kupili dzisiaj w Biedronce.
fioletowe
białe
jak widać, są niziutkie, mniejsze od typowej doniczki balkonowej...
Czy może tak być, że są małe, bo są młode i w przyszłości urosną duże?
Czy mogę je zostawić w ziemi na zimę? czy to bylinki? bo rosną w krzaczkach, a krzaczki kojarzą mi się z wieloletnimi....
na opakowaniu było napisane tylko: "astry jesienne, mieszanka"..... No i teraz głowię się, co mam
Pozdrawiam
-
gilgall
- 100p

- Posty: 119
- Od: 4 lip 2011, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska okolice Tarnowa
Re: Astry
Avalonne -wydaje mi się, że to bylina, tzw. popularne marcinki, miałam kiedyś takie, tylko wyższe, bardzo ładnie się rozrastały.
Zeberka4- co to za żółty kwiatek kolo tego białego astra, w takiej kępce? Bardzo ładnie wygląda....
Zeberka4- co to za żółty kwiatek kolo tego białego astra, w takiej kępce? Bardzo ładnie wygląda....
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Astry
Krysiu kiedy się uszczykuje astry? bo też siałam do wielodoniczek tą odmiane różowo-białą którą pokazałaś na zdjęciu i powiem Ci że takie liliputy mi porosły że szkoda gadać w dodatku na jednej sadzonce może ze 3 kwiaty są i to wielkości orzecha laskowego, no może tyćkę większe 
-
gilgall
- 100p

- Posty: 119
- Od: 4 lip 2011, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska okolice Tarnowa
Re: Astry
Marcinki powinny mieć takie kłącza i jeżeli cały czas rosły w doniczce (małej, produkcyjnej) to może nie miały jak się rozrosnąć w korzenie i dlatego takie karłowate... Z tego co wiem one lubią dużo miejsca, żyzną glebę i nie znoszą suszy...
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Astry
te astry posadziłam już wczoraj, a dzisiaj deszcz je podlał
Mam też astry wyższe, też w tym roku wycyganione, od teściowej 
Mówiła, że to też marcinki. Ale jeszcze nie kwitną. Mają malutkie pączuszki, które jeszcze nie pękają. Boję się, że nie zdążą zakwitnąć tej jesieni.
Mówiła, że to też marcinki. Ale jeszcze nie kwitną. Mają malutkie pączuszki, które jeszcze nie pękają. Boję się, że nie zdążą zakwitnąć tej jesieni.
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Astry
wiesz, ja tak naprawdę nie wiem, co to jest, bo mam to pierwszy raz. Teraz w lecie dostałam. Wsadziłam do ziemi i rośnie
krzaczek taki wielkości ok 30-40 cm, silnie rozkrzewiony. Listki podobne trochę do astrów, ale jakie dokładnie nie powiem, jutro pstryknę może fotkę jak pogoda pozwoli :P
a pączusie takie maleńkie, średnicy pewnie z 0,5 cm.
A jeżówka, to przecież nie astry?
krzaczek taki wielkości ok 30-40 cm, silnie rozkrzewiony. Listki podobne trochę do astrów, ale jakie dokładnie nie powiem, jutro pstryknę może fotkę jak pogoda pozwoli :P
a pączusie takie maleńkie, średnicy pewnie z 0,5 cm.
A jeżówka, to przecież nie astry?
-
gilgall
- 100p

- Posty: 119
- Od: 4 lip 2011, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska okolice Tarnowa
Re: Astry
Pytałam zeberkę o tą żółtą kępkę koło białego astra, bo mi się spodobała a nie wiedziałam co to jest,
zeberka chyba nie mówiła, że twoje marcinki to jeżówka....
Te marcinki, które kiedyś miałam, kwitły późno, ale długo, miały kwiaty jeszcze w listopadzie, nawet kojarzyły mi się z chryzantemami w doniczkach na święto zmarłych, bo też tworzyły takie kule z kwiatków...
zeberka chyba nie mówiła, że twoje marcinki to jeżówka....
Te marcinki, które kiedyś miałam, kwitły późno, ale długo, miały kwiaty jeszcze w listopadzie, nawet kojarzyły mi się z chryzantemami w doniczkach na święto zmarłych, bo też tworzyły takie kule z kwiatków...
- ninkas
- 200p

- Posty: 344
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Astry
Czyli jak każde "marcinki". Marcinki dlatego są marcinkami, że kwitną jeszcze w listopadzie. Mniej więcej do 11. czyli do Marcina.gilgall pisze: Te marcinki, które kiedyś miałam, kwitły późno, ale długo, miały kwiaty jeszcze w listopadzie
Alicja
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Astry
Uszczykuję środkowy kwiat po jakichś trzech tygodniach po posadzeniu, wtedy gdy widzę, że aster zamiast się rozrastać zaczyna rosnąć tylko tym jednym pędem, po uszczyknięciu sadzonka ładnie się rozkrzewia. Ja sadzę na kwiat cięty, a pierwszy środkowy kwiat jest z zasady krótki, więc stwierdziłam, ze lepiej go usunąć, aby mogły rosnąć boczne pędy.ibizaa pisze:Krysiu kiedy się uszczykuje astry? bo też siałam do wielodoniczek tą odmiane różowo-białą którą pokazałaś na zdjęciu i powiem Ci że takie liliputy mi porosły że szkoda gadać w dodatku na jednej sadzonce może ze 3 kwiaty są i to wielkości orzecha laskowego, no może tyćkę większe







