No i nie mówiłam, że Forum leczy najlepiej?
Ledwo tu weszłam, już banana mam.
Dzięki Wam wielkie za mój rozruch i na spamiętanie kop.
Linetko, tak to jeżówka.
Aniu, on tylko na zdjęciu tak słodko wygląda,
to paskuda niepospolita.
Basiu, jak się chce ponarzekać, to zawsze znajdzie się powód.
Jesień była pod ręką.
Krysiu, no nie mogę, i Ty też?
Masz rację, że nic skapować nie szło, bo to życzenia bez okazji raczej były.
No chyba, że nasza
Bożenka miała jakiś ukryty cel by nas tu rozruszać.
Ale, dziękuję ślicznie, zawsze i każde otrzymane życzenia są przemiłe,
i za banana dziękuję też, już go mam.
Melancholia i apatia...u mnie?
Wstyd i skruchę musiałam okazać.
Psianka od Ciebie ma się całkiem dobrze i pięknie kwitnie.
To moja pierwsza której nie dałam rady.
Psianka szafirowa burza Bear Grylls.
Stasiu, nic nie przegapiłaś, faktycznie w lutym mam.
Super że jesteś. Trzymaj się w pionie i odwiedzaj nas.
Forum leczy ale też i otula gdy smutno i źle.
Grażynko, i u mnie nieznośna susza.
Podlewanie służy raczej za zraszanie, bo nawet nie liczę na to,
że ta woda z węża da radę dostać się go korzeni.
Przydał by się deszcz, oj przydał.
W moim ogrodzie witają już pomału jesienne pustki.
Zaczyna być smętnie i łyso.
Przez tą zimę pozbyłam się mnóstwa jesiennych kwiatów.
Eh... będę oglądać je u Was.
Nastrojowo, powolnym kroczkiem w .... ?
http://www.youtube.com/watch?v=t8TkcuAsru0
Aaa.... jeszcze trochę się powstydzę.
