w następnej części mojego wątku.

Poprzednią znajdziecie tutaj.
Obiecałam otworzyć wiosenną część, nie wspomnieniową,
i do zwiedzania tym razem już na piechotkę, więc... otwieram.

Ale nie spodziewajcie się nawału pięknie kwitnących i kolorowych roślinek,bo...
mój ogródek ma lenia.

Część roślin najwyraźniej jeszcze śpi,
a część dopiero się wybudza z tego przydługiego snu.

Choć paru delikwentów do pokazania już mam.

To moje pierwsze chwile z nowym hostingiem, więc... różnie to może z tymi zdjęciami być,
ale jak się powiedziało już a, to czas wyseplenić w końcu i te b.

No, to zaczynam!

Mały podkładzik
http://www.youtube.com/watch?v=4rR76Dab3w0
i... zapraszam na spacerek... w "mój busz".










Na zakończenie spacerku... mamusia

i jej dziecko.


