Dalie śliczne, pewnie będę sadzić u siebie, bo na razie dobrze się spisują. Oby tylko pierwsze przymrozki nie przyszły za wcześnie.
Ogród w dolinie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród w dolinie
Raz mi się wysiał taki jesienny krokus albo nornica przeciągnęła cebulkę 4 m dalej. Niestety, potem już się nie pojawił, pewnie liście za wcześnie zostały skoszone
Dalie śliczne, pewnie będę sadzić u siebie, bo na razie dobrze się spisują. Oby tylko pierwsze przymrozki nie przyszły za wcześnie.
Dalie śliczne, pewnie będę sadzić u siebie, bo na razie dobrze się spisują. Oby tylko pierwsze przymrozki nie przyszły za wcześnie.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Miłko (takasobie)! Na szczeście jeśli nawet wyrośnie nie to, co kupiłam, to jaka na razie - niespodzianki mi się podobają i na pewno nie wylądują na kompost. Lubię lekkie szaleństwo w ogrodzie i nie mam ścisłych reguł - np. biała rabata i koniec. I Ty nie wyrzucaj. Ktoś na pewno weźmie
Napisz w wątku i na pewno znajdą się chętni. Staram się robić i zdjęcia poglądowe, szczególnie jak zrobię coś nowego... To takie fajne, że ma się nie tylko wewnętrzną satysfakcję i jeszcze inni Cię docenią, pochwalą! Dziękuję
Light! Witaj nowy, tajemniczy gościu
Zimowity posadziłam w zeszłym roku - raptem 2 cebule. Na wiosnę przypatrywałam się, cóż to za liście wyrosły i nie mogłam dojść, co zacz i co ja takiego znowu tu posadziłam. A nie tylko z jednej cebuli wychodzi kilka kwiatów, ale także moje zdążyły się namnożyć. Wiem, bo pare razy w ciągu sezonu udało mi się je przypadkiem
wykopać i już myślałam, że przez to nic z nich nie będzie, a tu taka niespodzinka
Dzięki za komplement 
Ewo(ewamaj66)! Podobno nornice potrafią nie tylko skonsumować, ale i przenieść cebulę. Znam także takiego psa... Na szczęście u mnie wspomniane gryzonie w tych okolicach, co rosną cebulowe nie mają żadnych szans - nie przebiją się przez te kamienie
A i jestrzębie krążą regularnie nad domem, więc wyniosły się w te pędy. No i faktycznie liście trzeba przetrzymać aż zaschną, bo inaczej cebulka nie nabierze sił witalnych
Dalie to pomysł tegoroczny, by na szybko zapełnić nowopowstałą rabatę. I przyznam, jestem z nich bardzo zadowolona. Co prawda niektóre wyrosły
większe niż w opisie, ale czym byłoby życie bez odrobiny szaleństwa.
Light! Witaj nowy, tajemniczy gościu
Ewo(ewamaj66)! Podobno nornice potrafią nie tylko skonsumować, ale i przenieść cebulę. Znam także takiego psa... Na szczęście u mnie wspomniane gryzonie w tych okolicach, co rosną cebulowe nie mają żadnych szans - nie przebiją się przez te kamienie
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród w dolinie
Jestem ciekawa Aniu czy zakwitnie Ci ten zimowit biało-różowy.Ja kupiłam w ubiegłym roku białego zakwitł jesienią ale po zimie niestety nie wylazł.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Jolu! Jak tylko zakwitnie, to wstawię zdjęcia. Tego możesz być pewna
Na razie chodzę i wypatruję, bo także jestem strasznie ciekawa. Podobnie jest z jesiennymi krokusami... Jestem dobrej myśli 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie
Aniu, ale piękne te poidełka, moje - żeliwne nie ma takiego uroku. Kamień jest wdzięczniejszym dekorem 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Aniu, tak na prawdę to nie jest kamień tylko jakieś tworzywo, ale wygląda naturalnie. W przeciwnym razie, bym ich nie kupiła...
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród w dolinie
Aniu napracowałaś się solidnie by stworzyć taki ogród, piękne rośliny, zadbane, życzę powodzenia w realizacji dalszych planów,
nie znalazłam fotki gruszki japońskiej, może przeoczyłam?
nie znalazłam fotki gruszki japońskiej, może przeoczyłam?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Zwkwiat! Witaj u mnie
Głównie pokazuję tę część ogrodu, którą można nazwać ozdobną. Niektóre krzaki owocowe są już na tyle zadomowione i rozrośnięte, że postanowiłam je pokazać. Niestety grusza japońska, jak i inne drzewa owocowe nie mają swoich portretów. Szczególnie w jej przypadku nie ma czego pokazywać. Dałam jej szansę do wiosny, a jak nie - to kupię kolejny egzemplarz... Lubię dość nietypowe drzewa i krzewy, np. mam świdośliwę lamarcką, która na pewno się przyjęła i śliwę wiśniową 'Hollywood', co do której też mam wątpliwości. Rośnie u mnie morwa czarna. Wszystkie drzewa są jednak malutkie i jeszcze nie owocują
Doczekam się jednak kiedyś (a przynajmniej mam taką nadzieję) takich zbiorów, jak Ty!
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie
Wygląda bardzo prawdziwie 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
W realu, Aniu, także 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12854
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie
Zimowity... Taaa... Moich coś nie widzę. Pozazdrościć. Passiflory też piękne. I to, co nie jest piękne, to fakt, że teraz na forum będę miał czas wyłącznie w weekendy... Ajajaj...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Ogród w dolinie
Aniu pierwszy raz widzę tak silnie wybarwioną daturę-jest sliczna. Zdradz gdzie kupiłas poidełka
Ogród coraz pełniejszy. Tez latam i szukam miejsca na kupione kwiaty tydzień po posadzeniu wolałabym miejsce zmienić... i tak zawsze sa watpliwości czy dobre miejsce wybrałam
Ogród coraz pełniejszy. Tez latam i szukam miejsca na kupione kwiaty tydzień po posadzeniu wolałabym miejsce zmienić... i tak zawsze sa watpliwości czy dobre miejsce wybrałam
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród w dolinie
Deszczowa Avalon pozwala. Cudna. Mam chrapkę na zimowity, a jeszcze nie mam ich w ogrodzie.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Wczoraj powitał mnie deszcz, a dziś od świtu słonko radośnie świeci i wygląda na to, że będzie piękny dzień. Gdyby tylko nie ten wszechogarniający leń
Może kolory trochę mnie ożywią, a i Wam zrobię przyjemność w ten niedzielny poranek.







Miałam wielki problem, by uchwycić tego pajaczka, bo nie siedział spokojnie na pajęczynie, tylko szalał po nie niej, co rusz spuszczając się na swej nici i podciągając na zmianę. Wyglądało jakby miał nerwice

A na koniec kłosy rozplenicy japońskiej Piórkówki


Loki! Jak już pisałam, sama byłam zaskoczona, że zimowity wyszły. Po tym, jak parę razy wykopałam je sadząc inne rośliny właściwie nie robiłam sobie nadziei. A Twoje jeszcze mogą wyjść, bo nie wiem, czy u Ciebie nie jest ciepliej. U nas ostatnio teperatury w ciągu dnia nie przekraczały 16 stopni, a w nocy zwykle było koło 5 stopni. Passiflofa jak na razie (odpukać) rośnie sobie bezproblemowo i kwitnie. Mam tylko nadzieję, że przetrwa zimowanie w domu. Co do czasu, to może masz go mało, ale studiować mikrobiologię w Instytucie Pasteura, który jak wiadomo głównie zajmuję się właśnie mikrobiologią, a przy tym immunologią, zwalczaniem chorób zakaźnych oraz produkcją szczepionek i surowic - marzenie.
Ewo (ewa w)! Faktycznie ta fioletowa datura ma intensywny kolor, ale i kształt kwiatów jest fascynujący. Do tego ten zapach... Dość często zdarza się, że kupuję coś impulsywnie, bo po prostu mi się podoba. Ale jak już znajdę miejsce a owe zakupy, to rzadko go zmieniam. Odnośnie poidełka - pw
Aniu (asta6265)! Avalon jest na prawdę przepiękna. Nie tylko w deszczu. Teraz nie wiem, jak mogłam się wahać, czy ją kupić ( a mam cztery krzeczki
). Jeśli nie masz zimowitów, to posadź jeszcze teraz. O tej porze nie ma za wiele kwitnących małych kwiatów. Polecam Ci także jesiennie krokusy 







Miałam wielki problem, by uchwycić tego pajaczka, bo nie siedział spokojnie na pajęczynie, tylko szalał po nie niej, co rusz spuszczając się na swej nici i podciągając na zmianę. Wyglądało jakby miał nerwice

A na koniec kłosy rozplenicy japońskiej Piórkówki


Loki! Jak już pisałam, sama byłam zaskoczona, że zimowity wyszły. Po tym, jak parę razy wykopałam je sadząc inne rośliny właściwie nie robiłam sobie nadziei. A Twoje jeszcze mogą wyjść, bo nie wiem, czy u Ciebie nie jest ciepliej. U nas ostatnio teperatury w ciągu dnia nie przekraczały 16 stopni, a w nocy zwykle było koło 5 stopni. Passiflofa jak na razie (odpukać) rośnie sobie bezproblemowo i kwitnie. Mam tylko nadzieję, że przetrwa zimowanie w domu. Co do czasu, to może masz go mało, ale studiować mikrobiologię w Instytucie Pasteura, który jak wiadomo głównie zajmuję się właśnie mikrobiologią, a przy tym immunologią, zwalczaniem chorób zakaźnych oraz produkcją szczepionek i surowic - marzenie.
Ewo (ewa w)! Faktycznie ta fioletowa datura ma intensywny kolor, ale i kształt kwiatów jest fascynujący. Do tego ten zapach... Dość często zdarza się, że kupuję coś impulsywnie, bo po prostu mi się podoba. Ale jak już znajdę miejsce a owe zakupy, to rzadko go zmieniam. Odnośnie poidełka - pw
Aniu (asta6265)! Avalon jest na prawdę przepiękna. Nie tylko w deszczu. Teraz nie wiem, jak mogłam się wahać, czy ją kupić ( a mam cztery krzeczki
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Ogród w dolinie
Również komplementuję poidełka!
A ja czekam na moje zimowity...i boję się, że się nie doczekam
Przesadziłam je w tym roku, bo były w fatalnym miejscu...ale kwitły cudnie, a teraz?
A ja czekam na moje zimowity...i boję się, że się nie doczekam
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki


