Ogród w lasku
Re: Ogród w lasku
Rozplenica piękna.Uwielbiam ją ale ona mnie nie.Miałam już dwa podejścia do jej zaaklimatyzowania  u mnie na działce. I dwa niestety nie udane. Nie przeżyła zimy.Nie wiem może jej ziemi nie odpowiada.
			
			
									
						
							Basia
Moje wyzwanie
			
						Moje wyzwanie
- sweety
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 14108
 - Od: 20 mar 2012, o 09:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
 
Re: Ogród w lasku
Aniu, a w jakich warunkach Ty trzymasz passiflorę? Widziałąm piękne w Bułgarii i może bym sie skusiła...
			
			
									
						
										
						- konwalia12
 - 1000p

 - Posty: 1169
 - Od: 24 lut 2012, o 19:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kraków/Limanowa
 
Re: Ogród w lasku
Zobaczcie, o to mniej więcej mi chodziło w moim domniemanym "projekcie".  Wyszło tak jak sobie wyobrażałam, a nie wiem czy nie lepiej?  
 
Cieszę się, że już jedną część mamy za sobą teraz już tylko roślinki..
Możliwe, że na wiosnę w samym środku zrobimy źrenicę "oczka", czyli obsypiemy białbym żwirkiem dookoła róży.
Oczywiście zdjęcia nie oddają rzeczywistości, w realu jest trochę lepiej
 



Widać malusieńki zawciąg i lobelię (z własnej hodowli
 ) 

Tatrzański wrzos... Takiego nie znajdziecie w sklepach
 
Bezcenny

Reszta wrzosów, jeszcze nie porozmieszczana tam gdzie trzeba

			
			
									
						
							Cieszę się, że już jedną część mamy za sobą teraz już tylko roślinki..
Możliwe, że na wiosnę w samym środku zrobimy źrenicę "oczka", czyli obsypiemy białbym żwirkiem dookoła róży.
Oczywiście zdjęcia nie oddają rzeczywistości, w realu jest trochę lepiej
Widać malusieńki zawciąg i lobelię (z własnej hodowli
Tatrzański wrzos... Takiego nie znajdziecie w sklepach
Bezcenny
Reszta wrzosów, jeszcze nie porozmieszczana tam gdzie trzeba
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
			
						Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- promyk
 - 200p

 - Posty: 470
 - Od: 18 kwie 2011, o 22:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Ogród w lasku
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
			
						Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- sweety
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 14108
 - Od: 20 mar 2012, o 09:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
 
Re: Ogród w lasku
Bardzo ładnie  
 , ale ja bym już nie dokładała białego żwiroku. To oko, to chyba by było za dużo 
			
			
									
						
										
						- konwalia12
 - 1000p

 - Posty: 1169
 - Od: 24 lut 2012, o 19:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kraków/Limanowa
 
Re: Ogród w lasku
Lukrecjo- polecam Paco Rabanne, ma niesamowity herbaciano- łososiowy (jeżeli to nie jest jedno i to samo) kolor. 
Cieszę się z pochwał od takiej doświadczonej i FANTASTYCZNEJ ogrodniczki jak Ty! To od Was się uczę...
 (właściwie to przez Was popadłam w tą zieloną chorobę, z której już nie ma odwrotu..).  
 
An-ka- mam nadzieję, że róże, o których pisałyśmy będą tam wyglądały znakomicie! W pierwszym "oczku" będzie China Girl, w drugim Red Leonardo, a w ostatnim Maria Theresia. Po prawej strony od rozplenicy, za różą Grand Mogul, będzie Sweet Dream, NN, My Girl i jeszcze jakaś lawendowa, ale na razie nie wiem jeszcze jaka, bo nie znalazłam "dobrej". Jeżeli nic się nie zmieni to tak to będzie wyglądało.
 
Dobrze jest mieć plan.
A z trawą masz rację- taka jak ta zawsze dodaje coś szczególnego do całości. Cieszę się, że ją mam. Pozdrowionka
 
sweety- passiflora jest trzymana w domowych warunkach, czyli w zimie jakieś 15-22 stopni Celsjusza. Moja przeszła niemożliwą drogę przeszkód zanim wypuściła tego pierwszego pączka, hi hi. Dwa razy prawie zgniła, później się zbyt przesuszyła, a na koniec (kiedy mi rozum wrócił do głowy...
 ) dostała pożądną dawkę światła słonecznego, bo przeniesłam ją na balkon. Od wtedy rozwija się niesamowicie, już się nie mieści w doniczce, muszę ją przesadzić po przekwitnieniu. 
Oj skuś się, skuś...
 
trzynastka- tak, to bardzo wartościowe rośliny
 dziękuję za odwiedzinki
Loctus- przepraszam, że ostatnio tak mało do Ciebie zaglądam, ale uwierz, to z totalnego braku czasu
 . 
Cały czas spędzam w ogrodzie, a na forum jedynie podtrzynuję swój wątek i szukam potrzebnych mi informacji. Ale postaram się nadrobić zaległości jutro.
Mam nadzieję, że mój "projekt" Ci się spodoba.
 
basiac- rozplenica nie jest mrozoodporna?
  Ojej,.. Może pod porządnym okryciem przeżyje?
wanda7- oj tam oj tam...
  Muszę Cię odwiedzić, bo tak dawno nie byłam....  
-- 27 sie 2012, o 19:20 --
I ogrodowa reszta
Paco Rabanne

Charlotte D. Austina

Krwisy mieczyk

Jedna ze "zwolnionych" od choroby


Owadowe serducho dla Was
 

Trawka już prawie zarosła


No i jeszcze raz
 

Stokrotka Afrykńska



			
			
									
						
							Cieszę się z pochwał od takiej doświadczonej i FANTASTYCZNEJ ogrodniczki jak Ty! To od Was się uczę...
An-ka- mam nadzieję, że róże, o których pisałyśmy będą tam wyglądały znakomicie! W pierwszym "oczku" będzie China Girl, w drugim Red Leonardo, a w ostatnim Maria Theresia. Po prawej strony od rozplenicy, za różą Grand Mogul, będzie Sweet Dream, NN, My Girl i jeszcze jakaś lawendowa, ale na razie nie wiem jeszcze jaka, bo nie znalazłam "dobrej". Jeżeli nic się nie zmieni to tak to będzie wyglądało.
Dobrze jest mieć plan.
A z trawą masz rację- taka jak ta zawsze dodaje coś szczególnego do całości. Cieszę się, że ją mam. Pozdrowionka
sweety- passiflora jest trzymana w domowych warunkach, czyli w zimie jakieś 15-22 stopni Celsjusza. Moja przeszła niemożliwą drogę przeszkód zanim wypuściła tego pierwszego pączka, hi hi. Dwa razy prawie zgniła, później się zbyt przesuszyła, a na koniec (kiedy mi rozum wrócił do głowy...
Oj skuś się, skuś...
trzynastka- tak, to bardzo wartościowe rośliny
Loctus- przepraszam, że ostatnio tak mało do Ciebie zaglądam, ale uwierz, to z totalnego braku czasu
Cały czas spędzam w ogrodzie, a na forum jedynie podtrzynuję swój wątek i szukam potrzebnych mi informacji. Ale postaram się nadrobić zaległości jutro.
Mam nadzieję, że mój "projekt" Ci się spodoba.
basiac- rozplenica nie jest mrozoodporna?
wanda7- oj tam oj tam...
-- 27 sie 2012, o 19:20 --
I ogrodowa reszta
Paco Rabanne
Charlotte D. Austina
Krwisy mieczyk
Jedna ze "zwolnionych" od choroby
Owadowe serducho dla Was
Trawka już prawie zarosła
No i jeszcze raz
Stokrotka Afrykńska
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
			
						Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- dorcia7
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 12473
 - Od: 13 lip 2011, o 13:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Ogród w lasku
Bardzo ładnie,ale ja z białym żwirkiem też już bym skończyła ,tak jest dobrze
			
			
									
						
										
						Re: Ogród w lasku
Rabatka wyszła super, naprawdę mi się podoba. Passiflora pięknie zakwitła, moja też dziś rozwinęła pierwsze kwiaty, jakoś nie spieszyła się w tym roku. Tylko ja mam w trochę innym kolorze, mam jeszcze drugą, czerwoną, ale chyba jeszcze w tym roku nie zakwitnie. 
			
			
									
						
										
						- robaczek_Poznan
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8597
 - Od: 30 sty 2012, o 23:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 
Re: Ogród w lasku
Konwalio, zobaczyłam plan za chwilę juz było realizacji  
 działasz w tempie, jak ja lubię takie zmiany!  
 ja tez lubię fale na rabatach, ostatnio jednak dojrzałam do większych łuków - M mi skutecznie wyperswadował drobne fale... 
			
			
									
						
										
						- Locutus
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 12847
 - Od: 17 kwie 2010, o 16:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
 - Kontakt:
 
Re: Ogród w lasku
Spoko, spoko, ja rozumiem brak czasu... Zresztą mnie niebawem też go braknie ? bo też i wakacje dobiegają do końca.
A projekt rabaty jak najbardziej ciekawy, ale ja już się nie mogę doczekać zdjęć ostatecznego rezultatu.
Pozdrawiam!
LOKI
			
			
									
						
										
						A projekt rabaty jak najbardziej ciekawy, ale ja już się nie mogę doczekać zdjęć ostatecznego rezultatu.
Pozdrawiam!
LOKI
- konwalia12
 - 1000p

 - Posty: 1169
 - Od: 24 lut 2012, o 19:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kraków/Limanowa
 
Re: Ogród w lasku
dorcia7, karolina35- macie rację dziewczyny, dobrze jest jak jest!  
 
KLEO1- oooo, czerwoną passiflorę naprawdę chciałabym zobaczyć w rozkwicie
  eh, może kiedyś. Będę do Ciebie zaglądać i cieszyć się jej urokiem..  A tak przy okazji- męczennica z wyglądu wydaje mi się takim...kosmicznym kwiatem. Może przysłali go kosmici na ziemię, żeby pokazać ludzkości jakie oni mają rośliny u siebie??  
   
 
robaczek_Poznan- tak, to był szybko zrealizowany plan, aż sama się dziwię.
  
Tak właściwie plan w całości zrealizowany będzie dopiero we wiosnę- lato, więc to jeszcze trochę potrwa. No ale nie mogę nakazać roślinkom, żeby rosły szybciej czy przyjeły się kiedy mi potrzeba je posadzić..
  
Jeszcze przyznam Ci się trochę ze wstydem- te fale to tak naprawdę po trochę spapugowałam od Ciebie właśnie...
  
 Tak mi się spodobała ta Twoja ścieżka, że nie mogłam od niej odpędzić myśli... Normalnie mnie dręczyła! Musiałam coś z tym zrobić... Mam nadzieję, że się nie pogniewasz...  
 
Loctus- kiedy się wakacje skończą, to już w ogóle nie będzie czasu...
  Zaczyna się liceum, więc nadciąga fala zmian.
Na ostateczny rezultat będziesz musiał jeszcze trochę poczekać! Dopiero we wiosnę posadzę róże i co mi tam jeszcze wpadnie w oko. Przez tą jesień będzie tam raczej pusto.. Dosadzę jedynie goryczki, sasanki, zawciągi, wrzosy i wrzośce.
Na królowe trzeba poczekać do wiosny
			
			
									
						
							KLEO1- oooo, czerwoną passiflorę naprawdę chciałabym zobaczyć w rozkwicie
robaczek_Poznan- tak, to był szybko zrealizowany plan, aż sama się dziwię.
Tak właściwie plan w całości zrealizowany będzie dopiero we wiosnę- lato, więc to jeszcze trochę potrwa. No ale nie mogę nakazać roślinkom, żeby rosły szybciej czy przyjeły się kiedy mi potrzeba je posadzić..
Jeszcze przyznam Ci się trochę ze wstydem- te fale to tak naprawdę po trochę spapugowałam od Ciebie właśnie...
Loctus- kiedy się wakacje skończą, to już w ogóle nie będzie czasu...
Na ostateczny rezultat będziesz musiał jeszcze trochę poczekać! Dopiero we wiosnę posadzę róże i co mi tam jeszcze wpadnie w oko. Przez tą jesień będzie tam raczej pusto.. Dosadzę jedynie goryczki, sasanki, zawciągi, wrzosy i wrzośce.
Na królowe trzeba poczekać do wiosny
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
			
						Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
- Tajka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11411
 - Od: 23 sty 2010, o 17:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Lublin
 
Re: Ogród w lasku
Anusiu cudowną rabatę sobie zaprojektowałaś. 
 
Taka fajna wijąca się wstęga ze żwirku.
U mnie to z pewnością nornice dokładnie by przemieszały z ziemią.
Róża Paco Rabanne ma bardzo ciekawy kolor, ostatnio takie w odcieniach żółci i pomarańczu róże mi się podobają.
Miłych jeszcze wakacji Ci życzę.
			
			
									
						
										
						Taka fajna wijąca się wstęga ze żwirku.
U mnie to z pewnością nornice dokładnie by przemieszały z ziemią.
Róża Paco Rabanne ma bardzo ciekawy kolor, ostatnio takie w odcieniach żółci i pomarańczu róże mi się podobają.
Miłych jeszcze wakacji Ci życzę.
- christinkrysia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8379
 - Od: 26 maja 2006, o 18:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Ostróda
 
Re: Ogród w lasku
Witaj Anusiu  śledzę Twoje poczynania od jakiegoś czasu bo lubie fotorelacje z prac ogrodniczych i zmian dotyczących rabat i nie tylko.
Ty od planów na kartce błyskawicznie przeszłaś do czynu -
 
Przemyślane nasadzenia zmniejszają ilość pracy w późniejszym czasie.
Pomysł z obsadzeniem brzegu rabaty Zawciągiem nadmorskim na pewno sprawdzi się bo ja 3 lata temu w kilku miejscach go sadziłam - brzeg rabaty długości ok 15 m, kamienne zejście do stawu i inne małe plamki bo mam go dużo.
W tej chwili linia rabaty to duże szerokie kępy ale lubi słońce ,"nogi" musi mieć w piasku i nie lubi zbytnio nawożenia.
Sadziłam głównie kwitnący na różowo bo gdy kwiaty przekwitają to nadal długo utrzymuje się kolor a białe po kwitnieniu są brzydkie i na bieżąco trzeba wycinać a kwitną oba długo i obficie.
			
			
									
						
										
						Ty od planów na kartce błyskawicznie przeszłaś do czynu -
Przemyślane nasadzenia zmniejszają ilość pracy w późniejszym czasie.
Pomysł z obsadzeniem brzegu rabaty Zawciągiem nadmorskim na pewno sprawdzi się bo ja 3 lata temu w kilku miejscach go sadziłam - brzeg rabaty długości ok 15 m, kamienne zejście do stawu i inne małe plamki bo mam go dużo.
W tej chwili linia rabaty to duże szerokie kępy ale lubi słońce ,"nogi" musi mieć w piasku i nie lubi zbytnio nawożenia.
Sadziłam głównie kwitnący na różowo bo gdy kwiaty przekwitają to nadal długo utrzymuje się kolor a białe po kwitnieniu są brzydkie i na bieżąco trzeba wycinać a kwitną oba długo i obficie.



 
		
