U Babuchny w ogródeczku cz.5

[babuchna]

Przemku, ano szkoda, ja już pomału zaczynam sprzątanie w ogródku.
Eh...lato zawsze zbyt szybko przemija.

Dorotko, dzięki, Rudy rośnie ale tylko w górę, na boki ni kukułki nie chce.
A przecież paskuda z niego wszystko i stałożerna.
Odrobaczony też oczywiście jest.

Grażynko, u mnie trwa wycinka i oprysk Topsinem był, zobaczymy co to da.
Moje brzoskwinki są z późnych , jeszcze czekamy na konsumpcję.

Basiu, sęk w tym, że i u mnie coraz mniej będzie już tego koloru.
Po ostatniej zimie mam bardzo mało kwitnących jesienią.

Elu, Grażynko, ja moje niektóre przycięłam a pozostałe też opryskałam Topsinem właśnie.
Zobaczymy czy coś to pomoże.

Karolinko, pytasz o ten?
http://x.garnek.pl/ga3986/15fc330ee1c61 ... 503869.jpg
Jeśli tak, to rozchodnik.

Pomruczymy spacerując?
http://www.youtube.com/watch?v=1UUYjd2r ... re=related

Kilka takich tam...

[JAKUCH]

Pychotki sobie wiszą a zerwać nie można Moja sąsiadka też ma w ogródku ,ale wszystkie jeszcze twarde ciekawe jak Twoje Dorotko .Piękne są te białe jeżówki a może zrobimy machniom na kępkę mojej Pink Double delight co Ty na to

[babuchna]

Dziewczyny, w sumie to zerwać by się je już dało i nawet szło by się wgryźć, ale...
na szczenę z NFZ trzeba chyba długo czekać, a private zdecydowanie za droga jest.
Wolę więc uważać na te moje kości gębne, trzy ostatnie.


Jadziu, pw.

[AGNESS]

Brzoskwinki kuszą oj kuszą Moja duża brzoskwinia w tym roku wydała na świat 1 owoc....słownie - JEDEN Kwiatuszki zostały zmrożone i taki skutek
Jeżówki cudności....uwielbiam je. Od soboty jestem szczęśliwą posiadaczką takiej właśnie bielutkiej, ma raptem 2 kwiatuszki, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie podobny śliczny bukiecik jak u Ciebie Dorotko

[kogra]

A u mnie już po sezonie brzoskwiniowym.
Teraz tylko z brzoskwiń lecą........ listki.
Sucho u mnie jak na Saharze a podlewanie niewiele daje.
Chmury przelatują i dalej nie pada.

[maliola]

Wpisuję się żeby kolejny ciekawy śląski wątek załapać, no właśnie sucho strasznie - dziennie patrzę w niebo i proszę o deszcz bo bez niego z robotą nie ruszę. Pozdrawiam.

[sweety]

No to tak, jak u mnie
Już kolejny dzień nawet zaczęło kapać z nieba (dokładnie kapać...) i nic... Poszło bokiem. Pogoda ma jakąś zmowę z Aquą, nakierowaną na nasz portfel

[JAKUCH]

U nas po południu trochę pogrzmiała 5 minut padał drobny ,ale gęsty deszczyk i to wsjo .Przydałby sie chociaż z godzinę , nie 10 minut.No to daj jeszcze Dorotko spokój brzoskwiniom ,żeby nie trzeba było iść do NFZ

[JAKUCH]

[Tosia1]

A u mnie zlało porządnie!!!!!! I była piękna tęcza!!!!

[babuchna]

Witam serdecznie miłych odwiedzających.

Agnieszko, Grażynko, brzoskwinki są już spożywane bez zagrożenia dla szczęki.
Ale przy tym zaczęły równocześnie z dojrzewaniem bombardować pomidory.
Cóż zbyt kolorowo nie może być, by nie było zbyt nudno.

Maliolu,Aniu, Jadziu, Tosiu,
ja też z utęsknieniem czekałam na deszcz.
Na szczęście... przyszedł.

Jadziu,no i... rozłożyłaś mnie tym leżę i kwiczę.
Dostałam go zamiast Ups.
No stres, damy radę tym paskudnym dubelkom!

Karolinko, czyli trafiłam.

Za oknem przepięknie,... słoneczko i wręcz upał.
Aktualnie mam coraz mniej do pokazywania, moje jesienne tej zimy padły,
więc za niedługo będę mieć typowe ogrodowe pustki.
Teraz więc łapię na cyk, to co jeszcze się da.

Pospacerujemy?
http://www.youtube.com/watch?v=ERll-aO_KQQ



















I...

[Lineta]

Zzieleniałam z dzikiej zawiści na widok Twoich kwiatów. A już zwłaszcza na widok hibiskusów! Mój się zaparł i przestał kwitnąć. A tak go kocham! A on nic! Chyba wyrzucę go z serca. I będę oglądać Twoje na zdjęciach.

[Keetee]

Cos mi sie rzuciło na oczy, ja widzę tylko niebieską lobelię ,Dorka śliczna jest

[bodzia3012]

Dorotko jeszcze nie narzekaj pięknie i kolorowo jest jeszcze u Ciebie
a to są floksy wieloletnie biało - różowy i niebieski z tym białym środeczkiem śliczne jak i całość w twoim ogródeczku

[babuchna]

Linetko, moje w tym roku są również wyjątkowo słabe.
Są niziutkie i mają niewiele pąków.
Ta zima była naprawdę ciężka.
Wybacz im i nie wyrzucaj z ,
raczej ugłaskaj i dobrym słowem wspomóż.

Dorotko, powtórzę jej.
Dzięki.

Bożenko, dziękuję za pocieszenie i tak miłe słowa.
Prawda jest jednak taka, że coraz mniej się dzieje w moim ogródku.
Zaczęłam już po letnie sprzątanie, łącznie z sekatorowaniem,
i coraz więcej pustych placków zamiast kwitnących mam.
Floksy są wieloletnie, to moje spełnione ogromne chciejstwo i mój tegoroczny nabytek.
Zresztą.... powiem Ci w sekrecie, że są od tej Pani piszącej nad Tobą.