Różany ogród cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Dominisiu, ja własnie zauważyłam, że wyrywanie ostów powoduje ich niesamowite rozmnażanie - wręcz pobudza je do wytwarzania nowych :evil: :roll:
Muszę zacząć pędzlować, bo na nastepny sezon będę miała w ogrodzie same osty :evil:
Dzisiaj coś kupię na to :twisted:
Co do Louis O. - nie za bardzo powtarza, ale też ogólnie u mnie marnie rośnie. Ma sliczne kwiaty, zapach, ale niestety nie lubi mojego ogrodu. Kupiłam 3 - każda z innego źródła, posadzone w różnych miejscach i kiepsko. Jedna mi w ogóle wypadła, bo coś doszczętnie zjadło jej korzenie. Widziałam, że zdechła, chciałam wykopać, a okazało się jak wbiłam łopatę, że ona wisi niemal w powietrzu. Dwie pozostałe bardzo chorują, nie wytwarzają nowych pędów, denerwują mnie. Nie wiem jaki będzie dalszy ich los.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

vertigo pisze: Kasiu, u mnie jest dużo takich żywopłotków z bukszpanu, choć chyba te najczęściej widać na fotkach. Co do Kosmosa, to chyba Cię zmartwię, ale pokrój tej róży nie jest zbyt piękny :wink:
Chloe u mni słabo rośnie. Bardzo mocno ucierpiała zimą. Miałam ją już wykopaną na łopacie, gdy okazało się, że jednak odbija. Wsadziłam ponownie,ale jednak pozbędę się jej. Chcesz, to Ci wyślę :wink:
Monia, jeśli to nie problem, to ja ją chętnie przygarnę :D mam rabatę tzw. Różane hospicjum gdzie leczę niedobitki i wracają tam do życia, może i Chloe da radę ;:138
Dziękuję za propozycję ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Monia, może to jest kwestia dobrej sadzonki, ja obie LO miałam z R., z tym, że jedną doniczkową i jedną gołokorzeniową (jesienną) i ta druga, mimo, że młodsza, rośnie o wiele lepiej. Jest wielka i kwitnie o wiele lepiej, a rosną na tym samym stanowisku, w odległości ok. 3 m.

Co do ostów, to jest właśnie tak, jak zauważyłaś. Ja wyrywałam z długim korzeniem, mimo to wybijają ze zdwojoną siłą. Prawdopodobnie regularne wyrywanie, jak tylko się pojawi zielone (ale naprawdę od razu), zlikwidowałoby je, ale ja nie mam czasu, żeby co kilka dni oblecieć całą działkę.
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Monia, przegapiłam nowy wątek (że też nie przysylają powiadomień o zamknięciu wątku :D )
ale już nadrobiłam zaległości i zauważyłam, że Twoja Larissa jest prześlicznie różowa a moja na słońcu robi się niemal biała i majtkowa.
Czy Twoja rośnie w cieniu?
Czy wiesz może jak się nazywają te małe, paskowane trawki z drugiej strony strony nowego wątku?
Róża Willian&Kathrine mnie urzekła. Jak ją zobaczyłam w katalogu u Austina to postanowiłam nie poddawać się zbiorowej histerii z powodu królewskiego ślubu
ale widzę, że zrobiłam duży błąd.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Kasiu, podziwiam Cię, że masz cierpliwosć do tych chorowitek. U mnie Chloe rośnie obok Heritage, która też lubi plamki i tak się nawzajem zarażają w tym roku, jednak zdecydowanie lepiej ma się angielka. Chloe w ogóle ma tak cieniusie pędki, że nie wiem, czy przetrwa kolejną zimę. Musisz dobrze osłonić, to może coś z niej będzie za rok.

Dominiczko - osty mnie coraz bardziej denerwują, a co najgorsze, to nie mam już urlopu, a tym samym czasu, zeby z nimi walczyć :evil: Moja jedna LO też jest z R., ale tyż kiepska.

Asiu, nie opieraj się królewskiej parze - warto ją mieć w ogrodzie. Co do Larissy - u mnie jest różowiutka, rośnie w pełnym słońcu. Mam 3 krzaczki i wszystkie mają tę samą barwę. Trawka niestety nieznana z imienia. Znam tylko imię tej z zółtymi paseczkami - Evergold.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Wariacje na temat Williama Morrisa - ładnie kwitnie w tym roku
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród cz.6

Post »

:wit Moniczko,
Louis Odier ma cudny zapach, tak mi się podoba, że ścinam jej kwiaty i wstawiam do wazonu. :oops:
Swoją kupiłam w Rosen-Direct, rośnie jak na drożdżach, a wiosną narzekałam, że mi nie zakwitnie.
Już się zastanawiam czy nie kupić drugiej. :;230

Ale cudny Willam Morris, kiedy mój mi tak zakwitnie ;:oj
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Andre le Notre - biedny z trudem odżył po zimie, dobrze, że nie wykopałam - lubię tę różę, ale muszę o nią lepiej zadbać przed zimą.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Następna śliczna ;:196
Awatar użytkownika
Klara154
100p
100p
Posty: 148
Od: 14 sie 2012, o 08:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Rety! Te zdjęcia są takie, że aż mi pachną. Ma się wrażenie, że kwiaty wychylają się z monitora. Coś wspaniałego!.
Myślę intensywnie nad założeniem wątku, ale boję się odpowiedzialności... o wątek trzeba dbać, jak o ogród. :)
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

jesiennie
Obrazek

jabłonie uginają się od nadmiaru jabłek
Obrazek

Obrazek

-- Śr 22 sie 2012 07:50 --

A w domku rozkwitają zielone fiołki na parapecie w kuchni
Obrazek

w wazonie też zielono
Obrazek
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Monia, William Morris piękny ;:173 Cieszę sie, za zamówiłam go na jesień :D
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród cz.6

Post »

William Morris piękny.... ale wiotki i kłania się po ziemię na rabatce :;230
Moniczko zdradź mi co mam robić aby wyglądał jak u Ciebie.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród cz.6

Post »

Mnie też się straszliwie podoba.
Będę podziwiała u Was.
Zaczynają rozwijać się rozchodniki, zatem faktycznie trzeba pogodzić się z nadchodzącą jesienią
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różany ogród cz.6

Post »

robaczek_Poznan pisze:Monia, William Morris piękny ;:173 Cieszę sie, za zamówiłam go na jesień :D
William Morris jest super, tylko dość słabo się krzewi u mnie. Ma raczej niewiele pędów, ale trzeba przyznać, że ładnie ukwiecone :D No i kwiaty są śliczne ;:108

-- Cz 23 sie 2012 19:00 --
majka411 pisze:William Morris piękny.... ale wiotki i kłania się po ziemię na rabatce :;230
Moniczko zdradź mi co mam robić aby wyglądał jak u Ciebie.
Ja nic z nim nie robię :lol: Rośnie tak, jak rośnie i już. W tym roku jest niższy niż zazwyczaj, ale ma sporo kwiatów na pędzie. Lubię tę różyczkę :D

-- Cz 23 sie 2012 19:02 --
Margo2 pisze:Mnie też się straszliwie podoba.
Będę podziwiała u Was.
Zaczynają rozwijać się rozchodniki, zatem faktycznie trzeba pogodzić się z nadchodzącą jesienią
Tak, Gosiu, rozchodniki z każdym dniem bardziej rozwijają kwiatuszki
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”