Muszę zacząć pędzlować, bo na nastepny sezon będę miała w ogrodzie same osty
Dzisiaj coś kupię na to
Co do Louis O. - nie za bardzo powtarza, ale też ogólnie u mnie marnie rośnie. Ma sliczne kwiaty, zapach, ale niestety nie lubi mojego ogrodu. Kupiłam 3 - każda z innego źródła, posadzone w różnych miejscach i kiepsko. Jedna mi w ogóle wypadła, bo coś doszczętnie zjadło jej korzenie. Widziałam, że zdechła, chciałam wykopać, a okazało się jak wbiłam łopatę, że ona wisi niemal w powietrzu. Dwie pozostałe bardzo chorują, nie wytwarzają nowych pędów, denerwują mnie. Nie wiem jaki będzie dalszy ich los.



















