Kochanie, poproszę zdjęcie całego, bo nie chcę Cię pochopnie straszyć.
[ futoftorozą ( Mildex) lub śmierć i koniecznośc odkażania gruntu.]
Bo może to być zwykłe zamieranie wierzchołków pędów, też grzyb ale można go opanować.
Nie zapominajmy, że rośliny ze szkółek są mocno uzależnione od wody [w szkółkach mocno rośliny się podlewa], poza tym stosunkowo duże krzewy mają małe bryły korzeniowe - o przesuszenie bardzo łatwo. Dlatego zwłaszcza przez pierwszy rok po posadzeniu należy rododendrony mocno i często podlewać, bo inaczej po prostu uschną.
Romanie, wody to na pewno mu nie brakowało. Był podlewany w najgorszym wypadku co drugi dzień. Na brak witaminek też nie powinien narzekać.
Zeby nie ryzykowac choroba u azalii - usunełam go. Trudno. Teraz musze "odkazić "sąsiedztwo