Kaktusowo u Abaddon'a

[DAK]

Euphorbii w tak pięknym stanie to ja jeszcze nigdy nie widziałam. Ale jej musi być tam dobrze.
Na prawdę jest się czym pochwalić.

[nyskadu]

Mateusz a u Ciebie nic nie kwitnie? No wiem ten śnieg troszkę napsocił, ale pod tym puchem może czai się jakiś kwiatuszek

[mCm86]

U mnie jakiegoś kwiecia mam nadzieję, że doświadczysz w przyszłym sezonie Obecnie jestem w trakcie tworzenia kolekcji i jakiekolwiek kwiaty w niej nie są moją zasługą... Notocactus scopa ma 2 pączki ale nie wiem czy zdecyduje się je kiedyś rozwinąć, bo nosi je od czerwca i nic. Miał ich łącznie siedem z czego 5 się otworzyło i mogłem pokazać to na zdjęciach. Te dwa strajkują. Na innych kaktusach nic nie widzę żeby miało kwitnąć Jedna mammillaria między brodawkami potworzyła coś na kształt pąków ale nie wiem czy to nie nowe odrosty. W każdym razie jeśli się coś pojawi to na pewno się tym ze wszystkimi podzielę

Obecnie jestem w trakcie ratowania życia Ferocactusowi Spotkałem go w sklepie Carrefour leżącego luźno w doniczce z torfem rzecz jasna... Korzeń praktycznie pozostał wspomnieniem. Jako, że chciałem swoją kolekcję zwiększać o Gymnokalicja, Ferocactusy i Astrophyta stwierdziłem, że podejmę się próby ratunku Z tego co czytałem w niektórych wątkach to Ferocactusy nie przepadają za kwaśnym podłożem zgadza się? Ferak wygląda tak:




Żwirek widoczny na wierzchniej warstwie stanowi składnik podłoża. W proporcjach substrat w jakim rośnie teraz Ferak składa się mniej więcej z:

- 33% ziemi
- 33% piasku
- 34% żwirku

Spisałem się czy będzie lincz?
A i jeszcze pytanie - Dobrze mi się wydaje, że ten kaktus to Ferocactus horridus?

[blabla]

Uratowanie feraka to spore wyzwanie. Te roślinki bardzo trudno odbudowują uszkodzony system korzeniowy. Zatem pozostaje życzyć powodzenia.

[przemo1413]

To ja dodam od siebie że w tamtym roku kupiłem feraka w jakimś sklepie . Przesadziłem do nowej ziemi i nie wiem co zrobiłem źle bo stary system korzeniowy padł ( sam nie wiem co źle zrobiłem może za wcześnie podlałem albo coś jeszcze innego ) ferak przez ostatni rok marniał w oczach aż tu nagle jakiś miesiąc temu mu się poprawiło ( odbudował system korzeniowy ) napompował się wodą , ma sporo nowych cierni i widać nawet małe pąki kwiatowe . Więc można powiedzieć że mój ferak już powoli wychodzi na prostą

[Inez]

Mi też nie poszło z Ferocactusami. Obydwa zbladły, a potem zasechły. Trzymałam je tak może z rok, od czasu do czasu podlewając, niestety nie "ożyły" i też nie bardzo wiedziałam co im zaszkodziło.
Także może być ciężko, ale spróbować przecież nie zaszkodzi, zwłaszcza, że jest bardzo ładny. Ciężko powiedzieć, bo jest młody, może to F. emoryi?

Oooo fajnie, że N. scopa Ci się odzywa

[mCm86]

Notocactus to wydaje mi się, że już tych pączków nie rozwinie Ale zobaczymy.
Podobał mi się ten Ferocactus i szkoda mi go było, więc zobaczymy... Może weźmie pod uwagę to, że troszczę się o jego zdrowie i znajdzie w sobie na tyle siły by odbudować korzeń i zacząć rosnąć W końcu młody jest, więc powinien nie mieć z tym problemów
Patrząc na google zdjęcia F. emoryi to przychylam się, że to może to Zdjęcia młodych okazów są bardzo podobne
Trzymajcie kciuki za pączki Notocactusa, pączki Mammillarii by się okazały pączkami i oczywiście za Feraka, by się nie dał tak łatwo

[nyskadu]

Trzymam kciuki, ale tak na oko to źle nie wygląda a kwiatuchy na pewno pojawią się

[mCm86]

Właśnie dlatego, że źle nie wygląda to go wziąłem Może jest szansa, że rozbuduje korzeń i będzie stabilnie siedział w doniczce Stracił 4 ciernie z górnej areoli... Na zdjęciu widać, że z jednej wyrastają tylko 3 ciernie a powinno być ich więcej. Te 3 i tak trzymają się na słowo honoru

[nyskadu]

Oj tam przesadzasz, 2 włosy mu z głowy spadły i dalej atrakcyjny, czuprynka jak ta lala, będzie żył ja Ci to mówię

[ejacek]

A i jeszcze pytanie - Dobrze mi się wydaje, że ten kaktus to Ferocactus horridus?

raczej F.emoryi

[raflezja]

Ja wierzę w Ciebie Mateusz!
Będzie dobrze!

[ejacek]

Ja też myślę że się ukorzeni bez problemu.

[mCm86]

Ferak siedzi w ziemi i czeka na swoje pierwsze podlanie Na razie daję zagoić się resztce korzeni, więc odczekam gdzieś do poniedziałku i podleję go już razem ze wszystkimi
Poszerzanie kolekcji w wybranym kierunku jak na razie idzie zgodnie z planem Dzisiaj w końcu dopadłem upragnione Astrophytum

Oto ono - Astrophytum ornatum




I tak z okazji braku kwitnienia u mnie, na pocieszenie świeża zbioróweczka



Cieszę się, że jeszcze przed końcem sezonu dopadłem Astro

[nyskadu]

Fajna zbioróweczka a astro rewelacyjne, ja też na takie chorowałam i dopadłam je tylko cały czas boję się, że go uśmiercę bo nie mam z nim doświadczenia.
Twoja kolekcja jak na razie bardzo urozmaicona (lubię takie) pewnie i tak jeszcze nie raz zmienisz zdanie i obierzesz jakiś kierunek ;)