Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r

[Daisy]

Witaj Izuniu, szkoda tego RH, ale nie poddawaj się! Przepiękne kwiaty ma Twój RH, jak się nazywa?
Izuniu, nawet jeśli ta gałązka padnie, to RH wypuści nowe. Ja ratowałam swojego, musiałam ściąć większoszć pędów, i rododendron odżył, wypuścił też mnóstwo młodych pędów z miejsc w których się wcale nie spodziwałam! Możesz zobaczyć go w moim wątku, ten fioletowy.
Uszy do góry

[chatte]

Witaj Ewuś!
Wiem, ze gdybym obcięła pędy, to wypuści nowe, ale na kwiaty poczekam kolejne trzy lata...
Mam jeszcze jednego RH, w kolorze lila, któremu ułamał się główny, najgrubszy pęd pod ciężarem śniegu, dwa lata temu. W ubiegłym roku nie kwitł , a teraz jest wciąż mizerny i ma wprawdzie kilka pączków, ale małe i zastanawiam się, czy części z nich nie usunąć.

Mam jednak nadzieję, że uda się ten złamany pęd uratować
Nazwy niestety nie znam i mam nadzieję dowiedzieć się jej od Was ;)

[kasia176]

Izo, współczuję Ci okaleczonego RH. Ma przepiękny kolor kwiatów! Nie dziwię Ci sie, że po trzech latach czekania na nie trudno Ci teraz je usunąć... Będę trzymała kciuki za zrośnięcie się nadłamanej gałązki!

[gucia]

Izuś, ale cudny kolor....trzymam kciuki za "rekonwalescenta " . Kochanieńka, jak tam oczko, bo bobrek już kwitnie

[kogra]

U mnie też i to bardzo ładnie.

[chatte]

Dziękuję Kasiu, kwiaty juz oberwane Został tylko jeden w wazoniku, z tego całkiem odłamanego pędu...

Bożenko, musi być naprawdę ciepło, zeby ta folia zmiękła na tyle, żebym mogła z nią powalczyc. Dziś było w południe nawet dosyć fajnie, ale nie wiem, czy to wystarczy. Jak pogoda sie utrzyma, to w srodę albo czwartek spróbuję "zmiękczyć" folię. Jak się uda, będę działać.
A bobrek moze być też przekwitły, zakwitnie w przyszłym roku ;)

Grażynko, a zrobiłas mu zdjęcie? Zaraz sprawdzę ;) Bo w zeszłym roku nie widziałam go u Ciebie, więc albo zapomniałaś o nim, albo ja gapa jestem?

[jolciajci]

Izuniu ależ on ma piękny kolor
Istne cudo :P

[Babopielka]

Witaj Iza
Masz dobrą rękę do kwiatków to zapewne Ci się uda z tym różanecznikiem Twoje -moje roślinki pięknie rosną u mnie i będą kwitły tylko antypka nie zakwitnie bo jej pączki zaschły ale trudno poczekam rok

[hanka55]

Izulko, jak tam listki połamanego nieszczęścia?

[kogra]

Izuś zaraz idę pstryknąć fotkę bobrka, bo w tym roku kwitnie naprawdę ładnie. Wkleję wieczorem w moim wątku, żeby nie zaśmiecać twojego.

[chatte]

Joluś, też zachwycił mnie ten kolor, dlatego trzy lata z utęsknieniem go wyczekiwałam, a teraz sama musiałam kwiaty oberwać

Bożenko, oby Twoje słowa się spełniły!
Twoje-moje tez pięknie rosną A migdałek nawet drugiego kwiatka rozwinął
Antypką się nie martw. Niech się tylko przyjmie, to w przyszłym roku zakwitnie

Hanuś, listki ma ok! Na razie nie obserwuje nic niepokojącego a podwiazana gałązka się trzyma. Chyba zrobie jej jeszcze jakieś dodatkowe wzmocnienie, na wszelki wypadek, jakby jakaś trąba albo grad ...tfu, tfu!

Grazynko, zaraz lecę zobaczyc! [/b]

[gucia]

Izuś, trzymam kciuki za to ciepełko, a tu coraz chłodniej ale fakt nie ma się co śpieszyć, musi być naprawdę bardzo gorąco, żeby się jak najmniej namęczyć. Na razie robię zdjęcia wszystkich roślinek, to później prześlę Ci je na PW.

[chatte]

Rób zdjęcia, Bozenko, rób!
Dzis było ciepło, ale nie dość Słońce co chwila chowało się za chmurkę, a wiatr chłodził powietrze. Folia nie zmiękła prawie wcale Muszę czekać ...

[koza]

Izuś!!!RH ma cudny kolor!!!! Musi przetrwać!!! Spacer po Twoich włościach superowy!!!! Czarodziejsko-kumpelskie buziaki!!!!

[chatte]

Dziękuję Ulko! Rododendron na razie wygląda, jakby sie nic nie stało, tylko brak mu jednego pędu i swieci białą wstążeczką