Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK

Zablokowany
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Dziś dostałam w prezencie takie sukulentowe cudeńko:
Obrazek Obrazek
- na powiększeniu widać z jakich "blaszek" się to to składa. Jest cudne, choć już się martwię, co z zimowaniem, bo ja nie umiem zimować sukulentów (nie mam do tego warunków), a szkoda by było takie cudo zmarnować.

A tu biedny Portos, którego kaktusy wygryzły już prawie całkowicie z parapetu:
Obrazek
- kto z nich bardziej utył? - Portos, czy kaktusy? I kogo mam wziąć na odchudzanie? :wink:
- chyba oboje powinniśmy zmniejszyć apetyt - Portos na karmę, a ja na nowe kaktusy. ;:124
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Eee tam... Na pierwszy rzut oka widać, że kota pędzisz bardziej niż kaktusy :D ma zdecydowanie większą średnicę zadka :D
Apetytu nie ma co zmniejszać :wink: Ani Twojego na kaktusy ani Portosa na karmę. Portos po prostu będzie musiał przełknąć
zniewagę przegranej z roślinami :D
A roślinka to chyba jakaś Crassula tak? Wydaje mi się, że widziałem niedawno aukcję z tą roślinką na alledro :)
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Doopka Portosa jest sympatyczna, a Crassula łatwa w uprawie. :D
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Portos strzelił focha i pokazał gdzie ma fotografa :;230 a ze akupunktura teraz w modzie oddał się w pełni tej przyjemności ;:215
Nowa crassulka cudna widać, że zdrowiutka ;:138
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

DAK pisze:Dziś dostałam w prezencie takie sukulentowe cudeńko:
Obrazek Obrazek
jeden duży główny i kilka małych członków , możesz małego oderwać i spróbować ukorzenić
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

ejacek pisze:jeden duży główny i kilka małych członków , możesz małego oderwać i spróbować ukorzenić
:roll: Ale kiedy on taki rozgałęziony tak ładnie wygląda.

Crassulkę od razu przesadziłam, bo dyndała za cienki korzonek uczepiony w mieszance czegoś tam z torfem. Mam nadzieję, że teraz gdy stanęła w pionie i w odpowiednim podłożu będzie jej u mnie dobrze.
Miałam też dziś przygodę ze straconym prawie 2 lata temu kaktusem.
Jesienią 2010 r. postanowiłam na próbę wystawić kilka kaktusów na klatkę schodową na zimowanie, bo tam są warunki na to w sam raz. Wystawiłam kilka między innymi dużego feraka. Niestety w ciągu 3 dni moje kaktusy tak spodobały się sąsiadom, że na parapetach klatki schodowej poznikały jak ciepłe bułeczki ze sklepu. :(
Trudno, pomyślałam, nie było mi aż tak żal, bo wystawiłam nadmiarowe egzemplarze na próbę. Takiego samego feraka, tylko maciupkiego zostawiłam w domu. Maluch urósł przez te 2 lata do rozmiarów tamtego, a dziś zdębiałam - dwa piętra wyżej na parapecie klatki schodowej zobaczyłam mojego feraka w tej samej doniczce i niestety tych samych co 2 lata temu rozmiarów (nie urósł ani ociupinkę) z cieniutkimi kolcami i zakurzonego i z klasycznymi objawami zasolenia gleby :( . Zabrałam bidaka do domu, bo na klatce jest północna strona i nigdy nie ma słońca, umyłam i zmieniłam podłoże. Oba są teraz takich samych rozmiarów, tylko na tym młodszym widać piękne kolorowe grube ciernie, a tamten bidul ma kolce jak cienkie igiełki:
To staruszek:
Obrazek
A to mój młodziak:
Obrazek

Widać amator hodowli kaktusów nie poradził sobie z uprawą i doszedł do wniosku, że może lepiej niech wróci do właściciela. :)
Tenże amator wystawił też jeszcze potwornie wyciągniętego Echinopsisa subdenudata, nie zabrałam go, bo to chyba nie mój, ale zostawiłam karteczkę, że mu tam źle i pragnie słońca. :) Zobaczę, czy nawiąże próbę jakiegoś porozumienia. :;230
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Na mój gust to młody Ferocactus wislizeni ssp herrerae , ale nie wykluczam ,że się mylę :?:
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

I młody i stary to te same feraki - miałam je zapisane jako Ferocactus stainessi. Ale za tę nazwę też głowy nie dam.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Ferocactus stainesi wygląda inaczej to drugi popularny ferak , dlatego myślę że się nie mylę.
Awatar użytkownika
przemo1413
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2064
Od: 22 mar 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
Kontakt:

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Jak widać w przyrodzie nic nie ginie :lol: tylko zmienia miejsce zamieszkania :D ale dobrze że jest u Cb bo przyda mu się regeneracja :wink: Tylko nie zimuj go znowu na klatce schodowej bo znowu zaginie na 2 lata :)
Moje kaktusy:)Cz.1Cz.2
Moje lilie :)
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

ejacek pisze:Ferocactus stainesi wygląda inaczej to drugi popularny ferak , dlatego myślę że się nie mylę.
:wit Dzięki, teraz porównałam i masz rację. Ja tę nazwę wpisałam, gdy oba były jeszcze tycieńkie, więc może trudno było na tym etapie zidentyfikować, a potem to już nie szukałam. Na staruszku odbiły się warunki i kolce ma takie, że nie podobny do swojej rodziny.
Dzięki Tobie poprawię nazwę u mich feraków. Ale na pewno oba są z tego samego "miotu" - jeszcze raz wielkie dzięki.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

ejacek pisze: ... Ferocactus wislizeni ssp herrerae , ale nie wykluczam ,że się mylę :?:
Chyba zbyt pochopnie przyznałam rację co do identyfikacji - porównałam teraz tego o nazwie wislizeni http://www.cactus-art.biz/schede/FEROCA ... rrerae.htm
z tym o jeszcze innej nazwie recurvus http://www.cactus-art.biz/schede/FEROCA ... woodii.htm - i zdecydowanie te moje to ten drugi Ferocactus recurvus - pokrój i kolce są dokładnie takie same jak u tego drugiego.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Faktycznie, jakby dwa zupełnie inne ferusie. Cieszyć się tylko, że przeżył te dwa lata. A może ten, kto oddał feraka, to właściciel opuncji, którą Ty wzięłaś z klatki? I liczy na to, że skoro on oddał kaktusa, to teraz Ty zwrócisz opuncję :lol:
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Nie kombinuj ;:27 , F.latispinus to całkiem cos innego ;:185 ;:168
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Tylko opuncja zakwitła, a ferak o mało nie zemdlał. ;:170
Właściciela opuncji chyba zidentyfikowałam - wylądowała na klatce, gdy pojawiło się tam dziecko w rodzinie > całkiem rozumiem, chyba też bym takiemu kolczastemu stworowi z pięciocentymetrowymi szponami dała eksmisję przy niemowlaku, który wszystkiego chce dotknąć. ;:oj
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”