Mała fotorelacja jak rosło moje awokado

Miałam dwie pestki, dostały swoje szklanki z wodą 11 kwietnia. Woda ponoć powinna być codziennie zmieniana, ale ja tego nie robiłam (leń), tylko dolewałam jak brakowało, a zmieniałam co jakiś czas (jak zmętniała

)
Pod koniec maja wypuściły korzonki. Niestety nie znam dokładnej daty, bo nie było mnie w domu kiedy korzonki zaczęły wyłazić. To zdjęcie było zrobione 30 maja.
Jak już były korzonki, pestki wsadziłam do doniczki z ziemią - 4 czerwca - wiem, że niektórzy wsadzają całe pestki do ziemi, ale one potem i tak wędrują na powierzchnię (tu doświadczenie ma
Filigranowa27 - pisała mi, że skorupki wędrują do góry). Jedna pestka była w bardzo wysokiej szklance i miała bardzo długi korzeń, który nie mieścił się do doniczki, więc go skróciłam, ale to nie miało wpływu na późniejszy wzrost, bo rozwijała się dokładnie tak samo jak druga pestka, której korzonka nie skracałam.
Po ok. 20 dniach zaczęło wyłazić też górą

Zdjęcie robione 24 czerwca.
I później szło już dosyć szybko - 30 czerwca.
A dziś (19 lipca) ma ok. 15cm wysokości i piękne zielone liście
To tak, jakby się ktoś zastanawiał czy warto spróbować z awokado
