Grzesiu, miło mi, że Ci się podoba

Psi ząb zobaczyłam pierwszy raz na forum i spodobał mi się własnie dlatego, że taki liliowaty

Mówiąc "narcyz wonny" masz na mysli
poeticus?
Jeżeli go nie masz, to chętnie się z Toba podzielę, mam go naprawdę duzo!

Scieżkę możesz sobie łatwo zrobić ;) U mnie zostały już tylko fragmenty, które do jesieni muszą zniknąć

Na skalniaku tak jak w całym ogródku jest piach. Chwasty wyrywa się łatwo, ale dwa dni bez deszczu latem oznaczają klęskę suszy. Tak więc wszystko ma swoje wady i zalety ;)
Jolciu, zdradzę Ci pewien sekret : niektóre rośliny sadziłam na skalniaku już rozrośnięte ;)
Ale te malutkie do przyszłego roku powinny się rozrosnąć

Teraz muszę porobić trochę nowych zdjęć. Niedługo zakwitną orliki...
Wiesiu, skalniaczek to mały problem, ale oczko to juz jest choroba...
Jeszcze musisz troche poczekać na nie ;)
Miko, nie wiem, czy te narcyzy są drobne? Jakieś 6cm srednicy mają. Nie są bardzo duze, myslę, że w sam raz

Za to jak pachną! Cieszę się, że Ci sie podoba
Moniko, to ja dziękując za komplementy, kłaniam sie do ziemi
Gabi, zwracam honor! Miałaś rację, oczywiście to
jest przetacznik goryczkowaty!

Mam jeszcze więcej takich niezidentyfikowanych roslinek od Anulki i nie tylko. Jak znajdę trochę czasu, to Was popytam ;)
Witaj
Mietku! Dziękuję Ci za nazwę tego narcyza. U mnie też jest po raz pierwszy i nie miałam pojęcia, ze taki mi wyrosnie

Tak sie ucieszyłam wielością kwiatków, że nie zwróciłam uwagi na liście. Sprawdzę jutro, jak to u mnie wygląda.