Ogródek AGNESS cz.12
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Też mnie zachwycił ten ciemny liliowiec,niesamowity.Aguś,nie wiadomo co lepsze,sucho czy mokro,na pewno po srodku,ale w naszym kraju nie ma nic normalnie.U mnie była taka burza jak nigdy przez całe moje zycie nie widziałam i straty mam spore w ogrodzie.
			
			
									
						
										
						- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Grzesiu odczuwam podobnie, myślę, ze wart posadzić w ogródku liliowce. Kwiatuszki całkowicie niekłopotliwe a naprawdę piękne   
 
Iwonko ja również najbardziej gustuję w ciemnych liliowcach, uwielbiam takie intensywne, głęboko nasycone kolorem kwiaty. Iwonko, na łopatkowanie zapraszam osobiście , chętnie się podzielę 
 
Aguniu niestety nie znam nazwy, kupiłam w ,,świecie cebul,, jako zupełnie inny liliowiec, a jak zakwitł okazał sie właśnie taki. Powiem szczerze, że wcale nie żałuję pomyłki, bo jestem nim zachwycona 
 
Jacku faktycznie , gdy kępa już rozrośnięta, to bardzo długo jest cały bukiet pięknych kwiatów Fajne jest to, że one tak szybko rozrastają się i na dużą kępę nie trzeba długo czekać
 Fajne jest to, że one tak szybko rozrastają się i na dużą kępę nie trzeba długo czekać   Gorzej jest z tymi najnowszymi odmianami, te są powolniejsze, ale u mnie przeważnie te popularne, starsze odmiany.
 Gorzej jest z tymi najnowszymi odmianami, te są powolniejsze, ale u mnie przeważnie te popularne, starsze odmiany.
Bardzo się cieszę, ze roślinki zaadaptowały się, wilczomlecz też na pewno da radę. U mnie Twoje roślinki też przeważnie ok , jedynie mój wymarzony przetacznik stracił życie w niespodziewany sposób. Posadziłam go na rabatce przy wejściu do domu do towarzystwa róży Chopin a moja mama myślała, że to pojawiło się jakieś zielsko i go wyrwała 
   Ale trudno, na pewno gdzieś trafię
 Ale trudno, na pewno gdzieś trafię   
   
 
Grażynko ja właśnie najbardziej lubię te ciemne.....wszystkie bardzo mi się podobają, ale ciemne mają szczególne miejsce w moim serduchu Ja w ogóle lubię ciemne kolory, nie tylko w kwiatach, ale ogólnie....nawet wszystkie meble do domu wybieram ciemne, a później tylko biegam i kurz ścieram
 Ja w ogóle lubię ciemne kolory, nie tylko w kwiatach, ale ogólnie....nawet wszystkie meble do domu wybieram ciemne, a później tylko biegam i kurz ścieram   
 
Majeczko, jeśli dasz się przekonać, to naprawdę bardzo namawiam, są całkowicie niekłopotliwe, nie potrzebują praktycznie żadnej pielęgnacji, a takie piękne 
   To jedne z najmniej kłopotliwych kwiatów
 To jedne z najmniej kłopotliwych kwiatów   
 
Co do gorąca w domu....ja mam dużo okien i wszędzie jaśniutkie kremowe rolety, więc one i tak przepuszczają słońce, chociaż zasłaniam Niby wiem, że nie powinno się otwierać okien w takie upały....ale jakoś tak mimo wszystko latam po całym domu i otwieram, żeby chociaż odrobinę wiaterku powiało....a tu i tak guzik z pętelką, powietrze ani drgnie
  Niby wiem, że nie powinno się otwierać okien w takie upały....ale jakoś tak mimo wszystko latam po całym domu i otwieram, żeby chociaż odrobinę wiaterku powiało....a tu i tak guzik z pętelką, powietrze ani drgnie   
 
U mnie dziś burze dookoła krążyły, a u mnie nadal nie spadła ani kropla deszczu....boję się, ze jak już dowali to na całego....aż się boję 
 
Santio cieszę się, ze podobają Ci się 
 
Jadziu, żeby tylko tak się dało, to skorzystałabym z radością. U mnie wciąż nieprawdopodobnie sucho, dziś nie podlewałam ogrodu, mam nadzieję, ze wreszcie popada.....oby tylko spokojnie Mam nadzieję, ze u Ciebie w ogródku wszystko będzie dobrze, ze roślinek nie połamało....
 Mam nadzieję, ze u Ciebie w ogródku wszystko będzie dobrze, ze roślinek nie połamało....
Małgoś widziałam skutki burzy w Twoim ogródku i naprawdę bardzo Ci współczuję. Aura naprawdę coraz częściej bywa groźna a my nie mamy na to żadnej rady, pozostaje tylko lęk przed kolejną nawałnicą.....Niby nasz kraj niewielki, a takie niesamowite różnice w pogodzie, w jednym miejscu powodzie w innym pustynia
			
			
									
						
										
						 
 Iwonko ja również najbardziej gustuję w ciemnych liliowcach, uwielbiam takie intensywne, głęboko nasycone kolorem kwiaty. Iwonko, na łopatkowanie zapraszam osobiście , chętnie się podzielę
 
 Aguniu niestety nie znam nazwy, kupiłam w ,,świecie cebul,, jako zupełnie inny liliowiec, a jak zakwitł okazał sie właśnie taki. Powiem szczerze, że wcale nie żałuję pomyłki, bo jestem nim zachwycona
 
 Jacku faktycznie , gdy kępa już rozrośnięta, to bardzo długo jest cały bukiet pięknych kwiatów
 Fajne jest to, że one tak szybko rozrastają się i na dużą kępę nie trzeba długo czekać
 Fajne jest to, że one tak szybko rozrastają się i na dużą kępę nie trzeba długo czekać   Gorzej jest z tymi najnowszymi odmianami, te są powolniejsze, ale u mnie przeważnie te popularne, starsze odmiany.
 Gorzej jest z tymi najnowszymi odmianami, te są powolniejsze, ale u mnie przeważnie te popularne, starsze odmiany.Bardzo się cieszę, ze roślinki zaadaptowały się, wilczomlecz też na pewno da radę. U mnie Twoje roślinki też przeważnie ok , jedynie mój wymarzony przetacznik stracił życie w niespodziewany sposób. Posadziłam go na rabatce przy wejściu do domu do towarzystwa róży Chopin a moja mama myślała, że to pojawiło się jakieś zielsko i go wyrwała
 
   Ale trudno, na pewno gdzieś trafię
 Ale trudno, na pewno gdzieś trafię   
   
 Grażynko ja właśnie najbardziej lubię te ciemne.....wszystkie bardzo mi się podobają, ale ciemne mają szczególne miejsce w moim serduchu
 Ja w ogóle lubię ciemne kolory, nie tylko w kwiatach, ale ogólnie....nawet wszystkie meble do domu wybieram ciemne, a później tylko biegam i kurz ścieram
 Ja w ogóle lubię ciemne kolory, nie tylko w kwiatach, ale ogólnie....nawet wszystkie meble do domu wybieram ciemne, a później tylko biegam i kurz ścieram   
 Majeczko, jeśli dasz się przekonać, to naprawdę bardzo namawiam, są całkowicie niekłopotliwe, nie potrzebują praktycznie żadnej pielęgnacji, a takie piękne
 
   To jedne z najmniej kłopotliwych kwiatów
 To jedne z najmniej kłopotliwych kwiatów   
 Co do gorąca w domu....ja mam dużo okien i wszędzie jaśniutkie kremowe rolety, więc one i tak przepuszczają słońce, chociaż zasłaniam
 Niby wiem, że nie powinno się otwierać okien w takie upały....ale jakoś tak mimo wszystko latam po całym domu i otwieram, żeby chociaż odrobinę wiaterku powiało....a tu i tak guzik z pętelką, powietrze ani drgnie
  Niby wiem, że nie powinno się otwierać okien w takie upały....ale jakoś tak mimo wszystko latam po całym domu i otwieram, żeby chociaż odrobinę wiaterku powiało....a tu i tak guzik z pętelką, powietrze ani drgnie   
 U mnie dziś burze dookoła krążyły, a u mnie nadal nie spadła ani kropla deszczu....boję się, ze jak już dowali to na całego....aż się boję
 
 Santio cieszę się, ze podobają Ci się
 
 Jadziu, żeby tylko tak się dało, to skorzystałabym z radością. U mnie wciąż nieprawdopodobnie sucho, dziś nie podlewałam ogrodu, mam nadzieję, ze wreszcie popada.....oby tylko spokojnie
 Mam nadzieję, ze u Ciebie w ogródku wszystko będzie dobrze, ze roślinek nie połamało....
 Mam nadzieję, ze u Ciebie w ogródku wszystko będzie dobrze, ze roślinek nie połamało....Małgoś widziałam skutki burzy w Twoim ogródku i naprawdę bardzo Ci współczuję. Aura naprawdę coraz częściej bywa groźna a my nie mamy na to żadnej rady, pozostaje tylko lęk przed kolejną nawałnicą.....Niby nasz kraj niewielki, a takie niesamowite różnice w pogodzie, w jednym miejscu powodzie w innym pustynia

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11710
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Agnieszko witaj o poranku - liliowce  zaserwowałaś miodzio !  U mnie wczoraj wieczorem " postraszyło"   deszczem dosłownie i na straszeniu się skończyło..a przydałby się deszcz bo już go nie było ze 2 tygodnie...
 deszczem dosłownie i na straszeniu się skończyło..a przydałby się deszcz bo już go nie było ze 2 tygodnie...  
 
Miłego dnia !
			
			
									
						
										
						 deszczem dosłownie i na straszeniu się skończyło..a przydałby się deszcz bo już go nie było ze 2 tygodnie...
 deszczem dosłownie i na straszeniu się skończyło..a przydałby się deszcz bo już go nie było ze 2 tygodnie...  
 Miłego dnia !

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek AGNESS cz.12

ten ciemny cudny podobny do Bella Logusi
 
 Z tym rozrastaniem się liliowców jest różnie nie które nowe odmiany też pięknie się rozrastają , a nie które mam już ponad 4 lata i mają tylko 2 pędy , tak właściwie po ostatniej zimie wyglądają gorzej niż w zeszłym roku .
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Maryniu u mnie dziś w nocy wreszcie popadało   po długim okresie suszy.....ale to też kropla w morzu....przetoczyła się burza, lunął fajny rzęsisty deszcz , popadał z pół godziny i koniec. Ale dobre i to, dziś rano zupełnie inne powietrze
 po długim okresie suszy.....ale to też kropla w morzu....przetoczyła się burza, lunął fajny rzęsisty deszcz , popadał z pół godziny i koniec. Ale dobre i to, dziś rano zupełnie inne powietrze   
 
Geniu bardzo możliwe, ze ten liliowiec to właśnie Bella Logusi, kupowałam go w ,,Świecie cebul,, bardzo go lubię 
 
Zima zniszczyła nam mnóstwo roślin, naprawdę żal, ale u Ciebie Geniu wciąż pięknie i kolorowo, wcale nie widać strat 
 
Jeszcze troszkę liliowców 
 











			
			
									
						
										
						 po długim okresie suszy.....ale to też kropla w morzu....przetoczyła się burza, lunął fajny rzęsisty deszcz , popadał z pół godziny i koniec. Ale dobre i to, dziś rano zupełnie inne powietrze
 po długim okresie suszy.....ale to też kropla w morzu....przetoczyła się burza, lunął fajny rzęsisty deszcz , popadał z pół godziny i koniec. Ale dobre i to, dziś rano zupełnie inne powietrze   
 Geniu bardzo możliwe, ze ten liliowiec to właśnie Bella Logusi, kupowałam go w ,,Świecie cebul,, bardzo go lubię
 
 Zima zniszczyła nam mnóstwo roślin, naprawdę żal, ale u Ciebie Geniu wciąż pięknie i kolorowo, wcale nie widać strat
 
 Jeszcze troszkę liliowców
 
 










- lulka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Jakie masz piękne liliowce  , u mnie też już zaczynają powoli kwitnąć
, u mnie też już zaczynają powoli kwitnąć  . Przez rok się mocno rozmnożyły, nie wiedziałam, że aż tak mi się zbiory powiększą
. Przez rok się mocno rozmnożyły, nie wiedziałam, że aż tak mi się zbiory powiększą 
			
			
									
						
										
						 , u mnie też już zaczynają powoli kwitnąć
, u mnie też już zaczynają powoli kwitnąć  . Przez rok się mocno rozmnożyły, nie wiedziałam, że aż tak mi się zbiory powiększą
. Przez rok się mocno rozmnożyły, nie wiedziałam, że aż tak mi się zbiory powiększą 
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Agulka piękności   
 
Pozdrawiam serdecznie .
			
			
									
						
										
						 
 Pozdrawiam serdecznie .
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Agness, liliowce cudowne   moje dopiero tegoroczne, czekam kiedy się tak rozrosną jak Twoje
 moje dopiero tegoroczne, czekam kiedy się tak rozrosną jak Twoje   te fioletowe są obłędne...
 te fioletowe są obłędne... 
			
			
									
						
										
						 moje dopiero tegoroczne, czekam kiedy się tak rozrosną jak Twoje
 moje dopiero tegoroczne, czekam kiedy się tak rozrosną jak Twoje   te fioletowe są obłędne...
 te fioletowe są obłędne... 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Madziu one tak właśnie się mnożą   
   wystarczy posadzić jedną czy dwie odmiany a po sezonie liczy się w dziesiątki
 wystarczy posadzić jedną czy dwie odmiany a po sezonie liczy się w dziesiątki   
 
Aguś dzięki Ciebie również bardzo pozdrawiam
 Ciebie również bardzo pozdrawiam   
 
Kasiu rozrosną się bardzo szybko, to prawdziwi sprinterzy . Za rok będziesz miała już śliczne kolorowe bukieciki
			
			
									
						
										
						 
   wystarczy posadzić jedną czy dwie odmiany a po sezonie liczy się w dziesiątki
 wystarczy posadzić jedną czy dwie odmiany a po sezonie liczy się w dziesiątki   
 Aguś dzięki
 Ciebie również bardzo pozdrawiam
 Ciebie również bardzo pozdrawiam   
 Kasiu rozrosną się bardzo szybko, to prawdziwi sprinterzy . Za rok będziesz miała już śliczne kolorowe bukieciki

- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS cz.12
AGUŚ  ,czy znasz nazwę liliowca z przedostatniej fotki .Właśnie zakwitł mi podobny i nijak nie zgadza się z nazwą .Nie ma żadnej ciemnej obwódki na płatkach ,inny niż El Desperado i inny niż Moonlight Masquerade,a może mój to Canadian Border Patrol. 
			
			
									
						
										
						
- 
				kropelka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Agnieszko, śliczne te liliowce? Czy mogłabym jesienia odkupić od Ciebie poszczególne odmiany??? Zależy mi na tym, zeby to było naprawdę to co na fotkach, a nie jak zawsze w przypadku zakupów allegro naciąganie...
			
			
									
						
										
						- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Joluś ja niestety nie znam nazw swoich liliowców, tak, ze nie potrafię Ci odpowiedzieć...
Mariolu ja nie sprzedaję swoich roślinek, ale bardzo chętnie się dzielę Z tym, że uwierz mi, że wiem jakie gdzie rosną tylko wtedy gdy kwitną, później nie mam pojęcia, które są jakie
 Z tym, że uwierz mi, że wiem jakie gdzie rosną tylko wtedy gdy kwitną, później nie mam pojęcia, które są jakie   
  
			
			
									
						
										
						Mariolu ja nie sprzedaję swoich roślinek, ale bardzo chętnie się dzielę
 Z tym, że uwierz mi, że wiem jakie gdzie rosną tylko wtedy gdy kwitną, później nie mam pojęcia, które są jakie
 Z tym, że uwierz mi, że wiem jakie gdzie rosną tylko wtedy gdy kwitną, później nie mam pojęcia, które są jakie   
  
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Aguś adres już mam więc kto wie może jak się troszkę ochłodzi to się u Ciebie pojawię... nie tylko z łopatką  
			
			
									
						
										
						
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Aga, przepiękne liliowce.  U mnie nie chcą rosnąć, a podobno są takie wytrzymałe i nieklopotliwe. Nawet ten najbardziej pospolity pomarańczowy. Jak wsadziłam jeden pęd 4 lata temu tak stoi i nic nie przyrasta.
  U mnie nie chcą rosnąć, a podobno są takie wytrzymałe i nieklopotliwe. Nawet ten najbardziej pospolity pomarańczowy. Jak wsadziłam jeden pęd 4 lata temu tak stoi i nic nie przyrasta.  Dostałam nowe od Kasi om, to może coś się wydarzy. Tylko Stella rośnie i zachwyca kwiatami. Dobre i to.
 Dostałam nowe od Kasi om, to może coś się wydarzy. Tylko Stella rośnie i zachwyca kwiatami. Dobre i to. 
			
			
									
						
										
						 U mnie nie chcą rosnąć, a podobno są takie wytrzymałe i nieklopotliwe. Nawet ten najbardziej pospolity pomarańczowy. Jak wsadziłam jeden pęd 4 lata temu tak stoi i nic nie przyrasta.
  U mnie nie chcą rosnąć, a podobno są takie wytrzymałe i nieklopotliwe. Nawet ten najbardziej pospolity pomarańczowy. Jak wsadziłam jeden pęd 4 lata temu tak stoi i nic nie przyrasta.  Dostałam nowe od Kasi om, to może coś się wydarzy. Tylko Stella rośnie i zachwyca kwiatami. Dobre i to.
 Dostałam nowe od Kasi om, to może coś się wydarzy. Tylko Stella rośnie i zachwyca kwiatami. Dobre i to. 
- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Proszę, proszę......
I kto by pomyślał, że tyle liliowców już u Ciebie kwitnie.
Całkiem pokażna kolekcja. 
 
Jak wpisywałam się na forum to mało kto o nich słyszał.
A teraz co ogród to liliowce kwitną.
			
			
									
						
							I kto by pomyślał, że tyle liliowców już u Ciebie kwitnie.
Całkiem pokażna kolekcja.
 
 Jak wpisywałam się na forum to mało kto o nich słyszał.
A teraz co ogród to liliowce kwitną.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki







 Kasiek *
 Kasiek *




 
 
		
