Muszę pogłówkować.
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Widzisz.....może jakaś misa by się im przydała.......
Muszę pogłówkować.
Muszę pogłówkować.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4958
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo
Twoja działka wiele zyskała na zmianie właściciela (zajrzałam do pierwszego wątku). A nawet M chyba odnalazł na niej swoje miejsce ale żeby aż na drzewie
Poza tym ta odległość - marzenie dla niejednego działkowca. Warto chyba było czekać te aż 2 lata.
Rabata liliowcowa rzeczywiście spora, nie mniej to małe kwiaty nie są. Mnie na żuławskich targach interesowały raczej krzewy, ale też nie oparłam się żurawkom. Posłonki to też zakupy targowe? Potwierdzam że nie lubią przesadzania - jedne w ten sposób niechcący wykończyłam.
Rabata liliowcowa rzeczywiście spora, nie mniej to małe kwiaty nie są. Mnie na żuławskich targach interesowały raczej krzewy, ale też nie oparłam się żurawkom. Posłonki to też zakupy targowe? Potwierdzam że nie lubią przesadzania - jedne w ten sposób niechcący wykończyłam.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
A u mnie posłonki po paru sezonach znikają, więc już sobie dałam z nimi spokój.
Pogoda już Ci się chyba poprawiała, prawda?
Pogoda już Ci się chyba poprawiała, prawda?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Moje to takie pojedyncze nitki, więc jak je przesadzę to pewno padną.
Chyba, że podsypię i delikatnie przemieszam ziemię z piaskiem koło nich to może się załapią ?
Jak myślicie, warto się z nimi cackać czy lepiej sobie darować i niech się dzieje......
Chyba, że podsypię i delikatnie przemieszam ziemię z piaskiem koło nich to może się załapią ?
Jak myślicie, warto się z nimi cackać czy lepiej sobie darować i niech się dzieje......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
A to ciekawe z tymi posłonkami... u mnie im starsze tym ładniejsze. I przesadzanie znosiły dzielnie. Z dzieleniem faktycznie gorzej bo mają palowy korzeń. Trzeba jakieś gałązki przygnieść np. drutem do ziemi i obsypać ziemią. Powinny puścić korzonki
Albo sadzonki z pędów. 
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Moje posłonki też czym starsze tym ładniejsze , w ciągu tych kilku lat zdarzało się że gałązki podmarzły , poprzycinałam i na dobre im to wyszło bo się zagęściły
Iza mówisz że tym razem Wipsowo Cię nie zaskoczyło
ciekawe czy uda mi się z raz do nich wyskoczyć .
Pogoda dopiero dzisiaj nieco się poprawiła , za dużo już nie poszalejesz
Iza mówisz że tym razem Wipsowo Cię nie zaskoczyło
Pogoda dopiero dzisiaj nieco się poprawiła , za dużo już nie poszalejesz
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Witam!
Wyszło na to, że i od Forum zrobiłam sobie urlop...
Pogoda w kratkę, ale coś tam działam. Doniczek na balkonie coraz mniej, a i odchwaszczanie na 4 ręce szybciej idzie. Letnie kwiaty się nie śpieszą, ale coś tam zakwita. Na przykład liliowiec kupiony w 2010r na targach. Zakwitł po raz pierwszy. Nawet nie pamiętam już jaki miał być, ale nie żółty i to mnie cieszy.

Taki mam poślizg, że wiele odpowiedzi traci pewnie na aktualności...
Ewo skoro Janek tak mówi to znaczy, że tak jest. Ja straciłam pierwiosnek capitata i dopiero potem przeczytałam, że jest krótkowieczny. Teraz nigdzie go nie mogę spotkać. A jest cudny w tym swoim chabrowym kolorze. Wakacje się zaczęły to będziesz miała teraz mnóstwo czasu na ogród i podziwianie różanych panienek
Krysiu oczywiście, że lubię jak mi deszcz podlewa. Ważny jest jednak umiar. A z tym bywa różnie. Karczowanie trawy...Znam to. Za każdym razem tłumaczę M, że chcę Mu ułatwić koszenie. Pomyłki są wpisane w ryzyko. Czasem są miłą niespodzianką. Szkoda, że Ci się trafiło tyle podobnych piwonii. U mnie też tak może być, bo zakwitła tylko jedna. Reszta nie wiem kiedy.
Grażynko myślę, że warto powalczyć o posłonki skoro już je masz. A sama wiesz, że Forum jest kopalnią pomysłów i dobrych rad.
Iza na Twoich piaskach posłonki mają pewnie idealne warunki. Też skorzystam z Twoich rad i może mi się uda je rozmnożyć.
Witaj Bufo-bufo na mojej skromnej działce! Cieszę się, że w tym gąszczu wątków zajrzałaś do mojego. Tak - działka marzenie. Tylko niestety zbierają się nad nią i wszystkimi innymi działkami czarne chmury w postaci Ustawy. Termin rozstrzygnięcia odłożony na 11 lipca
Czyżbyś też jeździła do Starego Pola? Może umówimy się na wrześniowe targi?! Te posłonki kupiłam właśnie tam. Nie dziwię się, że nie oparłaś się żurawkom. Było ich tym razem całkiem sporo i to w wielu odmianach. Ja krzewy oglądam i podziwiam, ale i tak kupuję byliny
Oliwko patrząc na Twój busz w ogrodzie aż trudno uwierzyć, że coś Ci nie chce rosnąć. Czasami sama się zastanawiam dlaczego jedna roślina u kogoś zachowuje się bez mała jak chwast, a u innego mimo starań nie chce rosnąć i już...Ja w zasadzie najbardziej lubię takie rośliny co jak posadzę to rosną bez specjalnego chuchania i dmuchania.
Elu sama nie wiem jak to się stało z tym Wipsowem. Ofertę mieli sporą - nie można narzekać. Spodobał mi się jeden pierwiosnek, ale pędy kwiatowe miał tak wysokie, że raczej bym ich nie dowiozłam do domu ( tym razem byłam pociągiem ) Życzę by udało Ci się tam pojechać! Na pewno będziesz zadowolona. Sama chętnie odwiedziłabym ich szkółkę, bo na prawdę warto.
Miałam w planach wypad na działkę po obiedzie, a tu chyba zaraz zacznie lać. Zrobiło się aż ciemno
Zapowiadali co prawda burze - liczyłam jednak, że później nadejdzie.
Wszędzie królują róże, więc i ja pokażę swój skromny dobytek - większość jeszcze w pąkach.
- mój faworyt Piruette - niestety nie zdążyłam go przesadzić wiosną pod altankę
- NN od sąsiadki działkowej
- miniaturka NN z Kauflandu
- Degenhard szaleje już na całego
Dla złamania tych różowości pierwszy kwiatek lilii św.Józefa. W tym roku wyjątkowo wysokie mi urosły

No i lunęło
Z działkowania nici, ale mam nadzieję że strat nie będzie...
Wyszło na to, że i od Forum zrobiłam sobie urlop...
Pogoda w kratkę, ale coś tam działam. Doniczek na balkonie coraz mniej, a i odchwaszczanie na 4 ręce szybciej idzie. Letnie kwiaty się nie śpieszą, ale coś tam zakwita. Na przykład liliowiec kupiony w 2010r na targach. Zakwitł po raz pierwszy. Nawet nie pamiętam już jaki miał być, ale nie żółty i to mnie cieszy.

Taki mam poślizg, że wiele odpowiedzi traci pewnie na aktualności...
Ewo skoro Janek tak mówi to znaczy, że tak jest. Ja straciłam pierwiosnek capitata i dopiero potem przeczytałam, że jest krótkowieczny. Teraz nigdzie go nie mogę spotkać. A jest cudny w tym swoim chabrowym kolorze. Wakacje się zaczęły to będziesz miała teraz mnóstwo czasu na ogród i podziwianie różanych panienek
Krysiu oczywiście, że lubię jak mi deszcz podlewa. Ważny jest jednak umiar. A z tym bywa różnie. Karczowanie trawy...Znam to. Za każdym razem tłumaczę M, że chcę Mu ułatwić koszenie. Pomyłki są wpisane w ryzyko. Czasem są miłą niespodzianką. Szkoda, że Ci się trafiło tyle podobnych piwonii. U mnie też tak może być, bo zakwitła tylko jedna. Reszta nie wiem kiedy.
Grażynko myślę, że warto powalczyć o posłonki skoro już je masz. A sama wiesz, że Forum jest kopalnią pomysłów i dobrych rad.
Iza na Twoich piaskach posłonki mają pewnie idealne warunki. Też skorzystam z Twoich rad i może mi się uda je rozmnożyć.
Witaj Bufo-bufo na mojej skromnej działce! Cieszę się, że w tym gąszczu wątków zajrzałaś do mojego. Tak - działka marzenie. Tylko niestety zbierają się nad nią i wszystkimi innymi działkami czarne chmury w postaci Ustawy. Termin rozstrzygnięcia odłożony na 11 lipca
Oliwko patrząc na Twój busz w ogrodzie aż trudno uwierzyć, że coś Ci nie chce rosnąć. Czasami sama się zastanawiam dlaczego jedna roślina u kogoś zachowuje się bez mała jak chwast, a u innego mimo starań nie chce rosnąć i już...Ja w zasadzie najbardziej lubię takie rośliny co jak posadzę to rosną bez specjalnego chuchania i dmuchania.
Elu sama nie wiem jak to się stało z tym Wipsowem. Ofertę mieli sporą - nie można narzekać. Spodobał mi się jeden pierwiosnek, ale pędy kwiatowe miał tak wysokie, że raczej bym ich nie dowiozłam do domu ( tym razem byłam pociągiem ) Życzę by udało Ci się tam pojechać! Na pewno będziesz zadowolona. Sama chętnie odwiedziłabym ich szkółkę, bo na prawdę warto.
Miałam w planach wypad na działkę po obiedzie, a tu chyba zaraz zacznie lać. Zrobiło się aż ciemno
Wszędzie królują róże, więc i ja pokażę swój skromny dobytek - większość jeszcze w pąkach.
- mój faworyt Piruette - niestety nie zdążyłam go przesadzić wiosną pod altankę
- NN od sąsiadki działkowej
- miniaturka NN z Kauflandu
- Degenhard szaleje już na całegoDla złamania tych różowości pierwszy kwiatek lilii św.Józefa. W tym roku wyjątkowo wysokie mi urosły

No i lunęło
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
O raju - jak u Ciebie pięknie
Piruette rzeczywiście piekny .. kolejne chciejstwo ?
Maki zjadły mi ślimaki

Maki zjadły mi ślimaki
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Potwierdzam, Piruette zasługuje na miano faworyta
2 - letni liliowiec też niczego sobie
Akurat przeszła u nas burza, nieźle popadało, co mnie ucieszyło, bo nie muszę podlewać
Akurat przeszła u nas burza, nieźle popadało, co mnie ucieszyło, bo nie muszę podlewać
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4958
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo bywam, jesienne też planuję odwiedzić, do nich jednak jeszcze trochę czasu i coś może się zmienić. Ja przez stoiska idę jak burza wyłapując rośliny które mam na liście. Raczej nie zdarza mi się już kupować ot tak. Ale rośliny które kiedyś planowałam albo miałam i byłam zadowolona - tak. Żałuję że nie wypytałam sprzedawców u których kupowałam skąd są. Teraz np. szukam cisa Wojtek i nigdzie go nie ma, a właśnie na targach jednego kupiłam. Co do likwidacji ogrodów działkowych jestem tym mocno zaniepokojona i zszokowana.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Iza rozumiem że mamę zatrudniłaś do pielenia , fajnie urlopujecie
udało Wam się jakiś wypad zrobić czy pogoda na to nie pozwoliła ? Liliowiec ładny i wiesz patrząc na Twojego zastanawiam się kiedy moje też zakup targowy zakwitną , pewnie w przyszłym roku
chodż ładnie się rozrosły póki co ani jednego pędzika z pąkami
Do Wipsowa może póżniej teraz urabiam M na wypad do Ismeny popatrzeć na liliowce a przy okazji coś kupić , dał się namówić ale dopiero po 9 lipca bo teraz zawalony robotą.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Róża 'Piruette' bardzo fotogeniczna
Chyba będą siewki naparstnicy żółtej, bo wokół powschodziło coś, czego nie znam. Poobserwuję i dam znać
I też chryzantema igiełkowa 'Sea Urchin' ładnie się zabrała więc jest z czego robić sadzonki.
Chyba będą siewki naparstnicy żółtej, bo wokół powschodziło coś, czego nie znam. Poobserwuję i dam znać
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Piruette prześliczna, taka delikatne, subtelna....a jaka piękna 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Piękne róże
U mnie Degenhard rozwinęła pierwszy kwiatek-drobna różnica klimatyczna.
Po południu przeszła burza z ulewnym deszczem
Po południu przeszła burza z ulewnym deszczem


