Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia

[aga13]

Gosiu - u Ciebie różany raj
jak Ci się sprawuje Tamron 90 ??

[aga13]

Przymierzam się do kupna a ma całkiem fajne opinie
porównując go nawet z Sigmą czy Nikkorem oryginalnym za przeszło 3 tys
szukam informacji z pierwszej ręki czy tak jest rzeczywiście i czy ma też jakieś "wredne"wady

[_ninetta_]

William Christie piękny i kwiat i kolor! Byłam bardzo ciekawa jak będzie wyglądał.
Gosiu, jak Ci zimuje Belvedere?

[majka411]

Zakwitł William Christie tylko aparat nie zrobił mu dobrego zdjęcia, w sumie kwiat jest ładny i zrobił się bardziej lawendowy:

Gosiu chodziło mi o nią. Tak się zapatrzyłam, że zapomniałam odnieść się do Twojej wypowiedzi.

[Deirde]

Aniu - Belvedere mam już 3 lata, kiedyś go kupiłam w szkółce u B. Co mogę powiedzieć - denerwuje mnie ta róża bo ma ładne kwiaty ale mocno choruje na czarną plamistość - po pierwszym kwitnieniu potrafi być kompletnie łysa. W tą zimę mocno podmarzła ale wypuściła gdy chciałam ją wykopać i została. Swoje czosnki kupiłam w ogrodniczym, mam jeszcze dużo tych małych - różowe, białe i żółte oraz duży - czosnek Krzysztofa.
Asiu - Raubritter w pełni kwitnienia musi wyglądać zabójczo - w zeszłym roku jak byłam kwitło tylko kilka kwiatków.
Grażynko - dzięki za wiadomość, coraz więcej mam przekonania że coś dziwnego do nasion wkładają bo siałam jeszcze jedne kwiaty, a same chwasty zeszły. Właściwie to na nich siadają czarne mszyce które nigdy nie siadają na różach.
Aga - Tamron jak na razie sobie świetnie radzi, sama szukałam opinii w necie i miałam do wyboru właśnie Tamrona 90 i szkło makro Canona 100 - wybraliśmy pierwszego.
Aneta - przeważnie podmarza do kopczyka, jak się czymś zabezpieczy to potrafi wyżej być zielona.
Dzięki Majka za wyjaśnienie.

[gosia22]

Gosiu, widzę ze masz Black baccara, dobrze ci rośnie ? U mnie jakoś niemrawo. Kwiat się nie otwiera , zostaje w paku a płatki na zewnątrz brunatnieją. Moze to wina deszczu ?

[Deirde]

Gosia - u mnie Black Baccara też rośnie tak sobie, kwiat zbyt się nie otwiera - tylko jest lekko rozchylony. Niestety musiałam go przesadzić i na dodatek była susza i stąd może róża u mnie mieć problem z rośnięciem. Czasem samo podlewanie to za mało.
Dziś nad nami latał taki kwiatek:



wyjaśniam - mieszkamy w linii między Krzesinami, a Drawskiem - stąd czasem na sprzęt wojskowy się napatrzę - to Mi-24. Zdjęcie i tak było robione pod słońce ale helikopter jest widoczny - robiłam go makrem i tak się dziwię że wyszło.
Co z różami? Tak więc:
Szekspir tym razem udało mi się otrzymać właściwy kolor:





Piano to też właściwy kolor



trudno jest uchwycić ten kolor czerwieni.
Baronesse



Jeszcze raz powojnik Polish Spirit:



To chyba złocień maruna



Czarnuszka damasceńska:

[MaGorzatka]

Gosiu i zaglądające tu Różomaniaczki, ratujcie, mam coś paskudnego na róży, na szczęście tylko na jednym pąku. Co to za świństwo? Jakieś szczoteczkowate potwory...
(zdjęcia usunęłam)

[daffodil]

Gosiu Szekspir po prostu przepiękny. Czy poleciłabyś go początkującej ogrodniczce?

[Annes 77]

Gosiu u Ciebie Piano rośnie na stanowisku mocno nasłonecznionym?

[Deirde]

Gosia - MaGorzatka - to wygląda jakby gąsienica wygryzła Ci dziurkę w róży przy samym dnie, a potem pylniki zaczęły rosnąć w dół. Niestety - nie kojarzę takiego typu zdeformowania. Podobne włoski powoduje szypszyniec - co prawda atakuje on dzikie róże ale niedawno widziałam zaatakowaną normalną róże przez niego. Najlepiej zerwij ją.
Asiu - jak już Szekspir 2000 - ten powinien być silniejszy i bardziej odporny na plamistość. Mój już był obrywany z liści z plamkami. Najlepiej go sadzić w miejscach zacienionych - na pełnym słońcu się przypala - mój ma słońce od 15.00 i tak kwiaty się lekko przypalają. U mnie dorasta do 130 cm i tworzy ładny rozłożysty krzaczek ale potrzebuje podpórki bo przy zbyt dużym wietrze potrafią się gałęzie łamać.
Aniu - posadziłam go tak niefortunnie że ma dużo słońca, przy dużym nasłonecznieniu kwiaty mu się przypadają.
Zdjęcie dodam później jak przyjdę.

[Deirde]

Skończyłam z obowiązkami - teraz przyjemności:
Uetersener Klosterrose - na wiosnę była trochę przycięta, niedługo będą pierwsze kwiaty:



tak wyglądają pędy:



trochę angielek: Pat Austin awers i rewers





Przypuszczalnie jest to Jude the Obscure





Moja biedna Rouge Malmaison nigdy normalnie nie zakwitnie, dla mnie jest raczej fioletowa niż czerwona



Oskubany w tym roku Leonardo da Vinci



W Yucce trafiłam na szałwie - kupiłam białą ale były też różowe i fioletowe:



teraz muszę jej tylko znaleźć miejsce.

[_ninetta_]

U mnie Uetersener jeszcze cała w zielonych pączkach.
Szałwia biała śliczna, muszę się za nią rozejrzeć bo mam fioletową i różową.

[kogra]

A dlaczego oskubałaś Leonarda ?

[tara]

Gosiu nie powiem nic nowego, przepiękne Twoje różyce, proszę zerknij u mnie myślę jednak że to nie Salet a Baron de Wassenaer