Co, za tydzień. Po prostu urwanie głowy  z tą szkołą!  

  Na szczęście już przenoszę się do liceum...  
 
    
 
Nie ma ani chwili na poszperanie po forum  

  Ale już niedługo... powinno być go więcej. ;) 
W ogrodzie po długotrwałych deszczach zaczyna przybywać kolorków, co mnie najbardziej cieszy- róż. 
Niestety miesiąc wakacji spędzę z dala od ogrodu, bo jadę do Francji. Więc na jedno się cieszę, na drugie mi zaś żal.  
 Jule
 
Jule- iglaki może cieszą oko, ale w lesie nie sprawiają wielkiego wrażenia ;) Poza tym u nas i tak ich za dużo.. Ale cóż, ja władzy nie mam... 
Loctus- ależ się cieszę, że i do mnie zdążyłeś wpaść! Mam nadzieję, że nie zawiodłam Cię i będziesz wpadał częściej  
 
 
Rojniki są prawdziwym skarbem, szczególnie kiedy kwitną. Już mnie ciekawi jak będą kwitnąć czerwone, bo chyba nie tak samo..? 
(konwalia)
majowa- dziękuję i zapraszam częściej. Twoich zdjęć nie przebiję nigdy  
 serduszka
 
serduszka- moja praca jest w nim jeszcze niewielka, ale staram się, ile mogę. Dużo zmian zostało przeze mnie przeprowadzonych  

  , na przykład dzisiaj robimy pergole na wiele roślin, więc powinno się zrobić ciekawie. Jutro dodam jakieś ich zdjęcia, bo dziś jeszcze nie gotowe.  
 Marzenko
 
Marzenko-  

  to już druga osoba, znająca te strony!  

  Małopolska to piękny region (każdy to wie). Góry, jeziora, lasy, stocznie i wiele wiele innych atrakcji. A jeśli chodzi o moje zainteresowania, to wcale nie jest to takie sprecyzowane..  

  Zupełnie nie wiem czym mogłabym się zająć w przyszłości, bo raczej moje zainteresowania się tu nie zdadzą. Chyba że zajmę się ogrodnictwem, na razie w tym kierunku brnę  
 Piotrze
 
Piotrze- bardzo Ci dziękuję  
misiaczekm pisze:
 Dałem ciała.... teraz jeszcze raz przeczytałem Twój wątek.... Oczywiście gratulacje dla rodziców za tak piękny ogród, a przede wszystkim dla mamy.... żeby moja córa tak chaciała... 

  chociaż pisać.... 

 
Rodzicom przekażę, oczywiście  

  No i mam nadzieję, że w ogrodnictwie pozostanę już na zawsze. To piękne zainteresowanie.
Kilka fotek z niedzieli i dnia dzisiejszego.
Ambrige Rose, jeszcze nie w pełni.
 
 
A tu niespodzianka, gerbera odważyła się zakwitnąć!  
 
 
 
Przypołudniki nie dają już rady na tym upale, trzeba było coś zaradzić...  
 
 
 
 
Róża, którą się nieustannie zachwycam. Jest u nas już od ponad pięciu lat, ale zawsze olśniewa. Szkoda, że nie znam jej nazwy.. Czy ktoś z Was może ma taką? 
 
 ?
?    
 
 
 
mój ulubiony, bordowy z białą obwódką
 
 
Jaskier
 
I na koniec, ogród o poranku zacieniony drzewami 
 
Życzę miłego dnia! (nocy)  
