Pomidory - nawożenie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Oj, uczymy się, uczymy.....;:14

Bardzo zainteresował mnie owy wyciąg z pestek z grejfruta. Stąd moje pytania: Gdzie go można kupić i czy owy wyciąg miesza się z mlekiem? Jeśli tak, to czy są jakieś proporcje zalecane?

Moje rośliny również podlewam gnojówką z pokrzywy i jak na razie wszystkie rosną w siłę. Na początku kiedy pomidory i papryki się przyjęły i ogórki pokazały swoje pierwsze listki zrobiłam im oprysk chemiczny z Miedzianu, teraz przechodzę na mleko (bo tak zalecały autorytety tego forum). Trochę przeraża mnie ta systematyczność podlewania, ale cóż....nie ma kołaczy bez pracy ;:185
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Viki
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 10 kwie 2012, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

forumowicz pisze:Potas z gnojówki to ten sam potas co w siarczanie potasu- na przykład. Nie ma dwóch pierwiastków o nazwie: potas, azot czy fosfor jedne naturalne pierwiastki a drugie sztuczne.A to co towarzyszy tym pierwiastkom w nawozie syntetycznym a gnojowce to nie ma porównania. Od smrodu począwszy, który też skądś się bierze.
Obawiam się forumowicz, że nie masz racji. Pierwiastki oczywiście są te same, ale organizmy żywe nie przyswajają czystych pierwiastków, a pierwiastki obecne w związkach chemicznych jako jony. I tutaj obecność tej różnorodności związków chemicznych powstałych na drodze przemian biochemicznych jest kluczowa - podobne reakcje rozkładu zachodzą w glebie i dla roślin ich obecność jest czymś naturalnym. A taka nawet zbilansowana mieszanina czystych soli nieorganicznych jest dla roślin tym samym, czym dla Ciebie witamina C w tabletkach zamiast witaminy C w soku z dzikiej róży czy czarnego bzu, która związana w kompleksy umożliwia przyswajanie żelaza (i nie wiadomo czego jeszcze, a czysty kwas askorbinowy już niekoniecznie).
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

[quote="Xavierka"]Oj, uczymy się, uczymy.....;:14

Bardzo zainteresował mnie owy wyciąg z pestek z grejfruta. Stąd moje pytania: Gdzie go można kupić i czy owy wyciąg miesza się z mlekiem? Jeśli tak, to czy są jakieś proporcje zalecane?

Wyciąg z pestek grejfruta jest do kupienia w każdej aptece. Nie jest tani- około 25 zł. Ma dzialanie grzybobójcze i ogólnie wzmacniające rośliny. Z mlekiem bym go nie mieszała :D , bałabym się uzyskać twarożek :).
Przetestowałam go już na ziołach i warzywkach na balkonie w stosunku do mszyc. Większość zniknęła, pozostało parę czarnych gadzinek w pietruszce o karbowanych liściach, może niezbyt dokładnie spryskałam ;:131 .
Judyt
50p
50p
Posty: 62
Od: 12 cze 2010, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

oxalis, jakie dajesz proporcje na wyciąg z pestek grejfruta?
kjakub
100p
100p
Posty: 113
Od: 5 lut 2012, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Viki pisze:Obawiam się forumowicz, że nie masz racji. Pierwiastki oczywiście są te same, ale organizmy żywe nie przyswajają czystych pierwiastków, a pierwiastki obecne w związkach chemicznych jako jony. I tutaj obecność tej różnorodności związków chemicznych powstałych na drodze przemian biochemicznych jest kluczowa - podobne reakcje rozkładu zachodzą w glebie i dla roślin ich obecność jest czymś naturalnym. A taka nawet zbilansowana mieszanina czystych soli nieorganicznych jest dla roślin tym samym, czym dla Ciebie witamina C w tabletkach zamiast witaminy C w soku z dzikiej róży czy czarnego bzu, która związana w kompleksy umożliwia przyswajanie żelaza (i nie wiadomo czego jeszcze, a czysty kwas askorbinowy już niekoniecznie).
Oj Viki, niestety Twoje porównanie do witaminy C jest trochę nie na miejscu, bo to jest inne królestwo; poza tym substancje poboczne występujące w roślinach same w sobie mają niemały wpływ na organizm.
Rośliny związków organicznych z gleby przyswajają bardzo niewiele - one potrzebują tylko soli mineralnych, a resztę sobie same wyprodukują dzięki fotosyntezie. W przeciwnym wypadku uprawa hydroponiczna dawała by bardzo słabe rezultaty, a jednak wzrost roślin w takim przypadku może być naprawdę spory; podobnie wygląda sprawa ze storczykami.
Owszem, związki organiczne są bardzo ważne m.in. zwiększając pojemność sorpcyjną i buforową gleby, przez co wpływają na dostępność składników mineralnych. Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na fakt, że wspomniane pierwiastki podczas gnicia, fermentacji, czy kompostowania przechodzą w związki mineralne(mineralizacja), które to są pobierane przez rośliny - i tak np. azot z przeróżnych źródeł jest pobierany przez rośliny praktycznie w postaci azotanowej.
Pozdrawiam, Jakub.
Uwaga: Post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych, oraz wiele substancji uznawanych za niebezpieczne - wskazana ostrożność!
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8130
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Oxalis, na bazie ekstraktu z grejpfruta oprócz GREVIT-u jest jeszcze BIOSEPT 33SL, do kupienia w każdym szanującym się sklepie ogrodniczym.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Ja nawożę pomidory tak:

1. Na jesień przekopuję cały foliak obornikiem od gołebi.
2. Na wiosnę posypuję lekko nawozem sztucznym i całość jeszcze raz przekopuję.
3. Wzdłóż planowanej grządki z pomidorami w odległości ok. 10-15 cm wykopuję rów na głębokość sztycha i wrzucam przefermentowany obornik tak aby nad nim było ok. 8/10 cm ziemi.
4. Pomidory sadzę głeboko aż do pierwszego liścia właściwego.

No i w ciągu sezonu to jedynie jakiś nawóz dolistny ze 2 lub 3 razy i to koniec nawożenia.
Plony mam gigantyczne co roku.

Pozdrawiam :)
mazurzak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 12 cze 2011, o 08:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Mikel pisze:Ja nawożę pomidory tak:

1. Na jesień przekopuję cały foliak obornikiem od gołebi.
2. Na wiosnę posypuję lekko nawozem sztucznym i całość jeszcze raz przekopuję.
Czy to nie wychodzi tak, że wiosną odkopujesz co zakopałeś jesienią ?
Mazurzak
Viki
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 10 kwie 2012, o 01:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

kjakub pisze:(...) Rośliny związków organicznych z gleby przyswajają bardzo niewiele - one potrzebują tylko soli mineralnych, a resztę sobie same wyprodukują dzięki fotosyntezie. W przeciwnym wypadku uprawa hydroponiczna dawała by bardzo słabe rezultaty, a jednak wzrost roślin w takim przypadku może być naprawdę spory; podobnie wygląda sprawa ze storczykami.(...)
OK, może porównanie trochę na wyrost, ale jak sam zauważyłeś wpływ substancji organicznych ma jednak znaczenie. Sam wzrost bujny roślin może jest istotny, ale przede wszystkim dla producenta, niż konsumenta, któremu raczej zależy na zdrowiu. A wracając do tematu, czy ktoś udowodnił niekorzystny wpływ gnojówki z pokrzyw na podlewane nią rośliny, czy to tylko takie gdybanie?
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 577
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Viki pisze: A wracając do tematu, czy ktoś udowodnił niekorzystny wpływ gnojówki z pokrzyw na podlewane nią rośliny, czy to tylko takie gdybanie?
A czy potrafimy czytać ze zrozumieniem? Mowa była o gnojówce pochodzenia zwierzęcego a nie o syfie z pokrzyw. A czy ktoś udokumentował skład tego syfu? Nikt i nic nie wie na ten temat, każdy przekazuje bzdury niepotwierdzone labolatoryjnie. Sąsiadka sąsiadzce powiedziała że zawiera azot, potas fosfor, że działa na chwasty, na mszyce i świetnie koi ból hemoroidów. Najcześciej bywa tak że osoba głosząca wszech i wobec właściwości tego syfu nie ma zerowego pojecia za co odpowiadają wcześniej wymienione pierwiastki w życiu rośliny. Sytuacja jest tragiczna, bo setki osób czyta takie steki bzdur o cudownych właściwościach i zamiast naprawde zadbać i stworzyć flore bakteryjną gleby to leje ten śmierdzący syf.
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Jest coś takiego jak prawdy ludowe przekazywane z pokolenia na pokolenie. Czyjaś prababka tym podlewała, potem nauczyła tego swoją wnuczkę itd. Myślę, że tej babce nie potrzebna była wiedza o tym,za co który pierwiastek w roślinie jest potrzebny. Kiedyś nie woziło się wszystkiego do laboratorium do badania, a i sztucznych nawozów nie było, a ludzie sobie jakoś radzili i plony zbierali. Wolę używać tego "syfu" z pokrzywy niż sypać wszędzie chemię- takie pomidory to sobie w Tesco mogę kupić- jakoś smaku nie mają, ale wygląd owszem. Jak Cię drażni, że ludziska przekazują sobie niepotwierdzone laboratoryjnie bzdury, to zrób nam przysługę i daj To do badania- wszyscy fani gnojówki będą Ci wdzięczni, a i wreszcie będzie wiadomo co w tym syfie jest. ;:134
Judyt pisze:oxalis, jakie dajesz proporcje na wyciąg z pestek grejfruta?
Pryskałam małym spryskiwaczem o pojemności 200 ml, do którego dodałam 6 kropli citrogreptu.
kjakub
100p
100p
Posty: 113
Od: 5 lut 2012, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Viki pisze:(...)Sam wzrost bujny roślin może jest istotny, ale przede wszystkim dla producenta, niż konsumenta, któremu raczej zależy na zdrowiu. A wracając do tematu, czy ktoś udowodnił niekorzystny wpływ gnojówki z pokrzyw na podlewane nią rośliny, czy to tylko takie gdybanie?
Dopiszę jeszcze, że z punktu widzenia producenta najważniejsza jest wysokość i jakość plonu, przy czym ważne jest, żeby plon nie był w żadnym stopniu szkodliwy(żadna firma bacząc na prawa rynku nie może sobie na takie coś pozwolić). Nam także(i przede wszystkim) zależy na jakości plonu; inną sprawą jest to, że obecnie "modna" jest niestety produkcja owoców i warzyw odmian odpornych na transport i przechowywanie :roll: przez co w handlu przeważają hiszpańskie, twarde pomidory i papryka nie mająca aromatu...

Jeśli wspominasz o wpływie gnojówki z pokrzyw, to nietrudno znaleźć informacje o przeazotowaniu, zwłaszcza na zasobniejszych, cięższych glebach(gdzie materia organiczna odgrywa już mniejszą rolę), gdyż taka "gnojówka" zawiera znaczną ilość azotu(i to przede wszystkim w formie amonowej), a pozostałych pierwiastków już mniej; widziałem również poparzenia od takiej gnojówki. Można to samo napisać o nawozach sztucznych, ale to jest kwestia racjonalnego i rzeczowego rozważenia problemu, oraz wad i zalet poszczególnych rozwiązań, co jest domeną że tak to ujmę ludzi nauki, dlatego warto zwrócić uwagę na ich zdanie/porady.

Tak dla przykładu chciałbym jeszcze wspomnieć na publikację którą kiedyś czytałem - na uprawach nawożonych "naturalnymi" nawozami(czyli zazwyczaj bez badań gleby, twierdząc, że obornik/gnojówka najlepsze są na wszystko) stwierdzono wyższą zawartość azotanów(które zbyt zdrowe nie są) w nowalijkach, niż na plantacjach nawożonych racjonalnie nawozami sztucznymi.
Pozdrawiam, Jakub.
Uwaga: Post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych, oraz wiele substancji uznawanych za niebezpieczne - wskazana ostrożność!
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11133
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Nie mam dostępu do obornika,stosuję zasadniczo kompost,gnojówki roślinne[nie tylko z pokrzyw]oraz wywary z czosnku,cebuli,skrzypu,mam około 10 letnie doświadczenie i nigdy nie zdarzyły mi się przypalenia,mimo,że nie stosuję jakichś precyzyjnych proporcji.Rośliny są ładne,zdrowe i odporne.
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

:wit
Jeśli mogę wtrącić :wink:
Zanim trafiłam na to Forum, moja wiedza na temat nawożenia była zerowa. O gnojówkach wiedziałam tyle, że są stosowane a o chemii w warzywach bałam się nawet myśleć. I tutaj leżał właśnie mój największy problem - w niewiedzy. Ludzie boją się chemii, bo tak naprawdę nie wiedzą, jak ją stosować.
kjakub pisze:Dopiszę jeszcze, że z punktu widzenia producenta najważniejsza jest wysokość i jakość plonu, przy czym ważne jest, żeby plon nie był w żadnym stopniu szkodliwy(żadna firma bacząc na prawa rynku nie może sobie na takie coś pozwolić). Nam także(i przede wszystkim) zależy na jakości plonu; inną sprawą jest to, że obecnie "modna" jest niestety produkcja owoców i warzyw odmian odpornych na transport i przechowywanie :roll: przez co w handlu przeważają hiszpańskie, twarde pomidory i papryka nie mająca aromatu...
I tu się zgadzam w 100%. Moim zdaniem znacznie bardziej niebezpieczna niż nawozy sztuczne jest chemia stosowana na warzywa w celu dobrego przechowywania. Jak przeczytałam, czym i ilokrotnie traktowana jest w chłodniach np. kapusta pekińska, by nie gniła i nie zieleniała, tylko zachowała piękną, jasną barwę, przyznam, że nigdy więcej jej nie kupiłam, a na samą myśl o zrobieniu z niej surówki i podaniu tych "witaminek" własnemu dziecku miałam mdłości. Przy czym zdaję sobie sprawę, że nie tylko ona jest w ten sposób "ulepszana". Sławne w tym zakresie cytrusy to przysłowiowy "pikuś", bo z nich skórkę się ściąga i niekoniecznie trzeba jej używać.
Przesada we wszystkim jest zła. Przenawozić można zarówno nawozami naturalnymi, jak i syntetycznymi. Oczywiście, chemią znacznie łatwiej, ale to wynika z niefrasobliwego jej stosowania, i to śmiem twierdzić, że głównie przez działkowców właśnie, a nie przez producentów towarowych. Producent towarowy nie wali nawozu ile wlezie, bo zdaje sobie sprawę, że po pierwsze - ten nawóz kosztuje i to nie mało, a po drugie - może sobie zniszczyć uprawę przez przenawożenie i stracić kasę. Stosuje nawozy jednoskładnikowe, których dawki może regulować i dostosowywać do potrzeb roślin.
Słowo "chemia" zwykłemu człowiekowi kojarzy się negatywnie nie dlatego, że jest ona faktycznie niebezpieczna, ale głównie dlatego, że "na taką wygląda". A gnojówka taka "swojska". Tylko, że ta "swojska gnojówka" nadużywana i stosowana nieumiejętnie, poza przenawożeniem, może doprowadzić jeszcze dodatkowo do zatruć drobnoustrojami.
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czym nawozić pomidory>

Post »

Zgadzam się że opowieści jak to niezdrowe jest nawożenie chemią biorą się z niewiedzy głównie.
Podczas gdy najbardziej szkodliwe są opryski fungicydami i pestycydami oraz to że producenci nie zachowują okresów karencji, czyli dzisiaj pryskają a pojutrze zbierają mimo iż powinni odczekać te 7 czy 14 dni. Substancje konserwujące to dodatkowe paskudztwo.

Ja zatem nawożę w sposób kombinowany, obornik/gnojówka + trochę nawozu sztucznego. Smak pomidorów mam bardzo dobry corocznie i chwalony przez wszystkich. Opryski używam bo muszę gdyż inaczej wszystko zaraza zje ale pryskam na pewno mniej niż producenci i zaprzestaję wszystkich oprysków gdy zbliża się termin rozpoczęcia zbioru pomidorów.

Nie zgadzam się że gnojówka zaraża warzywa jakimiś drobnoustrojami.
Spokojnie, przecież odchody zwierzęce to to na czym roślinki żyją od początku świata :)

Ważnym jest aby nie podlewać gnojówką tuż przed zbiorami oraz aby nie lać tej gnojówki po owocach i warzywach które będziemy jedli, lejemy pod krzak na ziemię i jest wszystko w porządku.

Gnojówek z pokrzyw i innych takich tam rzeczy nie używam gdyż mam lepsze zwierzęce. Nie uważam aby gnojówka z roślin miała jakiś zły wpływ na rośliny pod warunkiem że odpowiednio długo się przerabia w beczce. Przecież częścią gnoju zwierzęcego jest także ściółka czyli rośliny w sianie oraz słoma.
Nie wierzę aby gnojówka z pokrzyw miała lepsze właściwości niż zwierzęca, na pewno jest chudsza.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”