Comcia pisze:Mnie zaciekawiło zdjęcie heek - nigdy nie widziałam aż tak łysych pomidorów.

jerry pisze:Faktycznie trochę mało tych liści, ale Heek nie pokazał całych krzaków.

Lewy rząd i dwa środkowe do połowy to pomidorki z akcji, prawie wszystkie Kozulowe, wysadzone miesiąc później.
Nie ?uciekłem?- walczyłem, najpierw obrywałem liście.jerry pisze: Natomiast pomidorki ładne, kolega jak widać "uciekł" nadchodzącym zarazom - może to jakaś metoda?

Jak zostało mało liści to zdecydowałem się na Acrobat ? pomogło i na razie jest ok, na czubkach są ładne liście, pozostawiłem wilki na 2 liście, ale na dole wilki wyłamałem wcześniej i dlatego tak łyso. Musiałem wyrwać 12 krzaków(z 40), które miały porażone wszystkie liście.
Walczyłem również z suchą zgnilizną wierzchołkową, zastosowałem 2 opryski cytrynianem wapnia, musiałem wyrzucić 120 pomidorków z 30 krzaków, przez to opóźniło mi się rozpoczęcie zbiorów.





 
  Na każdym krzaku rosną dwa pędy.
  Na każdym krzaku rosną dwa pędy.
 
  
 

 Ale szkoda mi nie było, bo to wyjdzie im na dobre
  Ale szkoda mi nie było, bo to wyjdzie im na dobre  

 
 
		
