Adenium (róża pustyni) cz.4

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
marti555
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 7 cze 2012, o 20:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Witam! Jestem tu nowa, cieszę się że trafiłam na wasze forum. Niedawno kupiłam po raz pierwszy nasiona Adenium i z 5 posianych 2 już wykiełkowały, czekam na pozostałe. Uważnie przeczytałam wszystkie wasze rady i czekam niecierpliwie, aby je zastosować. Już szukam następnych nasion.
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

5 nasionek to taki ostrożny początek, super, że już kiełkują ;:63 Wyszukiwanie nowych nasionek to frajda. Oby wszystkie zdrowo rosły :) Z ciekawości muszę zapytać się o odmiany, jakie masz. A na razie wklejam już dawno obiecane zdjęcia tuż po obcinaniu i po 5 tygodniach!

ObrazekObrazek

A poniżej troszkę wyciągnięte korzenie. Obecnie włożone trochę bardziej w ziemię, ponieważ adenium zbyt często opuszczało doniczkę :? Mimo to pięknie się rozgałęzia :D

ObrazekObrazek

Może przy okazji wrzucę coś jeszcze, zwłaszcza, że ucinanie było na początku marca, a zdjęcia późniejsze są z połowy kwietnia :D Roślinki zdążyły do tego czasu jeszcze trochę wypięknieć :wink:
marti555
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 7 cze 2012, o 20:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Te 5 nasionek kupiłam przez przypadek, nie wiedziałam, że to tak wciąga. Kupiłam mix odmian. Wczoraj kupiłam odmianę "Bonansa" i znów mix. Jak mi coś urośnie to wstawię zdjęcia
margolcia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 6 maja 2012, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Robert40 pisze:Moje też już od kilkunastu dni wygrzewają się na słoneczku kiedy tylko jest okazja...a ostatnio nie brakuje odpowiedniej pogody.
Obrazek
Robercie a Twoje największe adenium ile ma wiosen :D
Pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
Robert40
100p
100p
Posty: 123
Od: 24 kwie 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk okolice Sobótki

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Sadzonka z kawałka łodygi ze stożkiem wzrostu zaczyna ładnie puszczać korzonki , więc dziś wyjełem ją z wermikulitu i wsadziłem do normalnego podłoża , zobaczymy jak będzie rosnąć. Korzenie wypuściła szybko, bo minął miesiąc od obcięcia, myślę że to skutek użycia ukorzeniacza.
Zdjęcia przed i po wsadzeniu:

Obrazek
Obrazek




Ta druga zrobiona z kawałka łodyżki na razie korzeni nie ma, ale jest na dobrej drodze i myślę że też z czasem się zakorzeni , a na razie o dziwo puszcza listki.

Obrazek




Sama obcięta roślina ma się dobrze i pięknie się rozgałęzia:

Obrazek



margolcia - najstarsze moje Adenium ma około 3 lat - ale dokładnie trudno mi powiedzieć , może być troche starsze. Jednak dopiero od tego roku jest u mnie, zapewniłem mu lepsze warunki niż miało , teraz szybko rośnie i znowu je przycinałem , zdjęcia w całej okazałości zamieszczę pewnie za kilka tygodni , jak już się wszystko ładnie porozkrzewia. :)
Pozdrawiam Robert
Awatar użytkownika
eris
100p
100p
Posty: 119
Od: 2 sty 2011, o 01:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

A powiedzcie mi czy zostawiacie swoje adenia już na noce na zewnątrz?
Moje właśnie pierwszą mają za sobą:D Jak sprawdziłam pogodę godzinową to trochę drżałam o nie, między 4 a 5 było tylko 7 stopni.
Niestety nie jestem w stanie codziennie z nimi biegać w tą i z powrotem, jest ich za dużo :)
Awatar użytkownika
Robert40
100p
100p
Posty: 123
Od: 24 kwie 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk okolice Sobótki

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Ja swoich jeszcze nie zostawiałem na noc na zewnątrz...ale mam tylko około 100 sztuk , więc wniesienie ich z balkonu do mieszkania to kwestia kilku minut :)
Chyba trochę za zimno jeszcze - temperatura raczej nie powinna spadać poniżej 10 stopni w nocy by bezpiecznie mogły stać na powietrzu.
Pozdrawiam Robert
Awatar użytkownika
eris
100p
100p
Posty: 119
Od: 2 sty 2011, o 01:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wlkp

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Nie mam balkonu niestety, muszę pokonać co najmniej 300m by wynieść je na słonko.
Jak to brzmi tylko 100 sztuk :D Ja na ten moment mam 71 różyczek (każda jest w osobnej doniczce) i wydaje mi się, że to dużo.
Choć wysiałabym sobie co nie co, w tym roku nic nie siałam i brakuje mi trochę obserwowania jak się roślinki wykluwają:) za to obserwuję Wasze na bieżąco i gratuluje wszystkim ;:215
Awatar użytkownika
Robert40
100p
100p
Posty: 123
Od: 24 kwie 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk okolice Sobótki

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

No fakt, bieganie codziennie 300 m z roślinkami 2 razy dziennie nie brzmi zachęcająco :D. Pogoda teraz nie rozpieszcza, ale raczej już zimniej być chyba nie powinno, w końcu to już prawie lato.
Moje na razie w większości są w wielodoniczkach , tylko około 30 szt. rozsadzone w pojedyńcze pojemniki...wszystkie są tego roku,oprócz 2 szt. tych starszych .
Pozdrawiam Robert
TenzO
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 11 cze 2012, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Jestem nowy na forum i gdyby nie ten temat to bym się nie rejestrował...
Adenium jest PIĘKNE!!! też muszę dorwać nasiona, sadzonki i roślinki :)
Jak coś to pisać na PW z ofertami :)
Awatar użytkownika
Kasia1007
500p
500p
Posty: 736
Od: 19 maja 2012, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

margolcia pisze:A może za głęboko wysiałaś nasionka? Moje pierwsze zeszło po 4 dniach :wit
Trzymam kciuki za resztę :D

Pozdrawiam Kasia
eikoden pisze:Całkiem możliwe, że za głęboko. A wtedy temp ziemi jest niska, a przecież temp 28 stopni to nie powietrza a podłoża...... Ciepło i ciepło zapewni kiełkowanie, a słońce wzrost ....

Trzymam kciuki mnie też czeka jeszcze wysiew i to spory.................
Wydaje mi się, że nie wysiałam ich za głęboko, ale szczerze powiedziawszy robiłam to pierwszy raz, więc być może. Z drugiej zaś strony nasionka, które kupiłam były maleńkie i wyglądały na stare, ale nie wiem, może się mylę. W każdym razie na obecną chwilę mam dwa swoje adenia, jeden od Tomka, no i w przyszłym tygodniu planuję kolejny wysiew :) Mam nadzieję, że tym razem lepiej mi pójdzie, bo roślinki mnie urzekły po prostu i z przyjemnością powiększyłabym swoją niewielką póki co kolekcję :)
Za Ciebie Tomek również trzymam kciuki, alby wszystkie roślinki z Twojego "dość sporego" wysiewu wykiełkowały i mogły cieszyć Twoje oko ;:108 :)
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Widziałam, że niektórzy krytykowali tę metodę, ale u mnie sprawdza się świetnie wysiewanie na papierowy ręcznik. Kiełkuje mi systematycznie 80-90% nasion :)
Awatar użytkownika
eikoden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1057
Od: 12 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

A mi się trafiła ciekawa partia nasion, a może podłoża ... sadzonki bardzo duże liście wypuszczają ;:oj

Obrazek

Jeden różowy albinos:

Obrazek

i połamaniec :tan

Obrazek

A tak to w sumie nic ciekawego :d na próbę wsadziłem partie nasion bez namoczenia i też wzeszły... Dodam tylko zapewniłem bardzo duża wilgotność gleby i powietrza..
O dziwo w partii bez namoczenia nie zgniło ani jedno nasionko. Morał taki, że każdy spokojnie może wysiać adenium z lepszym lub gorszym skutkiem, ale przy świeżych nasionach liczba wykiełkowania jest w granicach 90%
oliiivia71
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 13 cze 2012, o 19:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Witam :wit
W przyszłym tygodniu będę posiadaczka kilku sadzonek Adenium (ok 10 cm) i mam pare pytań. Ten wątek jest tak długi, że ciężko mi odnaleźć odpowiedzi na te pytania. :wink:
1. Jak je w koncu rozgałęziac? Przez szczepienie czy po prostu ucinanie bo znalazłam różne informacje na ten temat.
2. Z tymi sadzonkami mogę już coś zacząć działać czy poczekać do kolejnej wiosny?
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Post »

Witaj :) Szczepienie stosuje się raczej żeby uzyskać kilka kolorów kwiatów na jednej roślinie, a tak to zwykłe przycinanie. Kilka moich adeniów rozkrzewiło się samemu, ale ogólnie ciężko im to idzie :wink: Spokojnie możesz zacząć działać teraz, do jesieni powinny się już ładnie rozgałęzić.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”