Adenium, Crassula i sukulenty by eikoden

[sokolica]

Eee, to Wy wcale nie trzymacie się zasad feng shui Sypialnia powinna być różowa lub czerwona. I nie powinno być trujących roślin w domu. Więc sam widzisz, że i kaktusy możecie śmiało trzymać. Tylko pewnie już na to nie ma miejsca...

[raflezja]

Będą wcześniej lub później. Kaktusy oczywiście.
Bo bez nich żyć się nie da.

[eikoden]

Tylko pewnie już na to nie ma miejsca...

No nie ma, ale wystawiłem część roślin do odstąpienia w dziale sprzedam. Część wywiozłem do rodziców, zrobiłem mini szklarnie przy domu...
Część została drastycznie odmłodzona i już nie jest fotogeniczna... Jak tylko się zrobi ciepło mam zamiar przerobić te pseudo regały balkonowe w coś bardziej praktycznego

No i szukam reszty z rodziny: Crassulaceae
W których skład wchodzą: Adromischus, Aeonium, Aichryson, Cotyledon, Crassula, Dudleya, Echeveria, Graptopetalum, Hylotelephium, Kalanchoe, Lenophyllum, Monanthes, Orostachys, Pachyphytum, Phedimus, Pistorinia, Prometheum, Pseudosedum, Rhodiola, Rosularia, Sedella, Sedum, Sempervivum, Sinocrassula, Thompsonella, Tylecodon, Umbilicus, Villadia

Oprócz echeverii bo do nich ręki nie mam, a o reszcie jeszcze muszę poczytać... Ale co tam plan na lata już opracowany.

Moje wykształcenie jest w zupełnie innym kierunku, praca zresztą też... ale to czyste hobby, jedno z kilku dla których warto poświecić trochę więcej czasu.

Będą wcześniej lub później. Kaktusy oczywiście.
Bo bez nich żyć się nie da.

Jak będziesz miała na oku jakiś zakup to pisz, na 100% znajdzie się kilka osób w tym ja, by zwiększyć zamówienie. Jak coś mogę się zająć logistyką

[eikoden]

A u mnie pojawiali się nowi lokatorzy



Na fotce Haworthia fasciata, Aloe arborescens Mil, Sansewieria gwinejska i jej odmiana karłowata i Sansewieria cylindryczna.
Dziękuje Milkicja za wymianę !!

[hen_s]

Kolekcja się rozrasta.

Występująca jako tło hoja carnosa duża i ładna!

[milkicja]

Ja też Tomku jestem bardzo zadowolona z wymiany z Tobą.

[Spy]

Uważaj, ten aloes chypko się rozrasta. Ładne haworsje

[eikoden]

Kolekcja się rozrasta.

Występująca jako tło hoja carnosa duża i ładna!

Bardzo duża, próbowałem skrócić, mam dwie duże szczepki ale jest tak poplątana, że zostawię jak jest ;) obok carnosy jest jeszcze bella.

Uważaj, ten aloes chypko się rozrasta. Ładne haworsje

Mam nadzieje, że to jest ten leczniczy.... to moja będzie go ciągle skracać

A ta haworthia jest prawie, że identyczna jak aloe aristata, chyba tylko po końcówkach można je odróżnić...

No i zamówienia dopiero zaczną spływać.... a tam hoye, crassule, aoenium, echeverie (chociaż miałem już nie próbować), haworthie, kalanchoe i......... uwaga teprhocactus papyracanthus

Henryk miał rację

[hen_s]

Henryk miał rację

Ma doświadczenie. Chętnie by sprzedał kilogram doświadczenia za każdy rok mniej...

[Akwelan_2009]

/ ... / Chętnie bym sprzedał kilogram doświadczenia za każdy rok mniej...

Henryku i znowu do "szkoły", na dodatek do podstawówki z tornistrem byś się wybrał ?, bo Twojego doświadczenia starczyłoby na takie cofnięcie "zegara upływającego czasu" .

[bebos]

Tomek - ta haworcja/cje to H. attenuata.
A wiesz - ja nigdy bym nie pomyślała, że można ją z Aloe aristata pomylić, ale faktycznie - zarówno na All i E Bay widuję te aloesy wystawiana właśnie jako haworcje...Poczekaj, aż ci zakwitną - różnica fundamentalana, pomijając kilka innych nie mniej ważnych różnic.

[eikoden]

Hmm kierowałem się głównie tym opisem:
"Aloe aristata, also known as Torch Plant and Lace Aloe, is a species of aloe indigenous to South Africa and surrounding countries. It is stemless, sawtoothed and succulent. Its nectar-rich flowers tend to attract birds, bees, and wasps easily.
When not in bloom, it is similar to and often confused with Haworthia fasciata."

Postaram się zrobić lepsze zdjęcia do identyfikacji. Ostatnio nie mam nic wolnego czasu
Ale dzięki za info

[eikoden]

O to zdjęcia ;)
Mam nadzieje, że pomogą w identyfikacji... z nowościami się wstrzymam




jak się przyjrzałem to już widzę więcej różnic między haworthia a aloes

[bebos]

Prawda, że nie do pomylenia z Aloe aristata? Tak jak pisałam - to H. attenuata - powszechnie z kolei mylona ze znacznie rzadszą H. fasciata, która ma całkiem gładką górną stronę liści.
Fajnie, że się przyglądasz uważnie swoim sukulentom. Opisy - zwłaszcza z netu mogą być mylące!

[eikoden]

Dzięki zapiszę sobie na doniczce by nazwy nie zgubić

Odkąd dostałem roślinki z Rumi pojawiają mi się różne przebarwienia na liściach... może wie ktoś co to jest?? za dużo nawozu?? słońca?? od 2 tyg nie pryskałem roślin, i nie nawoziłem...... Robali szukałem ale nie ma..... i co ciekawe nie wszystkie rośliny atakuje...




Może to jakieś bakterie, grzyby?? od słońca nie mogły dostać poparzeń bo nie ma prawie słońca...

To chyba będzie jakiś grzyb.......