Witam miłych gości
Dzisiejszy dzień był ciepły i słoneczny. Przyjemnie przy takiej pogodzie pracowało się na działce. Rośliny po deszczu nabrały przyspieszenia. Niestety chwasty również

.
Iwonko jak sieweczki dyptamu zaaklimatyzują się w doniczce, to pojadą do Ciebie.
Ewuś bardzo się cieszę, że mnie odnalazłaś. Co do braku chwastów, to nie przesadzaj. Tylko na zdjęciach ich nie widać.
KrysieńkoTrzykrotka Andersona faktycznie ma taki wysycony kolor kwiatów. Mam oprócz niej jeszcze trzy, ale jak do tej pory nie kwitną.
Postaram się zebrać nasionka wszelkich kwiatów, w tym również zawilców.
Debruś witaj w trzeciej części mojej ogrodowej przygody. Wiem, że lubisz kwitnące krzewy. Masz ich już sporą kolekcję. Są naprawdę ładne. Ja natomiast uwielbiam wszelkie ogrodowe maleństwa. Nie mam zbyt wielu krzewów, które by nadawały tło moim roślinom. Mam nadzieję, że w przyszłości to się zmieni.
Witaj
Maryniu. Bardzo się cieszę z Twojej pierwszej wizyty z moim wątku. Dziękuję w imieniu dyptamu. Ta roślina nie lubi przesadzania. Odpowiada jej suche i słoneczne stanowisko.
Co do poparzenia dyptamem, to w ubiegłym roku też miałam nieprzyjemną przygodę. Teraz już wiem, że wszelkie prace przy tej roślinie należy wykonywać w pochmurne dni. Wtedy jest mniej groźna.