Rodzynek brazylijski(PhysalisPeruviana),miechunka pomidorowa i in. Cz.1

[NITKA]

No to ciachnę, najwyżej maciek mi zmyje głowę..

[Kasencja]

Niech tylko spróbuje . Jakby się rzucał, to go zgłoś do mnie .

[terika]

Anitko, moje zeszłoroczne rodzynki też miały zastój. Pamiętam, że ruszyły tak nagle pod koniec czerwca. Wtedy też zaczęły się krzewić. Niczego nie ciachałam, ale w sumie czemu nie spróbować? Tylko, czy one nie będę tego dłużej odchorowywać?

[Suppa]

Kasiu nie bij

Anita - moje wyglądają gorzej, niestety coraz gorzej Za zimno jest, a dziś to już nie wiem, chyba będzie blisko zera... Jak chcesz to tnij, moje już kwitną więc ścięcie to byłby samobój Myślę, że jak przeżyją to ruszą gdy nadejdzie jakiś upał.

[aska73]

NITKA Twoje są dużo lepsze od moich ale moje na szczęście zaczynają puszczać od dołu



Za to ten w folii ma się nieźle.

[Suppa]

A u mnie ani myślą się krzewić, tylko badyl stoi. Na dodatek chyba niepotrzebnie posadziłem je głębiej i przykryłem te listki u nasady łodygi Mam nadzieję, że z łodygi wypuszczą, bo będzie ładna klapa w tym roku...

[aska73]

Będzie dobrze Maćku byle ciepełko przyszło.

[ostatnia szansa]

Moje rodzynki objada jakieś ptaszysko - stoją ogołocone z liści tylko czubek sterczy - jak się mają rozkrzewić . Na razie załatwił mi tak połowę, może się zniechęci. Początkowo podejrzewałam ślimaki, ale wyraźne ślady stóp ptaka pojawiają się przy tych niszczonych, przy innych nie ma. Poza tym jeszcze nie widziałam ślimaka w tym roku na mojej części warzywnej. Charakterystyczne złamania jak po uderzeniu dzioba mam też na słoneczniku, kilku pomidorach (te na szczęście wypuszczają wilki).

[Kasencja]

Jednemu rodzynkowi w gruncie się trochę polepszyło, zaczyna się krzewić. To ten, którego tak wcześnie posadziłam i podmarzł trochę .
A zobaczyłam dopiero dzisiaj, bo trochę chwastami był zakryty .

[NITKA]

Zrobiłam rekonesans tych moich rodzynków i zobaczyłam, że zaczynają się rozkrzewiać, pąki co raz bardziej widoczne, więc jednak ich ciachać nie będę.., mam nadzieję, że jak wreszcie będzie ciepło i słonecznie, to ruszą..

[Kasencja]

A moje pączków dalej nie mają .

[Suppa]

Niestety wiosnę mamy jak dotąd nie sprzyjającą dla roślin ciepłolubnych, na razie nie zanosi się na większe zmiany.
Doskonale widać to po zeszłorocznych fotkach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p2839977 . 6 czerwca to już pięknie rosły..a teraz ledwo żyją
Ogólnie jakoś inaczej mi rósł, był niski i od razu się krzewił. Może dlatego, że później wysiałem.

[megi1402]

Mam dwa rodzynki, wysiałam je 28 lutego, do doniczek w których teraz rosną posadziłam na początku maja. Oglądałam zdjęcia w tym wątku, moje są chyba mniejsze niż wasze, w tej chwili jeden ma wysokość 24 cm, drugi 18 cm. Hoduję je pierwszy raz, więc nie za bardzo wiem jak. Zaczynają się krzewić, w miejscach gdzie są osadzone liście pojawiły się malutkie nowe pędy. Trzeba im coś obrywać jak na przykład pomidorom, czy pozwolić rosnąć jak chcą?

[dominikams]

Mój biedak w gruncie (mszyce go masakrycznie żarły, i to w domu, w końcu poszła chemia i mszyce padły):



Młode przyrosty znacznie lepsze, choć widzę tam nadal jakieś minikropki:



Ale owocuje:

[loeb]

megi: Nic nie tnij, będzie ładny krzaczek.