To po co się pytasz? Osobiście, to bym tę fasolę wyrwał i na kompostownik rzucił. Masz jeszcze czas na posianie nowej. No chyba, że naprawdę myślisz, że nie zaszkodzi... czy to jej, czy Tobie.felafelinska pisze:No właśnie fasoli nie można podlewać a już to zrobiłam Myślę, że nie zaszkodzi jej. Poczekamy zobaczymy.
Pokrzywy na działce raczej nie rosną na grządkach z warzywami,a to właśnie na nich jest największe zapotrzebowanie na nawóz.To ,że rosną na jednej działce nie oznacza,że każdy jej metr jest równie zasobny w minerały...z prostego powodu,rośliny wyciągają z gleby co się da i logiczne ,że sama się nie odnowi ,by zasilić następneApat pisze: A i słyszałem, że niektórzy zrywają pokrzywy z swojej działki robią gnojówkę i podlewają rośliny w ramach nawozu tylko budzi się we mnie pytanie po licho skoro pokrzywa rośnie tylko na glebie bogatej w azot więc dostarczanie go roślinom które rosną na tej samej glebie nie ma sensu, no chyba, że pokrzywy nie rosną na działce to ok.
Proponuję wobec tego pojechać do kolegi i w ramach pomocy koleżeńskiej pobrać próbki gleby do badania...z łąki pokrzyw i z grządkiMarek-BB pisze:A skąd wiesz, może kolega ma na działce łąke pokrzyw i w śród niej grządki ;)
Oczywiście rozsądek i trzymanie się proporcji w wielu kwestiach nie zawadzi felafelinska i jak tam wyglądają Twoje fasolki dziś?
Mieszałeś codziennie?Zostawiłeś w pokrywie szczelinę z dostępem powietrza?gieru96 pisze:moja gnojówka zrobiła się jakaś dziwna... w niedzielę minie 2 tygodnie od nastawienia jej. jest jakaś taka... oślizgła, wygląda jak śluz :/
