Tak mi jej było szkoda( bo bardzo ją lubię) ,że już mam drugą od osoby od której miałam poprzednią.
Sukulenty - chromat
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Sukulenty - chromat
Moje Hawortia też dostały w kość.Jedna zupełnie padła H. pygmaea,a wypuszczała już odrosty
Tak mi jej było szkoda( bo bardzo ją lubię) ,że już mam drugą od osoby od której miałam poprzednią.
Tak mi jej było szkoda( bo bardzo ją lubię) ,że już mam drugą od osoby od której miałam poprzednią.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty - chromat
Skutki dość poważne - fotki można traktować jako przestrogę przed zbyt szybkim wystawianiem haworcji na pełne słońce.
Co ciekawe również moich kilka roślin w tym roku jak nigdy odczuło skutki mocnego nasłonecznienia. Widocznie "lato" na początku maja nie jest dla nich normalne...
Co ciekawe również moich kilka roślin w tym roku jak nigdy odczuło skutki mocnego nasłonecznienia. Widocznie "lato" na początku maja nie jest dla nich normalne...
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty - chromat
Faktycznie, ta pierwsza doznała sporego "udaru", powinna się pozbierać. Ja swoje roślinki cieniuję jeszcze agrowłókniną.
Krzysztof, Haworthia decipiens Willowmore Kol. FV 00331 - ta roślinka ma taki kolor jak na fotce czy "przybierze" bardziej "soczystą" zieleń, którą widać przy pędzie kwiatowym ?
Odnośnie stosowania mikoryzy (cały czas piszę o stosowaniu przy sadzonkach Adenium) już mogę napisać, że chociaż ostrożnie zastosowałem małe ilości, to już po sadzonkach widać, że pozytywnie reagują na ten dodatek. W moim wątku wstawię jutro kilka fotek sadzonek Adenium, które rosną z tym dodatkiem. Bardzo pozytywnie dodatek mikoryzy wpłynął na wzrost sadzonek Adenium arabicum (ostatnie fotki pokazane w moim wątku są już nieaktualne, zaczątki bocznych gałązek są już bardzo dobrze widoczne).
Krzysztof, Haworthia decipiens Willowmore Kol. FV 00331 - ta roślinka ma taki kolor jak na fotce czy "przybierze" bardziej "soczystą" zieleń, którą widać przy pędzie kwiatowym ?
Odnośnie stosowania mikoryzy (cały czas piszę o stosowaniu przy sadzonkach Adenium) już mogę napisać, że chociaż ostrożnie zastosowałem małe ilości, to już po sadzonkach widać, że pozytywnie reagują na ten dodatek. W moim wątku wstawię jutro kilka fotek sadzonek Adenium, które rosną z tym dodatkiem. Bardzo pozytywnie dodatek mikoryzy wpłynął na wzrost sadzonek Adenium arabicum (ostatnie fotki pokazane w moim wątku są już nieaktualne, zaczątki bocznych gałązek są już bardzo dobrze widoczne).
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sukulenty - chromat
I moje haworcje na balkonie ciężko przeżywają wiosenną insolację - chyba cieniowanie moskitierą to za mało...na szczęście nie mają poparzeń - ale większość wygląda nieciekawie - choć niektóre wręcz przeciwnie: wszystkie H. limifolia i H. attenuata z var. i cv. wyglądaj dobrze i zabierają się za kwitnienie.
Dzisiaj wieczorem nie wytrzymałam i wszystko zgarnęłam z balkonu - kilka najbliższych nocy to temp. 3-4 st. Przy okazji trochę odpoczną od słońca.
A swoją droga - wiesz dlaczego haworcje aż tak gwałtownie reagują na słońce - że o gasteriach nie wspomnę
? (a rojniki czy zwykłe zielsko balkonowe - bratki itp. nic sobie z tego nie robią). Na naturalnych stanowiskach żyją przecież w ekosystemach otwartych, ew. trochę zakrzaczonych lub częściowo zacienionych skałkami. Kwestia różnicy pór roku i długości dnia "na odwrót"? Bo chyba nie chodzi o samo przestawienie się z "krajowego" spoczynku zimowego - do maja miały na to trochę czasu i stopniowo się doświetlały w domu...
Dzisiaj wieczorem nie wytrzymałam i wszystko zgarnęłam z balkonu - kilka najbliższych nocy to temp. 3-4 st. Przy okazji trochę odpoczną od słońca.
A swoją droga - wiesz dlaczego haworcje aż tak gwałtownie reagują na słońce - że o gasteriach nie wspomnę
- chromat
- 1000p

- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Sukulenty - chromat
Truncata i springbokvlakensis to rośliny pustynne, limifolia, koelmaniorum "step", Gasterie: glomerata, baylissiana, glauca, batesiana, ellaphieae oraz najprymitywniejsza w rodzaju rawlinsonii zasiedlają kamieniste zbocza "górek" (tak z 700m) te mają sporo światła ale spokojnie rosną też gdzieś pod krzakiem. Natomiast znaczna większość zasiedla fynbos czyli rośnie między/pod wrzoścami, srebrnikami takie tam krzaki...bebos pisze:I moje haworcje na balkonie ciężko przeżywają wiosenną insolację - chyba cieniowanie moskitierą to za mało...na szczęście nie mają poparzeń - ale większość wygląda nieciekawie - choć niektóre wręcz przeciwnie: wszystkie H. limifolia i H. attenuata z var. i cv. wyglądaj dobrze i zabierają się za kwitnienie.
Dzisiaj wieczorem nie wytrzymałam i wszystko zgarnęłam z balkonu - kilka najbliższych nocy to temp. 3-4 st. Przy okazji trochę odpoczną od słońca.
A swoją droga - wiesz dlaczego haworcje aż tak gwałtownie reagują na słońce - że o gasteriach nie wspomnę? (a rojniki czy zwykłe zielsko balkonowe - bratki itp. nic sobie z tego nie robią). Na naturalnych stanowiskach żyją przecież w ekosystemach otwartych, ew. trochę zakrzaczonych lub częściowo zacienionych skałkami. Kwestia różnicy pór roku i długości dnia "na odwrót"? Bo chyba nie chodzi o samo przestawienie się z "krajowego" spoczynku zimowego - do maja miały na to trochę czasu i stopniowo się doświetlały w domu...
Rojniki to inna bajka one w naturze występują na stosunkowo dużych wysokościach ( u nas np. Jovibarba globifera ssp. hirta.) Ale są i wyjątki Jovibarba globifera ssp. globifera wyżyny na Podkarpaciu. Stosunkowo długi okres wegetacyjny mają.
W środowisku naturalnym, nie tylko samo stanowisko mniej lub bardziej zacienione ale też cechy osobnicze/gatunkowe, włoski, szczeciny, guzki wszystko to co rozprasza promienie słoneczne jest ok, ponieważ nie dochodzą promienie UV a w domu......to raczej... dużo czy roślina będzie "przypalona" zależy od nawodnienia. Było dość chłodno to nie podlewałem, szybki upał to nie zdążyły wodę pobrać i trochę lipa ale się nie przejmuje muszą odrosnąć:P
Ja firankąAkwelan_2009 pisze:Faktycznie, ta pierwsza doznała sporego "udaru", powinna się pozbierać. Ja swoje roślinki cieniuję jeszcze agrowłókniną.
U tego typu roślin, decipiens czy arachnoidea to starsze liście zazwyczaj obsychają i takie to przystosowanie do słońca, by starszymi osłaniać stożek wzrostu. To normalne kolorem będą się różnić starsze i młode liście - nasyceniem.Akwelan_2009 pisze: Krzysztof, Haworthia decipiens Willowmore Kol. FV 00331 - ta roślinka ma taki kolor jak na fotce czy "przybierze" bardziej "soczystą" zieleń, którą widać przy pędzie kwiatowym ?
No widzisz jakiś pozytywny efekt jest, oczywiście by powiedzieć, że w 100% działa to trzeba czasu ale miło to słyszećAkwelan_2009 pisze: Odnośnie stosowania mikoryzy (cały czas piszę o stosowaniu przy sadzonkach Adenium) już mogę napisać, że chociaż ostrożnie zastosowałem małe ilości, to już po sadzonkach widać, że pozytywnie reagują na ten dodatek. W moim wątku wstawię jutro kilka fotek sadzonek Adenium, które rosną z tym dodatkiem. Bardzo pozytywnie dodatek mikoryzy wpłynął na wzrost sadzonek Adenium arabicum (ostatnie fotki pokazane w moim wątku są już nieaktualne, zaczątki bocznych gałązek są już bardzo dobrze widoczne).
Ostatnio takie lobię bardzo i co ciekawe nie jest to takie trudne jak mi się wydawało kiedyś
Haworthia decipiens IB06566 - just S of Steytlerville (Kol FV560)

Haworthia kemari MBB6580 Meerlust( Kol. FV 8149,H. decipiens 'virella' sensu Bayer),

Haworthia jansenvillensis DMC11160 2 km E of Careys Brook, ENE of Jansenville( Kol.FV 00543,H. decipiens 'virella' sensu Bayer)

Taka tam kuwetka przypalona

Pozdrawiam Krzysiek
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty - chromat
Ładne roślinki pokazujesz
.
A jak te w doniczkach na regale rozrosną się to będzie spora "armia" i większy regalik trzeba będzie zmontować, bo i "domki" większe będą potrzebne
. Teraz ma być kilka dni chłodniejszych i bez prażącego słońca, stopniowo wrócą do normy te w "przypalonej" kuwecie
.
A jak te w doniczkach na regale rozrosną się to będzie spora "armia" i większy regalik trzeba będzie zmontować, bo i "domki" większe będą potrzebne
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sukulenty - chromat
Taka tam kuwetka/kuwetki
. Ależ Ci się profesjonalnie kolekcja rozwinęła!
Ja boję się kupować takie maluchy, bo kilka już straciłam - cena niższa, ale i - przynajmniej u mnie - wyższa umieralność - kiedy na zimę straciły korzenie, nie dały rady na wiosnę ich odbudować i wygląda na to, że wyschły na śmierć
.
Walczę teraz jeszcze o życie malutkiej H. parksiana z STC i jeszcze mniejszej (ale prawdziwej var.!) H. limifilolia var. gigantea...
Ogólnie - mimo jakichś tam już doświadczeń nadal mam problemy z odpowiednim podlewaniem - mam wrażenie, że większości moich Asphodelaceae cierpi na niedobór wody - pytam zatem nie pierwszy już raz - każda odpowiedź na wagę złota - jeśli Twoje haworcje będą stały na balkonie, przy temp. 18-20-27 st. - jak często i jak obficie będziesz je podlewał???
Ja boję się kupować takie maluchy, bo kilka już straciłam - cena niższa, ale i - przynajmniej u mnie - wyższa umieralność - kiedy na zimę straciły korzenie, nie dały rady na wiosnę ich odbudować i wygląda na to, że wyschły na śmierć
Walczę teraz jeszcze o życie malutkiej H. parksiana z STC i jeszcze mniejszej (ale prawdziwej var.!) H. limifilolia var. gigantea...
Ogólnie - mimo jakichś tam już doświadczeń nadal mam problemy z odpowiednim podlewaniem - mam wrażenie, że większości moich Asphodelaceae cierpi na niedobór wody - pytam zatem nie pierwszy już raz - każda odpowiedź na wagę złota - jeśli Twoje haworcje będą stały na balkonie, przy temp. 18-20-27 st. - jak często i jak obficie będziesz je podlewał???
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty - chromat
Doskonale wyglądają Twoje rośliny.
Moje z tej samej dostawy dużo "biedniejsze". Chyba się mniej nimi zajmuję...
Rzeczywiście sporo tych doniczek u Ciebie. Na razie jeszcze to małe rozmiary ale z czasem trzeba będzie pomyśleć o czymś większym. I bardzo dobrze!
Moje z tej samej dostawy dużo "biedniejsze". Chyba się mniej nimi zajmuję...
Rzeczywiście sporo tych doniczek u Ciebie. Na razie jeszcze to małe rozmiary ale z czasem trzeba będzie pomyśleć o czymś większym. I bardzo dobrze!
- chromat
- 1000p

- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Sukulenty - chromat
hen_s pisze:Doskonale wyglądają Twoje rośliny.![]()
Moje z tej samej dostawy dużo "biedniejsze". Chyba się mniej nimi zajmuję...
Rzeczywiście sporo tych doniczek u Ciebie. Na razie jeszcze to małe rozmiary ale z czasem trzeba będzie pomyśleć o czymś większym. I bardzo dobrze!
Jak ja ciebie znam to te Twoje na tej super mieszance są nabuzowane jak na sterydach a moje to mikrusy przy nich, a tylko tak piszesz przez grzeczność i żeś dobry chłop
Trzeba potrenować zimowaniebebos pisze:Taka tam kuwetka/kuwetki. Ależ Ci się profesjonalnie kolekcja rozwinęła!
Ja boję się kupować takie maluchy, bo kilka już straciłam - cena niższa, ale i - przynajmniej u mnie - wyższa umieralność - kiedy na zimę straciły korzenie, nie dały rady na wiosnę ich odbudować i wygląda na to, że wyschły na śmierć.
Walczę teraz jeszcze o życie malutkiej H. parksiana z STC i jeszcze mniejszej (ale prawdziwej var.!) H. limifilolia var. gigantea...
Ogólnie - mimo jakichś tam już doświadczeń nadal mam problemy z odpowiednim podlewaniem - mam wrażenie, że większości moich Asphodelaceae cierpi na niedobór wody - pytam zatem nie pierwszy już raz - każda odpowiedź na wagę złota - jeśli Twoje haworcje będą stały na balkonie, przy temp. 18-20-27 st. - jak często i jak obficie będziesz je podlewał???
O zimowaniu u mnie gdzieś już pisałem.
Teraz nie podlewałem w sumie z 10dni przynajmniej i zobaczę jak się rozwinie pogoda. Podlewam jak jest cieplej 25C i więcej to co tydzień mniej więcej. Jak teraz to i dwa tygodnie nic nie robię. Jak się spodziewam upałów to jak się da to przed samym upałem. U mnie słońce jest do 12 godziny. Jak jest chłodniej i muszę podlać, a będę zbierał majdan do domu to podlewam na noc by zdążyły ją pobrać. Natomiast tak normalnie; jak są upały i ciepłe noce to wieczorem, przy "zwykłej" temperaturze dzień 20-25 noc 10-15 podlewam tak by obeschły przed nocą. Nie wiem "jak to robią inni"
To tylko jedna półka, są jeszcze dwie inne + kilka kaktusów na podłodze. Drugiego regału nie mam w planie, dlatego stopniowo jak coś się trafi to wymieniam na te z numerkami. Często też "przyhaczam" jakąś roślinę by zobaczyć jak będą mi rosły np. w zeszłym roku dorwałem jakieś sadzonki Adromischus i ku mojemu zdziwieniu mają się bardzo dobrze u mnie nawet w zimie, jeszcze poobserwuje a jak się uda to za rok coś ze stanowiskiem poszukamAkwelan_2009 pisze:Ładne roślinki pokazujesz.
A jak te w doniczkach na regale rozrosną się to będzie spora "armia" i większy regalik trzeba będzie zmontować, bo i "domki" większe będą potrzebne. Teraz ma być kilka dni chłodniejszych i bez prażącego słońca, stopniowo wrócą do normy te w "przypalonej" kuwecie
.
W tym roku mi się trafiła fajna Haworthia limifolia RSA, Gollel(kol .FV 00417) generalnie pozbyłem się marketowych, na rzecz właśnie jej, ale chętnie bm teraz jakieś inne klony z innych stanowisk skombinował
Próbuje jakiś artykuł na bloga o tym gatunku walnąć. Żeby było śmieszne to napiszę, że nikt łącznie z Bayerem nigdy nie widział jej w naturze podczas kwitnienia. Albo wypalanie "łąk" albo wypas bydła i dla ciekawych jedna z haworsji o właściwościach leczniczych używana rzez tubylców. Tylko jeszcze nie znalazłem co leczą tym....trzeba nacierać ???? zagryzać ????
Ciekawa kolorystyka link do trochę większej kuzynki
http://sukulenty.webzdarma.cz/img/offer/00417.jpg

Pozdrawiam Krzysiek
- chromat
- 1000p

- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Sukulenty - chromat
na blogu dałem "esej" o poparzeniach słonecznych haworsji w tym roku. 
Pozdrawiam Krzysiek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty - chromat
I dobrze zrobiłeś - ja już tekst ów przeczytałem!
Pouczający.
Pouczający.
- chromat
- 1000p

- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Sukulenty - chromat
kurcze popisał bym coś więcej tyle, że jak już wrócę z roboty to.... 
Pozdrawiam Krzysiek
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty - chromat
No właśnie Krzysiek!
Tekst bardzo na czasie, gdyż u mnie w tym sezonie poparzeń słonecznych doświadczyło wiele sukulentów. W tym haworsje i gasterie również. A tak się starałam...
Tekst bardzo na czasie, gdyż u mnie w tym sezonie poparzeń słonecznych doświadczyło wiele sukulentów. W tym haworsje i gasterie również. A tak się starałam...
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- chromat
- 1000p

- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Sukulenty - chromat
Na czasie to będzie w sobotę, bo zrzucam firankę na regał. Teraz max 20C i pada rośliny stoją a między piątkiem a sobotą będzie przynajmniej 11C różnicy i co delikatniejsze może znów przypalić

Pozdrawiam Krzysiek

