U mnie w rejonie (kopalnie piaskowca) , są to tanie materiały. Spotykałem nawet 10zł za tonę a odpady "produkcyjne" dają za 4 zł. Zależy od regionuanushka pisze:chyba nie takie groszowePiotrekP pisze:Piaskowiec ładnie wygląda na ścieżkach , tylko nie żółty i nie czerwony a "szary" . Groszowe sprawymetr kostki 35zł ( teraz podbno 29zł) a piaskowiec widziałam najtaniej chyba 45zł - o ile to jest to o czym piszesz
musicie mnie oświecić
początek mojej wielkiej przygody
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
No to ładna cena, znalazłam właśnie na allegro firmę gdzie zamawiałam ziemię ogrodową i ceny na tonę (przy zamówieniu min 5 ton): 350zł zółty, 450zł czerwony, 520zł łupek szarogłazowy, 420zł kostka granitowa szara
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam wszystkich w ten pochmurny dzień, wczoraj po południu zaczęło padać i pewnie prędko nie przestanie. Sprawdziłam prognozę pogody na najbliższe 14 dni i rewelacji nie będzie. Na zmianę słońce i deszcz
Wczoraj patrzyłam i na następny weekend zapowiadali do 34st a dziś już pokazują że burza i 25st. Mam nadzieję że się jeszcze wszystko zmieni i będzie ładna pogoda. Wiem że deszcz jest potrzebny ale niech sobie pada w nocy a nie w dzień i to w weekend kiedy ja chcę jechać na działkę
Dziś dostałam maila że paczuszki z roślinkami już wysłane i pewnie jutro już dojdą. Zaraz siadam i biorę się za obmyślanie nasadzeń na tej nowej rabacie. Mam nadzieje że dziś coś wymodzę
Dziś dostałam maila że paczuszki z roślinkami już wysłane i pewnie jutro już dojdą. Zaraz siadam i biorę się za obmyślanie nasadzeń na tej nowej rabacie. Mam nadzieje że dziś coś wymodzę
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
U mnie tez po południu wczoraj popadało, dziś pochmurno. Deszczyk się przyda,ale najlepiej jak będzie padać nocą
. Moje roślinki moze dziś też przyjdą, zobaczymy. W nocy zamówiłam sobie kolejne chciejstwa 
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Zazdroszczę kolejnych zakupów, też bym chciała coś kupić ale nie mam jakoś weny. Ślęczę nad kartką i nic nie przychodzi mi do głowy 
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
co kupiłaś fajnego ?? wiesz ... ja jakoś nie mam przekonania do allegro 
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
- as1112
- 200p

- Posty: 321
- Od: 28 mar 2012, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
U mnie na Warmii też troszkę popadało. Jak dla mnie to niech deszczyk podlewa roślinki na działce gdyż młodsza córcia od wczoraj mi gorączkuje więc nie zamierzam teraz myśleć o konewce 
Na przyszły weekend zamawiam śliczną pogodę - domek musi wreszcie stanąć na moim zielonym skrawku ziemi - do tego czasu wstrzymałam się z zakupami i nasadzeniami choć już przebieram nogami żeby wreszcie zacząć coś robić ;)
Na przyszły weekend zamawiam śliczną pogodę - domek musi wreszcie stanąć na moim zielonym skrawku ziemi - do tego czasu wstrzymałam się z zakupami i nasadzeniami choć już przebieram nogami żeby wreszcie zacząć coś robić ;)
Moje początki: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=55280" onclick="window.open(this.href);return false;
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
anushka ja kupuję bo nie zawsze mam jak pojechać do sklepu. Em ma wolne tylko weekendy i wtedy mi szkoda czasu na latanie po sklepach.
imer u mnie ładnie wczoraj popadało więc nie musiałam jechać i podlewać nowo posianego trawniczka, dziś się mocno chmurzy ale póki co nie padało.
as1112 oby pogoda była i udało się postawić ten domek
Teraz masz czas żeby zaplanować sobie prace na działeczce i pomyśleć nad nasadzeniami. Zdrówka dla córeczki.
Ja dziś jestem taka śpiąca że ledwo siedzę. Nic nie zamówiłam bo nie mam jeszcze konkretnego planu
Właśnie był kurier i przywiózł mi cebulki mieczyków i lilii
STELLA D'ORO - HEMEROCALLIS mają już 10-15cm pędy, nie chciałam żeby tak czekały do weekendu w woreczku wiec od razu powędrowały do donic i na balkon.
imer u mnie ładnie wczoraj popadało więc nie musiałam jechać i podlewać nowo posianego trawniczka, dziś się mocno chmurzy ale póki co nie padało.
as1112 oby pogoda była i udało się postawić ten domek
Ja dziś jestem taka śpiąca że ledwo siedzę. Nic nie zamówiłam bo nie mam jeszcze konkretnego planu
Właśnie był kurier i przywiózł mi cebulki mieczyków i lilii
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Fajnie,że jesteś zadowolona z dostawy. Ja jutro też mam nadzieję będę jak mi przyjdą te moje maleństwa. Pogoda ma się mocno popsuć, więc chyba skończy się ręczne podlewanie. Byle tylko nie padało non-stop, bo już wolę latać z konewką , niż siedzieć zapuszkowana w domu i patrzeć jak mi chwasty od deszczu rosną 
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Hej, właśnie był kurier z zamówioną Thują 'GLOBOSA'. W opisie aukcji było napisane: okazy hodowane są w 3 litrowych pojemnikach. Wysokość to ok 60 cm. Wszystko się zgadza! Tuje mają nawet po 65cm, są ładne, odpowiednio zabezpieczone i zapakowane, bardzo porządnie ukorzenione. Jestem mega zadowolona z zamówienia, miałam obawy że za 12zł za sztukę nic ciekawego pewnie nie będzie a tu miłe zaskoczenie
Już się nie mogę doczekać aż będą z nich piękne kuleczki


- as1112
- 200p

- Posty: 321
- Od: 28 mar 2012, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Faktycznie ładne. Jak możesz prześlij nick sprzedawcy na priva 
Moje początki: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=55280" onclick="window.open(this.href);return false;
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam
Dziś pogoda beznadziejna, leje od wieczora non stop. Szaro, buro i ponuro. Nie chce się wstać z łóżka więc leżymy z młodym dalej. Najchętniej poszłabym jeszcze spać
Dobrze że obiad na dziś mam już zrobiony bo naszykowałam sobie wczoraj wieczorkiem to teraz mogę poleniuchować. Ciśnienie tak mi spadło że leży już chyba na podłodze i coś czuję że będzie spadać dalej aż wpadnie do sąsiadki piętro niżej.
Dziś dzień dziecka więc wszystkim dzieciaczkom życzę wszystkiego słodkiego i kolorowego.

Zaraz będę musiała ruszyć swoje cztery litery i zorganizować juniorowi jakieś atrakcje z okazji jego święta. Tylko co to za atrakcje jak za oknem leje
Tuje stoją sobie na balkonie, ładnie już się prezentują, nie są takie pogniecione jak po wyjęciu z pudełka w którym przyszły. Codziennie sprawdzam prognozę pogody by sobie zaplanować jakoś prace na działce i codziennie wszystko zmieniają. Już mnie to wkurza
Dziś pogoda beznadziejna, leje od wieczora non stop. Szaro, buro i ponuro. Nie chce się wstać z łóżka więc leżymy z młodym dalej. Najchętniej poszłabym jeszcze spać
Dziś dzień dziecka więc wszystkim dzieciaczkom życzę wszystkiego słodkiego i kolorowego.
Zaraz będę musiała ruszyć swoje cztery litery i zorganizować juniorowi jakieś atrakcje z okazji jego święta. Tylko co to za atrakcje jak za oknem leje
Tuje stoją sobie na balkonie, ładnie już się prezentują, nie są takie pogniecione jak po wyjęciu z pudełka w którym przyszły. Codziennie sprawdzam prognozę pogody by sobie zaplanować jakoś prace na działce i codziennie wszystko zmieniają. Już mnie to wkurza
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Ładne te tujki. Pogoda paskudna, a ja muszę pojechać jutro na działkę. Dorotko. też mnie ciągnie do łóżka, na razie walczę,ale chyba się poddam. Podziwiam,że potrafisz tak sobie wszystko zaplanować, u mnie to działa na zasadzie- o, jakie ładne, kupuję i myślę co dalej.


